czwartek, 18 listopada 2021

Kuklany las. Anna Musiałowicz - recenzja książki.

 45/2021

 Ta książka czekała na swoją kolej jakiś czas. Najpierw czytała ją Magda z Domowy Klimacik, a potem ja wypożyczyłam ją z naszej biblioteki. Co skrywa w sobie ten niepozorny cienki horror? Zapraszam na recenzję.

Opis z okładki:

Pięcioletni Maciek wraca z tatą z męskiego wypadu do lasu, jednak jego zachowanie zmieniło się i wydaje się inny niż dotychczas. Nikt nie wie co wydarzyło się w lesie.
Paweł las zna jak nikt inny lecz tym razem nie potrafi znaleźć drogi do domu. Nie wiadomo dlaczego.
Pod tym samym lasem stoi chatka, a w niej mieszka matka z córką. Z ust matki wylatują muchy...

Przyznam się, że nie wiedziałam jak zabrać się do tej recenzji. Przez długi czas układałam sobie w głowie scenariusz tego co się wydarzyło i wiecie co? Nie potrafię tego zrobić. Książka "Kuklany las" wciąga od pierwszej strony i w zasadzie ciężko od niej się oderwać.

"Biegł. Goniły go zmory, potwory, złośliwe krasnoludy. Stopy odbijały się od miękkiego podłoża zbyt szybko i lekko by w nim ugrzęznąć. Pędził przed siebie bez wytchnienia, a bestie podążały jego śladem."

To są pierwsze zdania książki, później jest tylko straszniej i mroczniej. Ten las, który obecny jest przez całą książkę tworzy tak mroczny klimat, że dosłownie na plecach czuje się złowrogi szelest liści. 
W całej tej historii poznajemy kilku bohaterów: Maciek i jego rodzice, Paweł oraz matka i córka z chatki pod lasem.Każda z tych osób jest w jakiś sposób związana z lasem i jego panem. 
Mrok pochłania po kolei każdą z tych osób, a las wciąga ich tak jakby byli częścią tego lasu. 
Czytając kolejne rozdziały łapałam się na pewnej natrętnej myśli "to na pewno im się śni, zaraz się obudzą" jednak nie, to działo się naprawdę i było przerażające.
Autorka napisała książkę w taki sposób, że czytelnikowi daje pełną swobodę interpretacji tego co się wydarzyło i wiecie co? To jest naprawdę fajne bo każdy może rozmawiać o tej samej książce jednak będzie miał zupełnie inne wyobrażanie co tak naprawdę się wydarzyło.

Jak dla mnie książka naprawdę świetna, a  dla osób, które lubią się bać będzie naprawdę ciekawym doświadczeniem przenieść się do Kuklanego lasu i uważaj bo możesz stamtąd nie wyjść, a jeśli już ci się uda czy tak naprawdę to będziesz Ty?

Już wiem, że jako bibliotekarka książkę będę polecać fanom tego gatunku bardzo często.


Autor: Anna Musiałowicz
Gatunek: horror
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Ilość stron: 170
Data wydania: 19 kwietnia 2021
 
Sięgniecie po "Kuklany las" czy raczej nie?


9 komentarzy:

  1. Myślę, że mogłabym się skusić na tę książkę, gdyż lubię tego typu klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię się bać podczas czytania książek, więc to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie, ale... kurczę mieszkam w lesie, więc na książkę skuszę się latem- mniej może się będę bała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, lubię tego typu klimaty, zapisuję ją sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam tak jak Książkowy - Las. Mieszkam w okolicy , gdzie pełno parków i lasów, i ogrodów, więc - zostawiam na lato. Pozdrawiam serdecznie Sylwio :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. That sounds very interesting!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że książka Ci się podobała. Dużo zdradziłaś z fabuły ;)
    To jest taka książka, że trzeba ją przejść samemu, a później czytać recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli odebrałaś ją bardzo podobnie do mnie :P Nadal ją pamiętam, a to wbrew pozorom nie jest częste :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)