Jakiś czas temu miałam możliwość przetestowania kilku kosmetyków. Wśród nich znalazłam szampon, który był dla mnie zupełną nowością.
Jak sprawdził się szampon? Zapraszam do czytania.
Opis:
Ultradelikatny i nawilżający szampon usuwający codzienne zanieczyszczenia ze skóry głowy. Dzięki swojej delikatnej formule polecany do codziennego stosowania do wszystkich rodzajów włosów. Bogaty w komplet hydrolizowanych protein: jedwabiu, pszenicy oraz keratynę i olej pistacjowy. Nawilża i zmiękcza włosy oraz regeneruje skórę głowy.
Produkt wolny od parabenów, petrolatum, SLS i barwników.
Szampon mieści się w ciemnej, plastikowej butelce z otwarciem typu klik. Na pierwszy rzut oka opakowanie niczym się nie wyróżnia ale zawartość butelki już tak. Zacznę od tego, że po otwarciu opakowania poczujemy niesamowity, piękny zapach. Słodki i bardzo przyjemny podczas mycia włosów utrzymuje się jeszcze na długo na włosach.
Konsystencja szamponu gęsta przez co bardzo wydajny. Niewielka ilość wystarczy by umyć nawet długie włosy. Szampon bardzo dobrze się pieni.
Najważniejsze to jednak działanie szamponu. Postanowiłam spróbować jak szampon działa bez odżywki i efekt był zadowalający. Przede wszystkim włosy były miękkie w dotyku i bardzo sypkie. Nie było problemu z rozczesaniem włosów. Prawdę mówiąc mogłabym napisać, że nawilżanie włosów było wyczuwalne przy dotyku włosów.
Przy moich przetłuszczających się włosach i bardzo puszących efekt był niesamowity, a świeżość włosów utrzymywała się na tym samym poziomie.
Skład:
Marka Tricobotanica posiada szeroką gamę produktów gdzie każdy znajdzie coś dla swoich potrzeb >klik< i przyznam szczerze mam ochotę poznać kolejne produkty tej firmy.
Produkty Tricobotanica znajdziecie w Drogeriach Jaśmin.
Znacie produkty Tricobotanica? Jak się u Was sprawdziły?
Nie znam tej firmy :) jeszcze
OdpowiedzUsuńDla mnie to też zupełna nowość. Pierwszy raz go widzę, a marki absolutnie nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyjrzeć się bliżej tej marce.:)
OdpowiedzUsuńFantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses ...
Dilek .
dla mnie to nowa marka, dobrze, że nie ma sls.
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć co jeszcze ma marka w ofercie;)
OdpowiedzUsuńO firmie gdzieś słyszałam, ale nie miałam jeszcze okazji jej sprawdzić. Może kupię właśnie ten szampon. ;)
OdpowiedzUsuńI would love to try this out!
OdpowiedzUsuńhttps://elenabienvenido.blogspot.com/
Nie znam tej marki, ale zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie spotykam sie z tym poraz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/red-shirt.html
Nie kojarze tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńTo może i ja go spróbuję? Też mam włosy przetłuszczające się
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę butelkę, nie kojarzę też nazwy marki.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przyjrzę się mu bliżej.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ;)
OdpowiedzUsuńMoje też lubią się puszyć, ale się nie przetłuszczają. Ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził ten szampon.
OdpowiedzUsuńNie znam, nie kojarzę, a i dostępu do drogerii nie mam :P
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń