sobota, 8 września 2018

Zanim się pojawiłeś. Jojo Moyes - recenzja książki.

34/2018

 Książka "Zanim się pojawiłeś" chodziła za mną długo i chociaż nie lubię romansideł to czułam, że to książkę muszę przeczytać i tym samym poznać twórczość Jojo Moyes, która jest tak kochana na całym świecie.
Z któryś zakupów mąż wrócił z uśmieszkiem na twarzy mówiąc: zobacz co Ci kupiłem...
Czy warto było przeczytać? Zapraszam szczególnie te osoby, które tak jak ja nie czytały książek tej autorki. 


Opis z okładki:


Lou Clark to niesamowita dziewczyna, z nieco dziwnym, szalonym i oryginalnym gustem do ubioru. Najpierw mówi, a dopiero później myśli. Kiedy właściciel kawiarni zamyka lokal dziewczyna zostaje bez pracy. Ciężko znaleźć jej nowe zajęcie, która będzie sprawiało jej chociaż odrobinę przyjemności.
Trafia do domy Traynorów gdzie ma się opiekować Willem, który uległ wypadkowi i cierpi na paraliż czterokończynowy.


Lou pokochałam od pierwszego rozdziału i stałam się jej przyjaciółką. Wspierałam ją, dopingowałam i wierzyłam, że cel jaki sobie postawiła uda jej się zrealizować. Praca z Willem była dla niej początkowo męką ale kiedy poznała bliżej Willa można powiedzieć, że stali się sobie na pewien sposób bliscy. Ta więź między nimi zacieśniała się co raz bardziej.
Will ma już dokładnie zaplanowaną najbliższą przyszłość...

Płakałam, dużo płakałam czytając "Zanim się pojawiłeś". Na początku to były łzy radości i szczęścia aż w końcu pojawiły się łzy żalu i bólu...
Tak pięknej historii nie miałam dawno w swoich dłoniach być może dlatego, że rzadko sięgam po miłosne historie (przeważnie wszystkie są przesłodzone).
Tu było zupełnie coś innego, niebanalnego i szczerze liczyłam na inne zakończenie ale nie zawiodłam się, o nie!

Po przeczytaniu książki, wysmarkaniu nosa i otarciu łez miałam ochotę na więcej. Kolejnego dnia obejrzałam film i na nowo przeżyłam to samo chociaż książka zdecydowanie lepsza :)

Teraz na mojej liście książek do przeczytania pojawiła się kolejna książka z moją nową przyjaciółką Lou "Kiedy odszedłeś"

Jeśli lubicie niebanalne historie miłosne bez cukrowania i niekoniecznie dobrym zakończeniem to warto sięgnąć po książkę Jojo Moyes "Zanim się pojawiłeś"

Za książkę dziękuję mojemu mężowi :*

Znacie twórczość Jojo Moyes? Które książki jej czytaliście?

42 komentarze:

  1. Czytałam, ale nie podobała mi się. Tak poznałam twórczość autorki, jak do tej pory najmilej wspominam Ostatni list do kochanka - super powieść. Mam w planach kontynuowanie przygody z twórczością pisarki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wzruszająca historia. Świetna jest ta książka ;*


    Zapraszam do mnie:
    BLOG

    INSTAGRAM




    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam film, który powstał na podstawie tej książki i bardzo mi się podobał :) Po książkę mam zamiar sięgnąć, mam już ją nawet upatrzoną w bibliotece :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki nie czytałam, ale oglądałam film i bardzo mi się spodobał. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja widziałam ten film, piękna historia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam film, też płakałam i nie wiem czy sięgnę po książkę żeby znów to przeżywać

    OdpowiedzUsuń
  7. No to mnie zaintrygowałaś. Myślałam, że to jakieś tanie romansidło! Muszę przeczytać:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat tej części nie czytałam, w zamian za to oglądałam film.Podejrzewam, że film to nie to samo co książka pełna emocji, ale w ramach rekompensaty kupiłam drugą część "Kiedy odszedłeś" są to losy Lou po śmierci Willa. Również polecam !

    OdpowiedzUsuń
  9. Coraz częściej spotykam się z tą autorką, tyle pochwał, a ja nie znam ani jednej książki jej autorstwa. Muszę to zmienić, a ta książka na bank jest w moim stylu. Lubię takie historie, a miłość przesłodzone mnie denerwuje. hehe Naprawdę bardzo chętnie przeczytam tę książkę. Tak szczerze, to zaraz bym ją przeczytała, ale muszę dokończyć to, co aktualnie czytam. hehe Miłego weekendu. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Doskonale znam tą historię bo oglądałam film (ktory od razu został moim ulubieńcem) potem czytałam 1 część książki, potem 2 (nieco gorszą) i teraz znowu czytam 3 :D Także historia zdecydowanie świetna, a bohaterka już trylogii bardzo oryginalna i ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytalam... straszliwie sie meczylam. Może to dlatego, ze nieznosze romansidel,..

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja córka lubi romanse 😊 Jest w nich zakochana 😍

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi bardzo się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka faktycznie łapie za serce i to bardzo

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam. Podobała mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię tę autorkę, książkę czytałam, wzruszająca, choć troszkę za przewidywalna, ale sięgnę po kolejne opisy losów Lou, bo ją polubiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam i oglądałam film :) Niestety druga część mnie zawiodła :( co nie zmienia faktu, że mam ochotę przeczytać trzecią część przygód Lou :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oooo spodziewałam się kata :P Książkę mam, ale aż wstyd się przyznać, od jak dawna leży nie tknięta na regale :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Książki akurat nie czytałam, ale widziałam film. Piękny, miejscami wzruszający. <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolejny raz spotykam się z opinią, że można wylać przy tej książce wiele łez.

    OdpowiedzUsuń
  21. Widziałam film. Książkę miałam okazję przeczytać, ale jakoś nie miałam na nią chęci. Ostatnio romanse mi nie leżą.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze nie znam tej autorki - ale zdaje się, że jej twórczość mogłaby przypaść mi do gustu :) Chyva mam trochę wspólnego z główną bohaterką ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. To jedna z tych autorek, którą mam wciąż na liście "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba zmienię zdanie bo sądziłam e to romansidlo a tu niespodzianka

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam :) Książka naprawdę przepiękna i wzruszająca :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uważam, że w twórczości Jojo Moyes jest coś wyjątkowego. Potrafi w niezwykły sposób wprowadzić czytelnika w książkowy świat. Jestem ciekawa Twoich wrażeń po drugiej i trzeciej części tej historii! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Słyszałam bardzo dużo dobrego na temat samej książki, jak i filmu. Do książki jakoś nie mogę się zabrać, więc pewnie skończy się na obejrzeniu filmu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nie wiedziałam, że jest też książka

    OdpowiedzUsuń
  29. Oglądałam film, czytałam książkę. To było naprawdę coś cudownego! Już dawno aż tak nie polubiłam głównej aktorki jak Lou. Piękna i pełna entuzjazmu dziewczyna, która trochę żyła w swoim kolorowym świecie.
    Mimo, że znałam zakończenie, bo najpierw oglądałam film to i tak ryczałam na zakończeniu przez dobre 15 minut i nie mogłam się uspokoić. Emocje oddane w tej książce naprawdę były niezwykłe i mam zamiar sięgnąć po kolejne książki tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kolejna recenzja tez książki. Coraz częściej ja spotykam, chyba w końcu tez muszę przeczytać. Zwłaszcza, że lubię wzruszające historie. tez potem przestać płakać nie mogę :')

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie czytałam tej książki, ale oglądałam film, wzruszający.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak aż tak płakałaś, to w takim razie to coś obowiązkowego dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  33. Lovely post dear! Have a great week! xx

    OdpowiedzUsuń
  34. Chętnie bym coś przeczytała ale innej natury coś kryminalnego z jakimi zagadkami

    OdpowiedzUsuń
  35. Ta książka chodzi za mną od dłuższego czasu. Może uda mi się ją wreszcie przeczytac.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nie czytałam, ale widziałam film. I choć rzadko płaczę na tego typu produkcjach, ta mnie całkiem nieźle wzruszyła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie przepadam za tą książką oglądałam też film i jakoś do mnie nie przemawia :) może i histori jest wzruszająca ale chyba wole sięgnąć po jakiś kryminał :)

    OdpowiedzUsuń
  38. To już nie muszę Ci pożyczać? ;)
    Moja ciągle leży i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  39. kocham tą powieść <3 oglądałam film, płakałam - czytałam książkę, płakałam jeszcze mocniej :)
    C-U-D-O-W-N-A!

    OdpowiedzUsuń
  40. Słyszałam, że to świetna książka jednak jeszcze nie czytałam 😐

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)