Bardzo rzadko sięgam po romanse ale czasem mnie najdzie by coś lekkiego przeczytać. Tym razem postawiłam na debiut literacki Karoliny Winiarskiej. Czy książka dała mi to co oczekiwałam czy jednak zanudziłam się i zasnęłam po kilku stronach? Jeśli jesteście ciekawi zapraszam do dalszego czytania.
" Ale ja nie chcę zdobywać świata, chcę być dla kogoś całym światem."
Olga i Michał poznają się na wakacjach we Włoszech. Oboje w tym samym wieku, za rok czeka ich matura i nowe wyzwania. Między nimi nieśmiało zaczyna kiełkować uczucie. Niestety każdy wraca po wakacjach w swoje strony i do swoich zajęć. Jednak żadne z nich nie potrafi zapomnieć o tym drugim.
Olga po zdanej maturze zaczyna swoje upragnione studia w Warszawie, a Michał na studia wyjeżdża do Warszawy. Pojawiają się miłości dłuższe, lub krótsze, małżeństwo i dzieci. Jednak każdemu z nich brakuje czegoś w związku - prawdziwej miłości.
Mimo czasu, który minął Olga i Michał wciąż pamiętają o sobie i tęsknią za wspólnie spędzonym czasem. Czy to wyobrażenie idealnej miłości i idealnego partnera tak ich do siebie przyciąga?
Olga po zdanej maturze zaczyna swoje upragnione studia w Warszawie, a Michał na studia wyjeżdża do Warszawy. Pojawiają się miłości dłuższe, lub krótsze, małżeństwo i dzieci. Jednak każdemu z nich brakuje czegoś w związku - prawdziwej miłości.
Mimo czasu, który minął Olga i Michał wciąż pamiętają o sobie i tęsknią za wspólnie spędzonym czasem. Czy to wyobrażenie idealnej miłości i idealnego partnera tak ich do siebie przyciąga?
Czytając "Następnym razem" poznajemy na przemian losy Olgi i Michała. Wiele dzieje się w ich życiu, jedynie wspomnienie wakacyjnej miłości z Włoch ich łączy. Sięgając po tą pozycję nie spodziewałam się niczego specjalnego ot zwykłe romansidło. które pozwoli odpocząć. Przyznam, że mile autorka mile mnie zaskoczyła. Początkowo historia młodych mijała mi w szybkim, wręcz ekspresowym tempie i cały czas zastanawiałam się czy dane będzie Oldze i Michałowi się spotkać? Co autorka przygotowała dla nich? Scenariuszy w mojej głowie było wiele ale nie spodziewałam się czegoś takiego!
Przede wszystkim niesamowita huśtawka emocji towarzyszy nam od początku do ostatniej strony. To nie jest słodka i ckliwa historia o miłości. Gwarantuje wam, że każdy kto sięgnie po książkę Karoliny Winiarskiej wzruszy się...ja na końcu popłakałam się. Co prawda nie lubię "happy endów" lecz czegoś takiego nie spodziewałam się.
Książkę polecam wszystkim!
Autor:Karolina Winiarska
Gatunek: romans
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Ilość stron: 318Data wydania: 20 listopada 2019
Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.
Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.
Zaintrygowałaś mnie tą książką. Będę musiała poszukać jej w bibliotece, może będzie dostępna :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś. Na razie mam w tym roku na koncie juz dwa romanse, czyli mój roczny limit został osiągnięty i nie spieszy mi się go przekraczeć ;)
OdpowiedzUsuńTak samo mam z romansami, rzadko po nie sięgam ;)
UsuńRównież rzadko sięgam po ten gatunek książek, ale jeśli ta tak bardzo wzrusza, dostarcza emocji i nie jest tylko zwykła słodką historią, to chętnie przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :) i wierzę, że się spodoba :)
UsuńSkoro książka wywołuje aż takie wzruszenie to warto do niej zajrzeć.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana. Również nie sięgam zbyt często po romansidła, ale ta książka wydaje mi się ciekawa. Także dziękuję, bo chętnie sprawdzę, jaki to poruszający koniec. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię czytać romanse, więc są szanse, że powyższy kiedyś poznam.
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam, na pewno Ci się spodoba :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłas mnie ta książka a tym bardziej ze napisałaś ze zakończenie Cię zaskoczyło i ze nie jest to tkliwa i przesłodzona książka. Tytuł sobie zapisuje :)
OdpowiedzUsuńTo historia zupełnie inna niż wszystkie.
Usuńjesli bedzie w legimi lub biblio chetnie przeczytam:D
OdpowiedzUsuńJak będę mieć ochotę na romams, to dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńJak bede miala ochotę przeczytać romans to po nia sięgne.
OdpowiedzUsuńJako coś lekkiego na zimowe wieczory jak najbardziej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiej pozytywnej recenzji. W takim razie chyba muszę i ja przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Coś czuję, że przypadnie Ci do gustu :)
UsuńDebiut który wzbudza łzy? O rany, to musi być naprawdę dobry!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dawno nie czytałam książki która wzbudziła we mnie takie emocje. Ciekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń