18/2022
Po długiej przerwie związanej z problemami zdrowotnymi i osobistymi wracam do Was z recenzjami. Książki w tym czasie czytałam i to nawet więcej bo trzeba było czymś zająć myśli to jednak do recenzji nie potrafiłam się zebrać. Jednak wracam do Was trochę słabsza fizycznie ale mocniejsza psychicznie :)
Na każdą kolejną część z serii o Igorze Brudnym czekam z niecierpliwością. "Bagno" to już piąta część przygód Igora Brudnego. Czy Przemysław Piotrowski trzyma poziom z każdą kolejną częścią i nadal nie można oderwać się od książki? Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Tym razem Igor Brudny zostaję wplątany w świat polityki. Po tym jak mężczyzna w katowskim kapturze przedstawiający się jako Sędzia wymierza sprawiedliwość jednemu z bliskich współpracowników władzy, politycy zaczynają się bać. Najlepsi informatycy nie potrafią namierzyć mężczyzny, służby zostają postawione w stan najwyższej gotowości. Kiedy ciało pierwszej ofiary zostaje znalezione na terenie dawnego sierocińca hieronimek na miejsce zostaje wezwany Igor Brudny.
Oferta, która zostaje mu przedstawiona jest bardzo kusząca i Igor nie potrafi wybrać po której powinien stanąć stronie.
Być lojalny swoim przekonaniom i nie wtrącać się w sprawy polityczne czy jednak skorzystać z oferty i stanąć po stronie wielkiej polityki i wszystkich układów.
Świat polityki zawsze budził kontrowersje i nie ma co się oszukiwać, że jeżeli autor sięga po tego typu temat książka również będzie budzić wiele kontrowersji. No cóż...początkowo naprawdę trudno było mi się "wgryźć" w ten świat. Już od pierwszych stron wielu bohaterów - polityków i przyznam, że chwilami się gubiłam. Jednak gdyby ich wykreślić książka traciłaby sens. Starałam się skupić na tym co się dzieje, a nie na nazwiskach kolejnych polityków, którzy pojawiali się na stronach książki.
Cała akcja książki jak zwykle pędziła w ekspresowym tempie. Igor po raz kolejny niezastąpiony i jedyny w swoim rodzaju. Pomimo, że w jego życiu sporo się zmieniło charakter został ten sam. Wspólnie z Zawadzką tworzą idealną parę i żaden morderca nie jest w stanie ich przechytrzyć.
Powiem wam, że pierwszy raz nie wiedziałam po której stanąć stronie. Igora, który wykonywał swoją pracę i tropił przestępcę, czy Sędziego, który wymierzał sprawiedliwość politykom, na którą (nie ma co tego ukrywać) zasłużyli. Taki sam dylemat ma Brudny.
Po mimo trudnego początku z lekturą mogę zdecydowanie napisać, że "Bagno" Przemysława Piotrowskiego było naprawdę dobre. Autor naprawdę trzyma poziom od początku tej serii i nadal potrafi zaskoczyć.
Jeśli znacie serie z Igorem Brudnym to w zasadzie nie ma co tu dużo namawiać na kolejną część. Natomiast jeśli nie znacie, a lubicie mocne kryminały to zdecydowanie Wam polecam.
Autor: Przemysław Piotrowski
Gatunek: kryminał
Seria: Igor Brudny (tom 5)
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 448
Data wydania: 29 czerwca 2022
Kto z Was czytał "Bagno" Przemysława Piotrowskiego? Jak wasze wrażenie po lekturze?
Dużo zdrówka kochana. Tę serię książkową dopiero mam w planach zacząć czytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam i byłam mega zaskoczona. Pozytywnie, oczywiście. Książka swietna. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji poznać tej serii, ale wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy jeszcze nie miałam czasu, by zapoznać się z jego książkami. Może się to zmieni, ale póki co niespecjalnie mnie ciągnie.
OdpowiedzUsuńThanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńOd dawna mam w planach tę serię, ale chciałabym zacząć od pierwszej książki 😉 Świetna recenzja 👍 Cieszę się, że do nas wróciłaś i znowu piszesz ❤️
OdpowiedzUsuńMam je w planach :D
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka elektryzuję. Muszę zapoznać się z tą serią :)
OdpowiedzUsuń