sobota, 19 czerwca 2021

Peruwiańska żona została zdradzona. Mia Słowik - recenzja książki.

 22/2021

Pamiętacie jeszcze recenzję książki "Jak zostałam peruwiańską żoną" Mii Słowik?
Jeśli nie to zajrzyjcie koniecznie.  
Mia opisuje swoje dalsze perypetie życia z peruwiańczykiem. Jak to się skończy? No właśnie...zapraszam do czytania.


 Opis z okładki:

Mia jest w związku z Artim - peruwiańczykiem, który zamieszkał ze swoją rodziną w Polsce. Życie nie jest proste dla obcokrajowca w naszym kraju. Język i praca to najgorsze wyzwania z jakimi przyszło mu się mierzyć. Mia jednak w końcu pokochała swojego męża po sześciu latach związku. W zasadzie jeśli jest miłość związek powinien być idealny. Jednak dziewczyna dowiaduje się, że partner ją zdradza, a przy okazji wychodzą inne sprawy na jaw. Co dalej wydarzy się w tym związku? No właśnie...tego dowiecie się z książki.

 Zanim jednak napiszecie, że to nie dla Was książka bo takich na rynku jest sporo przeczytajcie recenzję do końca. "Peruwiańska żona została zdradzona" to przede wszystkim literatura faktu, kobieca literatura faktu. Pewnie nadal nudno? Otóż wyobraźcie sobie, że Mia kobieta zdradzona opowiada to wszystko z dużą dawką humoru. Brzmi ciekawie, prawda? Otóż autorka piszę w taki sposób, że nie sposób się uśmiechnąć, a nie oszukujmy się...zdrada to nic przyjemnego. Tak jak w poprzedniej książce tak i tu dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy o kraju z którego pochodzi Arti, mąż Mii. Jaka jest kultura w Peru, jak traktuje się mężów czy żony, które zdradzają.
Polecam książkę z czystym sumieniem dla osób, które lubią literaturę kobiecą z dawką humoru oraz dla osób, które cenią sobie literaturę faktu.


Autor:Mia Słowik
Gatunek: literatura faktu
Wydawnictwo: Annapurna
Ilość stron: 252
Data wydania: 17 maja 2021

Książkę możecie kupić na stronie autorki lub na wielu innych.
 
 
 
Co myślicie o tej pozycji? Sięgniecie po nią czy raczej nie?

6 komentarzy:

  1. O Peru wiem mało, a ponieważ jestem osobą bardzo ciekawą świata, z chęcią zajrzałabym do tej książki ze względu chociażby właśnie na te informacje kulturowe. Zaciekawiło mnie też to, co piszesz o stylu autorki... Nie wyobrażam sobie, jak o zdradzie pisać można z humorem... Ciekawe! Autorka musi mieć ogromne pokłady tolerancji i dystansu do świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Polecam pierwszą część, w której dowiesz się naprawdę sporo o Ameryce Południowej ;)

      Usuń
  2. Wiem już Sylwio, komu mogę polecić. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo czegoś innego z tą dawką humoru, to jednak nie zdecyduję się na tą książkę. Preferuję coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że zainteresowała mnie ta książka. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)