środa, 16 września 2020

Córka nazisty. Max Czornyj - recenzja książki.

41/2020 

Kiedy zobaczyłam zapowiedź książki "Córka nazisty" wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że lubię twórczość autora i byłam bardzo ciekawa jak poradził sobie z tak zupełnie inną tematyką. Jakie wrażenia wywarła na mnie książka? Zapraszam do czytania.


Opis z okładki: 


 Greta Rott to córka SS - Hauptsturmfuhrera Martina Rotta. Jako starsza kobieta cierpi na Alzheimera i uważa, że to kara za grzechy jej ojca. Boi się, że ma w sobie gen zła, który odziedziczyła po swoim ojcu. Jej dni niewiele się różnią, o ile je w ogóle pamięta. Żeby poczuć się lepiej chodzi na terapię, która ma jej pomóc w chorobie oraz poukładać wszystkie minione wydarzenia. Dni Grety zmieniają się gdy w jej ręce trafia pamiętnik Alicji Dunajewskiej, którą pamięta z dziecięcych lat. Czy wspomnienia spisane w pamiętniku pomogą Grecie na odnalezienie wszystkich wspomnień z dzieciństwa? 


 "Córka nazisty" Maxa Czornyja to historia o cierpieniu jakiego doświadcza dziecko zdające sobie sprawę z okrucieństw, które popełniał ojciec. Greta wie, że ojciec był zły mimo wszystko bardzo go kochała. Swoją chorobę uważa za karę, która należy się jej za czyny ojca i przyjmuje ją z pokorą. Autor w bardzo przejrzysty sposób opisał z czym musiała zmierzyć się Greta przez całe swoje życie, jakie emocje nią targały i jak wielkie miała wyrzuty sumienia. Jednak czy jako dziecko mogła cokolwiek zmienić? 
Pamiętnik, który trafia w ręce Grety jeszcze bardziej utwierdza ją w przekonaniu, że ojciec był złym człowiekiem, jednak pomaga jej również przypomnieć o wydarzeniach, które miały miejsce  w czasach gdy była dzieckiem.
Jak zwykle Max Czornyj zaskakuje i to pod wieloma względami. Przede wszystkim samym pomysłem na fabułę tak innym od poprzednich książek. Jak dla mnie pomysł fajny chociaż książka nie porwała mnie od pierwszych stron, czegoś w niej zabrakło...autentyczności i rozwinięcia niektórych wątków. Zakończenie powieści było nieprzewidywalne i niesamowicie zaskakujące. 
Całość oceniam jako dobrą książkę ale nie porywającą. Zdecydowanie wolę autora w krwawych kryminałach bo tu potrafi trzymać czytelnika w napięciu.
 
 
Autor: Max Czornyj
Gatunek:literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron:352
Data wydania: 29 lipiec 2020
Książkę można kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.

10 komentarzy:

  1. Dziękuję Sylwio za recenzję. Poszukam tej książki. Pozdrawiam wieczorowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam twórczości tego autora, ale książkę tą z chęcią bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że nie przebrnęłabym przez te okrucieństwa. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej nowej twarzy Czornyja. Mam tę książkę w planach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki dotyczące tej tematyki, ale chętniej sięgam po literaturę faktu lub opartą na faktach. Do powieści stricte mam liche zaufanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na mnie w mojej biblioteczce, więc niedługo się z za nią zabiorę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego autora znam właśnie z mega krwawych i przejmujących opisów w kryminałach. A tu taka...miałka i lekka jak na ten kaliber opowieść... ciekawe:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wczoraj kupiłem. Jestem w trakcie lektury. Pozdrawiam Sylwio !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)