32/2020
Chyba każda matka jest w stanie zaryzykować i poświęcić wszystko aby urodzić zdrowe dziecko. Czy tu jest jakaś granica, której nie powinno się przekraczać? Nie wiem, trudno jest mi to sobie wyobrazić ale myślę, że nie. Matki poświęcają się całkowicie i są w stanie oddać duszę by tylko dziecko było zdrowe i szczęśliwe.
Claire Abrams również zaryzykowała bardzo dużo aby jej dziecko urodziło się przede wszystkim zdrowe.
Właśnie to jest głównym tematem książki Kiry Peikoff "Matka wie najlepiej". Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Claire Abrams miała syna, który odziedziczył mutację genetyczną i zmarł w wieku ośmiu lat. Razem z mężem chcą mieć kolejne dziecko jednak matka obawia się, że może ponownie przekazać dziecku swoje wadliwe geny. Dlatego kontaktuje się z Robertem Nashem kontrowersyjnym specjalistą od płodności, który współpracuje z badaczką Jillian Hendricks.
Plan polega na tym aby połączyć siły i stworzyć dziecko, które będzie miało troje rodziców genetycznych. To nielegalny eksperyment jednak są w stanie poświęcić wiele. Każdy ma inne pobudki. Niestety wszystko wychodzi na jaw i Jillian trafia do więzienia, a Claire i Robert ukrywają się.
Co dalej się wydarzy? Bardzo wiele jednak możecie domyślić się, że na pewno Jillian szykuje zemstę.
Sięgając po tą książkę spodziewałam się niesamowitej i napiętej akcji. Praktycznie dostałam wszystko czego oczekiwałam jednak nie od początku. W książce "Matka wie najlepiej" prowadzona jest narracja w trzech osobach naprzemiennie przez Claire, jej córkę Aby i Jillinan. Poznajemy wydarzenia z przeszłości jak i te teraźniejsze. Kilka początkowych rozdziałów wprowadza nas w całą sytuację tak abyśmy mogli dowiedzieć się o wydarzeniach, które już miały miejsce. Kiedy wszystko staje się już jasne akcja zaczyna przyspieszać, a dzieje się naprawdę dużo. Przyznam się szczerze, że nie spodziewałam się takiego toku wydarzeń więc tym bardziej jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Aby dowiedzieć się więcej musicie sięgnąć po tą pozycję. To niesamowity thriller psychologiczny, który nie tylko trzyma w napięciu ale również pozwala spojrzeć oczami matki, która ponad wszystko pragnie dziecka.
Autor: Kira Peikoff
Tłumaczenie: Aga Zano
Gatunek: thriller psychologiczny
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 368
Ilość stron: 368
Data wydania: 2 lipca 2020
Książkę można kupić na stronie wydawnictwa w promocyjnej cenie.Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.
Co myślicie o tej pozycji? Skusicie się na książkę "Matka wie najlepiej"?
Nooo teraz mnie zaciekawiła tą książką! To prawda, że każda matka wiele by dała, żeby dziecko urodziło się całe i zdrowe. A jeśli urodzi się z jakąś chorobą czy wadą to chce uleczyć swoje dziecko wszelkimi sposobami.
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo dobrą książką. Zostawiam ją na jesienne wieczory. Pozdrawiam znad kawy już bezkofeinowej Sylwio.
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne kocham:)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat i czytając Twoją recenzję pomyślałam,że chętnie przeczytałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Miłego weekendu, Sylwio!
ciekawa książka ☺️
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie psychologiczne thrillery. Będę miała ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńGatunek książki jest jednym z moich ulubionych :) Muszę ten tytuł sobie zapisać ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałaby mi się ta książka:) Bardzo lubię thrillery psychologiczne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać thillery, a to jeden z tych pozycji, które mnie ciekawią. Przy najbliżej okazji będę musiała sobie sprezentować :)
OdpowiedzUsuńLubię książki które zaskakują także tutaj duży plus :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery od Czarnej Owcy, bo wiem, że mnie nie zawiodą. Muszę się bliżej przyjrzeć temu. :)
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne uwielbiam i na pewno ten tytuł przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńWłos mi się jeży na głowie, gdy czytam o podobnych eksperymentach, czy pomysłach na nie. I nie ważne, czy to fikcja literacka, czy nie. Książka może być ciekawa.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa i warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness:)
Nielegalny eksperyment medyczny, brzmi fajnie
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chętnie po nią siegnę.
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa książka, którą chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń