Sylwia pisze: To co zakazane. Tabitha Suzuma

poniedziałek, 27 maja 2019

To co zakazane. Tabitha Suzuma - recenzja książki.

26/2019

"Zakazany owoc najlepiej smakuje" chyba każdy zna to powiedzenie i zapewne nie raz spróbował tego co powinno być niedostępne, nieosiągalne czy zabronione. A co jeśli w grę wchodzi miłość taka, która nie powinna w ogóle się zdarzyć? Czy mamy prawo do miłości bez względu na pochodzenie, kraj czy religię? Co jeśli ta miłość jest bardziej skomplikowana i trudniejsza bo miłością darzy się własną siostrę czy brata? Czy taka miłość ma w ogóle prawo rozkwitać?

"To co zakazane" to historia miłości rodzeństwa. Zapraszam na recenzję.

Opis z okładki:

"Moja rodzina. Rodzina to najważniejsza rzecz na świecie. Rodzeństwo czasem doprowadza mnie do białej gorączki, ale to krew z krwi. Wszystko co znam. Moja rodzina - to ja. To moje życie. Bez nich jestem sam na tym świecie."

Maya to szesnastoletnia piękna i inteligentna dziewczyna, ma przyjaciółkę ale cały swój wolny czas poświęca na naukę i opiekę nad młodszym rodzeństwem. Jest silną dziewczyną i potrafi opanować każdą domową kłótnię.

Lochan to najstarszy (bo prawie już pełnoletni) z braci. Pod swoją opieką ma Maye, Kitta, Tiffina i Willa. Matka w domu jest raczej gościem więc rodzeństwo musi radzić sobie same. To trudna sytuacja dla całej piątki, a na Lochanie ciąży ciężar jako opiekunie rodzeństwa. Martwi się aby opieka nie rozdzieliła dzieci. To on i Maya pilnują aby wszyscy dostali obiad, odrobili lekcje, a rano odprowadzają najmłodsze rodzeństwo do szkół i przedszkola.

Maya i Lochan wspierają się w trudnych sytuacjach, rozumieją potrzeby najbliższych a sami dla siebie są podporą i bardziej przyjaciółmi niż rodzeństwem. Te relacje co raz bardziej się zacieśniają lecz trzymają pewien bezpieczny dystans...do czasu kiedy Maya postanawia się wybrać na randkę. To co zaczyna ich łączyć doprowadza ich do niebezpiecznego punktu.

"W tej chwili wiem tyle, że cię kocham - mówię w cichej rozpaczy, a słowa wysypują się ze mnie we własnym rytmie. - Kocham cię o wiele bardziej niż jak brata. Ja... kocham cię w każdym sensie"

Tabitha Suzuma napisała przepiękną książkę pełną bólu i miłości. Przede wszystkim nie bała się poruszyć trudnego tematu jakim jest kazirodztwo. Zapewne wiele z Was pomyśli, że to musi być okropne, obrzydliwe lecz tu przede wszystkim opisane zostały uczucia rodzeństwa z jakim musieli sobie radzić. Brak miłości ze strony rodziców i szybka utrata dzieciństwa. Historia Lochana i Mai jest poruszająca i smutna. Pomimo wielkiej miłości jaką się darzą nie mają prawa być szczęśliwi. To związek, który jest zakazany i nieakceptowany przez społeczeństwo. To co ich łączy nie powinno się nigdy zdarzyć i oboje doskonale o tym wiedzą lecz uczucie jakim się darzą jest silniejsze.

"To co zakazane" to książka, której nie czyta się lekko i przyjemnie. Wkraczamy w świat uczuć dwojga ludzi, pierwszej miłości i pierwszego pocałunku...rodzeństwa. W tej książce nie znajdziecie sensacji czy wulgarnych scen lecz prawdziwe uczucia jakimi kierowali się brat i siostra.

Pomimo, że książka została zakwalifikowana do gatunku literatury młodzieżowej to uważam, że znajdzie ona również swoich odbiorców w starszej grupie wiekowej. To książka dla osób, które nie boją się czytać o trudnych tematach.