30/2010
Przypomnijcie sobie czy kiedy byliście jeszcze dziećmi nie marzyliście o tajemniczych drzwiach, które przeniosą was w zupełnie inne, tajemnicze miejsce?
Przyznam wam się, że ja miałam chociaż nie były to drzwi, a słomiana makata za którą była piękna zielona łąka :)
Jednak dzięki książce "Dziesięć tysięcy drzwi" zapraszam was w podróż po niezwykłych i tajemniczych miejsca, w które wspólnie się wybierzemy. Gotowi?
January Scaller, to młoda i zbuntowana dziewczyna. Wychowuję ją pan Locke, bogacz u którego pracuje jej ojciec. Życie January nie jest usłane różami i po mimo, że ma wszystko czuje się samotna, nie ma nikogo z kim mogłaby porozmawiać, nie ma nikogo z kim mogłaby się zaprzyjaźnić. Jest Samuel Zappia, dostawca, z którym czasem udawało jej się spotkać przez krótką chwilę i w tajemnicy. Ma na szczęście też swojego psa Bada, którego zatrzymała wbrew wszystkim Ojciec ze względu na swoją pracę rzadko odwiedza córkę w domu. Mimo to January czuje się jak jeden z eksponatów w domu pana Locke.
Pewnego dnia jej życie się zmienia dzięki książce, którą otrzymuje na urodziny. Nawet nie wie jak bardzo ta książka zmieni jej życie, książka zatytułowana Dziesięć tysięcy drzwi.
"Dziesięć tysięcy drzwi" to niezwykła historia, w której o niezwykłej dziewczynie, która ma siłę uwierzyć w to co inni próbują jej wyperswadować. To przede wszystkim podróż w miejsca, których nie znajdziemy na żadnej mapie, a rzeczy które możemy wyobrazić sobie tylko w snach za drzwiami nieznanych światów dzieją się naprawdę. Wspólnie z January mamy możliwość to wszystko odkrywać.
Książka jest naprawdę bardzo przyjemną historią napisaną lekkim piórem.
Czy polecam? Owszem to lektura dla wszystkich, którzy lubią gdy pochłania je to co niezwykłe i tajemnicze.
Czy czegoś zabrakło tej książce? No właśnie, tu jest jeden minus tej historii bo liczyłam na więcej tajemniczości i niezwykłych miejsc. Po mimo, że byłam w tych nieznanych światach zabrakło mi tego czegoś, tej magii.
Mimo wszystko to było naprawdę lekkie i przyjemne spotkanie z drzwiami i ukrytymi po drugiej stronie tajemniczymi miejscami.
Autor: Alix E. Harrow
Tłumaczenie: Andrzej Goździkowski
Gatunek: powieść młodzieżowa, fantastyka
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 464
Ilość stron: 464
Data wydania: 15 kwietnia 2020
Książkę można kupić na stronie.Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.
Co myślicie o książce "Dziesięć tysięcy drzwi"? Skusicie się na tą pozycję czy raczej nie?
Może się kiedyś skuszę 😀
OdpowiedzUsuńPrzez te drzwi mam skojarzenia z Narnią 😉
Pozdrawiam
Bardzo ładna okładka, ale niestety nie przepadam za fantastyką :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka tej książki. Fabuła interesująca.
OdpowiedzUsuńnie lubię fantasy :) ale pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Świetne recenzję, ale to konkretnie nie mój gatunek czytelniczy. 😊
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa, choć ja wolę bardziej realistyczne historie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Czytałam kiedyś już recenzje tej książki :) okładka przykuwa wzrok :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na fabułę i niesamowicie klimatyczna okładka.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się skuszę Sylwio. Tytuł zapisuję :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie zaciekawiła mnie ta książka i z prawdziwą przyjemnością po nią sięgnę, tytuł już zapisany :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
zaciekawiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę. Nieco dalekosiężnych, ale dalej planach. :)
OdpowiedzUsuńPomysł na książkę świetny
OdpowiedzUsuńFajnie zaprojektowana okładka, zachęca do lektury. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI haven´t read that book yet but it looks interesting.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing. Have a nice day!
Okładka jest olśniewająca! <3
OdpowiedzUsuńMyślę, że fabuła książki zachęca.
Pozdrawiam serdecznie!