piątek, 15 grudnia 2017

Alcatraz kontra bibliotekarze #3 Rycerze Krystali. Brandon Sanderson - recenzja książki.

32/2017

O przygodach Alcatraza pisałam już dwa razy. Pora na kolejną część książki, która przede wszystkim wciągnie dzieci i młodzież ale również i starsza część czytelników może zatracić się w niesamowitych przygodach chłopca z niezwykłymi darami. Zapraszam na recenzję.


Opis z okładki:
Alcatraz wreszcie dociera do Nalhalli. Chłopak jest wstrząśnięty, gdy przekonuje się, że jest tam naprawdę legendą. Niestety do Wolnych Królestw trafiają też niecni Bibliotekarze, włącznie z jego matką Shastą!
Teraz Alcatraz - wraz z ojcem (który okazuje się trochę dziwny...), pozbawioną godności rycerza Bastylią i dziadkiem Smedrym, jak zwykle spóźniającym się na wszystko (taki talent) - próbuje znaleźć zdrajcę wśród rycerzy Krystalii i uratować oblężoną Mokię, jeden z ostatnich bastionów Wolnych Królestw. W międzyczasie usiłuje choć trochę zrozumieć ojca, pomaga przyjaciółce znów zostać rycerzem i... udziela ślubu. 
Generalnie zero stresu.


Już po samym opisie możecie zauważyć, że w książce się dzieje dużo hmm...dziwnych rzeczy. Sam autor ma dosyć ciekawy i oryginalny język jakim napisana jest książka. Ja jako 37 letnia kobieta polubiłam ten styl i prawdę mówiąc nie raz się łapałam na myślach jakby to było mieć jeden z tych dziwacznych darów :) Mój 8 letni syn jest zafascynowany historią Alcatraza i nie widziałam żeby jakakolwiek książka aż tak go pochłonęła, a to już na pewno o czymś świadczy.
Książka rozbawi nawet największego ponuraka czytając o zwariowanych, szalonych i niesamowitych przygodach 13 letniego chłopca. Uważajcie by ktoś nie wziął Was za dziwaków kiedy nagle zaczniecie się śmiać do siebie.

"Dobra cofnijcie się i jeszcze raz przeczytajcie wprowadzenia do rozdziałów drugiego, piątego i szóstego. Nie martwcie się mogę poczekać. Zrobię sobie popcorn.
Pop. Pop-pop. Pop-po-pop. Pop. POP!"


 "O nie spodziewaliście się, że tak zakończę poprzedni rozdział? Trochę was zdołowałem? Jest wam teraz przykro? No i dobrze."

 W powieści dzieje się naprawdę sporo, więc sam autor nie daje nam wytchnienia na odpoczynek ( no może poza tą przerwą na popcorn, a nie to on robi sobie przerwę :) ) Tu cały czas się coś dzieje, często zdarzają się nieprzewidziane sytuację ale czego można się spodziewać po kiś kto ma talent do psucia.

Jeśli mimo wszystko czujecie, że kraina bibliotekarzy to nie wasz świat na pewno odnajdą się w nim Wasze dzieci, wnukowie. 
Oczywiście polecam zacząć czytanie od pierwszej części #piasek Raszida.

Książka dostępna tu >klik< w promocyjnej cenie 19,13 zł 

http://iuvi.pl/

Kto z Was czytał tą lub poprzednie części przygód Alcatraza? Jestem ciekawa czy świat bibliotekarzy Was wciągnął.

10 komentarzy:

  1. Zapewne wciągająca lektura, piszesz tak że nabieram ochoty na poznanie przygód Alcatraza.

    PurpurowyKsiezyc

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka nie dla mnie, a moja córka już dorosła, więc raczej też nie bardzo będzie chciała...Może kiedyś doczekam się wnuków to wtedy jak znalazł :) Recenzja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę koniecznie przeczytać!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzę chyba skądś tą książkę, ale nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa propozycja, może nie dla mnie osobiście, ale znam kogoś komu przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa propozycja - tylko szkoda że moja coreczka jeszcze za mała

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej serii książek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cytaty mnie rozbawiły. Może być to ciekawa pozycja, nie znałam tytułu wczesniej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)