piątek, 13 grudnia 2019

Jak zostałam peruwiańską żoną. Mia Słowik - recenzja książki.

64/2019

Ostatnio miałam okazję czytać książkę Mii Słowik "Jak zostałam peruwiańską żoną". Bardzo chciałam ją przeczytać ze względu na to iż jest to literatura faktu, którą bardzo lubię. Liczyłam na niesamowitą historię naszej rodaczki, która udaje się sama w nieznane rejony. Jak skończyła się moja przygoda z książką Mii Słowik? Zapraszam do czytania.


 Opis z okładki:


Mia to młoda dziewczyna, którą rodzina uważa za nienormalną i trzepniętą. Interesuje się między innymi jogą, medytacją i filozofią. Pewnego dnia za namową Mirelli, ezoterycznej terapeutki postanawia wyruszyć w podróż życia po Ameryce Południowej. Ponoć tam czeka na nią lepsze życie i przyszły mąż.

"Podobnie jak Gwiazdka, zabawa noworoczna zaczyna się dopiero o dwunastej w nocy. Tak jak i u nas puszcza się głośne fajerwerki. Następnie siada się przy stole, je, pije i tańczy."




"Jak zostałam peruwiańską żoną" to niezwykła, pełna humoru i ciepła historia Mii, która wyruszyła w podróż swojego życia. Podczas swojej podróży nie raz bez grosza nocowała u obcych, podróżowała autostopem i pracowała jako wolontariusz za wyżywienie. Na swojej drodze spotykała wielu ludzi, którzy byli różni. Na stronach książki przedstawia różnice kulturowe miejscowej ludności. Mamy również okazję poznać piękne zakątki tego kontynentu. 
Prawdę mówiąc sięgając po tą pozycję liczyłam na coś zupełnie innego jednak to co otrzymałam niesamowicie mnie wciągnęło i wiele razy rozbawiło. 
To świetna pozycja dla osób, które lubią poznawać zakątki świata jak również dla osób, które szukają w literaturze czegoś lekkiego z poczuciem humoru.


Autor:Mia Słowik
Gatunek: literatura faktu
Wydawnictwo: Annapurna
Ilość stron: 368
Data wydania: 27 listopada 2019

Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.


http://www.annapurna-info.pl/

Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada czytelnicza i Czytam bo polskie.

18 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie się zapowiada ta książka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię poczucie humoru w tego typu książkach. Jestem więc na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spotkałam się wcześniej z tą książką, ale chętnie przeczytam w wolnym czasie.
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka brzmi bardzo wciągająco! Muszę koniecznie po nią sięgnąć, powinna przypaść mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Być może, kiedyś przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajnie sie zapowiada :D dodaje do listy! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej na ten moment nie znajdę czasu na tę lekturę. I chyba jakoś szczególnie mnie nie przyciąga 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie się zapowiada- może kiedyś po nią sięgnę 😃
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa, sam tytuł jest mocno intrygujący :)

    OdpowiedzUsuń
  11. coś dla mnie ! książki o podróżach które zmieniają życie, oj atak na zimowy wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ok. Ja nie lubie literatury faktu. Nudzi mnie. Ale po Twojej recenzji już zdązyłam zapisać sobie tytuł tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi bardzo ciekawie, interesują mnie tamte rejony świata :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Powstało wiele książek o podobnej tematyce, każda nieco inna i niezwykle ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  15. Za chwilę zaczynam ja czytac ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi zachęcająco! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawa historia, wcale niestandardowa. Niby wielu jest podróżników, nawet takich którzy podróżują bez niczego, albo prawie bez niczego, ale żeby taka historia?! Bardzo szybko się czyta, lekka i pełna odjechanego humoru.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)