Nowy rok, nowe książki, nowe historie...Tym razem w moje ręce trafiła książka Ewy Pirce "Obietnica" Czy książka okazała się jedną z tych, o których się nie zapomina czy wręcz odwrotnie? Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Brian Wild to młody mężczyzna, który ma wszystko...władzę, pozycję, dobrze prosperującą firmę i pieniądze. Do wszystkiego doszedł ciężko i uczciwą pracą. Teraz pozostało mu tylko wywiązać się z obietnicy, którą złożył swojej rodzinie. Zemsta!!!
Wszystko jest ułożone w głowie Braina od dawna,nic nie powinno pójść źle...jednak los chciał by wszystko potoczyło się odrobinę inaczej.
Na jego drodze staje młoda i śliczna Olivia Henderson, narzędzie jego zemsty.
Z uczuciami wiązał się smutek i ból. Człowiek zakochany jest mniej czujny i narażony na nieprzyjemności. Jest słabszy, łatwiej go zranić.
Przede wszystkim "Obietnica" Ewy Pirce była przewidywalna i kompletnie niczym mnie nie zaskoczyła, ale nie zanudziła mnie. Historia była jak wiele innych, które możemy przeczytać lecz mimo wszystko intrygowała.
W sumie to powinno książkę zaliczyć do kategorii tych słabych jednak jest coś w tej książce hipnotyzującego, kuszącego i ciężko od niej się oderwać. "Obietnica" przyciąga swoją prostotą i kusi. Bohaterowie książki są wykreowani tak, że zły i przesiąknięty chęcią zemsty Braian przyciąga jak magnez.
Olivia to z pozoru delikatna dziewczyna lecz charakteryzują ją przede wszystkim niewyparzony język. W połączeniu ze swoją urodą to niezwykła mieszanka kobiety, którą się pokocha lub znienawidzi.
Para bohaterów ewidentnie nadaje na tych samych falach lecz czy miłość wygra? Czy jednak obietnica złożona rodzinie będzie ważniejsza niż własne szczęście?
Przyznam szczerze, że czekam na kontynuację losów Braiana i Olivii i liczę, że tym razem autorka zaskoczy mnie tak, że długo będę zbierać szczękę z podłogi.
Autor: Ewa Pirce
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron: 456
Data wydania: 25 października 2018
Książkę możecie kupić w promocyjnej cenie >klik<
Książkę zgłaszam do wyzwań:
Córka pedofila bardzo mi się podobała, więc tę książkę, również mam w planach. 😊
OdpowiedzUsuńJeszcze tej pozycji nie czytałam. Ale zapowiada się bardzo fajnie. Muszę dopisać ją do listy na 2019
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, niby sama nie wiem, co myśleć, ale jednak kusisz, by ją przeczytać. :))) Widocznie książka coś w sobie ma. :))))
OdpowiedzUsuńJednak mogłaby mi się spodobać, lubię czasami czytać przewidywalne książki, to mnie wycisza.
OdpowiedzUsuńTo nie moje klimaty, choc moze gdybym sie za nią zabrała to bymnie wciągnęła do reszty... Muszę kiedys spróbowac takiego gatunku.
OdpowiedzUsuńOstatnio tego typu książki w ogóle mi nie podchodzą.
OdpowiedzUsuńCzytam jakieś poradniki i tego typu różności.
Pozdrowionka! :)
Hm.... zapowiada się ciekawie?
OdpowiedzUsuńRaczej nie czytam takich książek, u mnie najlepiej gdy pojawia się trup :P
OdpowiedzUsuńJuż wiem po co w końcu sięgnąć 😀
OdpowiedzUsuńZgranyteam
ja mam teraz wolne miałam czytać książki ale jakoś nie umiem się za nie zabrać
OdpowiedzUsuńOstatnio zatonęłam w skandynawskich kryminałach...więc tym razem nie dla mnie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)