środa, 18 marca 2020

Piętno. Przemysław Piotrowski - recenzja książki.

14/2020

Jak często trafiacie na książki, które nie chcecie żeby się skończyły? Książka przez którą zawalacie inne sprawy albo zarywacie noc? Przyznam szczerze, że nie zdarza mi się  często aby przy jednej książce mieć te wszystkie symptomy. To chyba określa książkę jako fenomenalną? Zapraszam Was na recenzję książki przez którą nie spałam, zapomniałam o kilku ważnych sprawach i poczułam żal, że się skończyła.


Opis z okładki:


W Zielonej Górze doszło do makabrycznej zbrodni. Sprawa wydaje się banalnie prosta ponieważ morderca podaje się wręcz na tacy zostawiając ślady jak i swój wizerunek w kamerach monitoringu miejskiego. Morderca Filip Trochan to znany i szanowany lekarz w Zielonej Górze. Jego rola w zbrodni jest zbyt naciągana dla Romualda Czarneckiego, inspektora tutejszej policji.
Sprawa dochodzi do Igora Brudnego, warszawskiego policjanta, który ze zbrodnią ma wiele więcej wspólnego niż by chciał. Morderca, który dokonał morderstwa wygląda identycznie jak warszawski policjant. Brudny wraca do przeszłości i swojego rodzinnego miasta. Jak potoczy się ta sprawa? Uwierzcie mi, że nie macie pojęcia i nawet nie próbujcie sobie tego wyobrazić.



"Piętno" to niezwykle mroczny kryminalny thriller, który zaskakuje czytelnika pod każdym względem. Przede wszystkim sama fabuła książki jest niesamowita i niepowtarzalna. Czytelnik nie ma żadnych szans by przewidzieć co się wydarzy, co spotka Igora Brudnego i pozostałych bohaterów (przynajmniej ja byłam zaskoczona praktycznie przez całą książkę). Czytając "Piętno" nie mamy chwili wytchnienia ani czasu na znużenie, ponieważ akcja toczy się cały czas trzymając w napięciu. Świetnie wykreowani bohaterowie pierwszego planu jak i pozostali, którzy czasem są tylko tłem ale zapamiętujemy ich na długo. Tło całych wydarzeń jest trudne i bardzo rzeczywiste. Sam morderca to osoba niezrównoważana, wręcz brutalna, a jego czyny mrożą krew w żyłach - przygotujcie się na naprawdę krwawe chwile.
Nawet nie próbujcie rozwiązać zagadki kryminalnej kto za tym stoi bo jestem przekonana, że nie uda się to na bank. Samo zakończenie świetne, a wręcz fenomenalne i przede wszystkim satysfakcjonujące - właśnie takie powinny być zakończenia.
Warto wspomnieć na zakończenie o samej okładce. Nie wiem jakie wy odnosicie wrażenie ale mnie ta okładka hipnotyzuje i przeraża.
Jak dla mnie "Piętno" to niesamowity kryminał, który znajdzie swoje grono odbiorców. To jedna z tych książek, od których trudno się oderwać.
Polecam z czystym sumieniem wszystkim fanom kryminałów.

Autor: Przemysław Piotrowski
Gatunek: thriller, kryminał
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 464
Premiera: 25 marzec 2020
Książkę można już kupić w przedsprzedaży w promocyjnej cenie na stronie wydawnictwa
 
 
Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.

Co myślicie o tej pozycji? Skusicie się?
 

24 komentarze:

  1. Wow, ta okładka! Mroczny, krwawy thriller kryminalny? Ja jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ przerażająca jest ta okładka. A i fabuła widzę, że dorównuje 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony przerażająca, a z drugiej wręcz hipnotyzująca :)

      Usuń
  3. Lubię takie kryminały. Chętnie zajrzę więc do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem lubię się bać, więc to coś dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie zainteresowałaś tą książką!Przede wszystkim lubię nasze rodzime kryminały, gdy akcja toczy się nie tylko w stolicy,ale i w innym mieście- w tym wypadku w Zielonej Górze.To mi daje poczucie dumy i przynależności. I jeszcze- jak piszesz- ciekawie się kończy, nieprzewidywalne, zaskakująco, a w dodatku nie można się od niej oderwać...Czego więcej chcieć od książki?! Zapisuję tytuł! Przekonałaś mnie! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Chyba nic więcej nie potrzeba idealnej książce, no może kontynuacji :)

      Usuń
  6. Po opisie stwierdzam, że za straszna dla mnie ta książka, boję się tego typu powieśći tak samo jak filmów grozy :D Wolę jakieś lekkie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuć, że wywarła na Tobie duże wrażenie, a ja chciałabym ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kryminały, chętnie sięgnę wkrótce po tą książkę

    obserwuje :)
    https://milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Noo, okładka jest hipnotajzing! :) Czytałabym, gdybym miała. Już powoli przestaję się bać polskich autorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka jest przerażająca, ale również przyciąga i przekonuje do przeczytania. Choć nie jestem fanka tego gatunku, to może kiedyś odważę się na tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładka genialna. Ktoś ma talent. Widzę, ze i tresc niezla.

    OdpowiedzUsuń
  12. Okładka na pewno przyciągnęłaby mój wzrok w księgarni :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwsze zdania juz mnie zachęciły. Uwielbiam takie książki od których nie mozna sie oderwać i tylko sie czeka kiedy znow bedzie można do niej przysiąść :) tytul zapisuje

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę przyznać, że okładka mnie za każdym razem przyciąga :) To co o niej czytam tylko mnie zachęca :) Chyba jednak ją sobie zamówię :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam czytać kryminały ale okładka tej ksiązki mnie stanowczo odpycha :( Nie lubię horrorów strasznie a okładka szzerze jest straszna :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ajj okładka mnie kusi lubie takie książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Znajomemu by się spodobała:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sama okładka już sprawia, że nie sięgnęłabym po tą książkę. Treść też zbyt mocna...

    Wolę książki lekkie i przyjemne :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Oooo idealna dla mnie :)Bardzo rzadko zdarza mi się żeby książka aż tak wciągnęła ;)
    Nie wiedziałam, że akcja tej książki dzieje się w Polsce, po okładce byłam pewna to coś zagranicznego :)
    Z przyjemnością po nią sięgnę. Tylko najpierw skończę te które zaczęłam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)