To już ostatnia książka w tym roku i mogę napisać, z czystym sumieniem, że to jedna z lepszych pozycji jakie miałam okazję przeczytać w 2019 roku. "Głos przeszłości" Zbigniewa Zborowskiego to dwie różne historie współczesna i ta, która działa się w czasach wojny. Co je łączy? Zapraszam do czytania.
" Z okna celi widziała tylko kawałek ulicy Dzielnej. To jednak wystarczyło, żeby zdać sobie sprawę, że znany jej świat właśnie się kończy. Domy getta płonęły, powietrze było gęste od dymu..."
Rok 1943 Warszawa getto żydowskie. To tu mieszka Cyla Bartycka z rodzicami i dwójką braci. Każdy z członków rodziny starają się aby kolejny dzień nie był ich ostatnim. W getcie grasuje brutalny morderca nazywany Golemem, który za cel obrał sobie młode kobiety. Kim jest i dlaczego morduje? Tego nikt nie wie i nie interesuje się tą sprawą. Jedynie ojciec Cyli zamierza odnaleźć mordercę.
W getcie poznajemy również młodego podoficera oddziału AK, Jerzego Popławskiego. Jego drogi skrzyżowały się z młodą i piękną Cylą , w której Jerzyk się zakochuje. Jak potoczą się ich losy?
Warszawa rok 2017. Tu poznajemy Piotra Hamera recydywistę, który stara się żyć uczciwie i nie wkroczyć ponownie na ścieżkę przestępczości. Pracuje w hospicjum gdzie leży śmiertelnie chora Lusia, to jedyna przyjaciółka Piotra.
Pewnego dnia Piotr odnajduje tajemniczy pierścionek, który łączy się z 1943 rokiem i "czyścicielem kamienic" Jak skończy się ta historia? Tego długo nie będziemy w stanie odgadnąć. Jednak na dwójkę przyjaciół spada wiele problemów i niebezpieczeństw - jednym z nich jest morderca Golem.
Twórczością Zbigniewa Zborowskiego miałam okazję już poznać przy czytaniu książki "Kręgi", które były niezwykle zaskakującą lekturą.
"Głos przeszłości" jest zupełnie inną historią chociaż obie łączy tajemnica.
Przyznam, że na początku zastanawiałam się co może łączyć dwie zupełnie inne i niepasujące do siebie historie, chociaż wiem, że w książkach wszystko jest możliwe. Już po przeczytaniu samego prologu byłam niesamowicie zainteresowana książką i historią młodego podoficera AK Jerzyka. Dalej było już tylko ciekawiej.
Uwielbiam historie wojenne i kryminały. Nawet nie przypuszczałam, że w taki ciekawy sposób można połączyć dwie historie. Przeskakiwanie co rozdział między historiami, które dzieliło ponad 70 lat nie było męczące, a wręcz niezwykle intrygujące.
Od połowy książki zaczynałam się już zastanawiać nad mordercami tym z przeszłości i teraźniejszymi i niestety nie było mi dane rozwiązać tej zagadki chociaż autor podsuwa sprytnie trop.
Jak dla mnie "Głos przeszłości" to rewelacyjna powieść kryminalno - historyczna.
Warto dodać, że wiele historii w książce wydarzyła się naprawdę.
Polecam tą pozycję dla wszystkich fanów, kryminałów lub powieści wojennych, albo jednego i drugiego. Książka dosłownie na kilka wieczorów.
Autor: Zbigniew Zborowski
Gatunek: powieść
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 376Data wydania: 5 czerwca 2019
Książkę możecie kupić na stronie wydawnictwa w promocyjnej cenie >klik<
Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza oraz Czytam bo polskie.
Co myślicie o tej pozycji? Czy "Głos przeszłości" To książka dla Was?
Ja niestety na dzień dzisiejszy nie znajdę czasu na lekturę tej książki. Trzeba nadrabiać zaległości 😁
OdpowiedzUsuńWiem, komu na pewno ta książka przypadnie do gustu. 😊
OdpowiedzUsuńidealna na prezent dla moje siostry, kupie!😍
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki o tematyce, historyczno - kryminalnej ,więc napewno po nią sięgnę 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Dla mnie to nie bardzo, ale może moja siostra by się zainteresowała tą książką :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to propozycja dla mnie. Takie książki najlepiej mi sie czyta
OdpowiedzUsuńWydaje sie interesujaca
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaj się bardzo wciągająca i obowiązkowo znajdzie sie w mojej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, chętnie po nią sięgnę... najpierw jednak chcę przeczytać swoje książkowe prezenty :) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńO proszę, morderca w getcie! I teraz jestem ciekawa, jak autor połączył te dwie historie - dwie linie czasowe :) Pierwszy raz spotykam się z tym tytułem.
OdpowiedzUsuńNa początku cała historia wydawało się, że będzie trudna do połączenia jednak pomysł autora bardzo mi się spodobał :)
UsuńBardzo lubię mieszankę kryminalno-historyczną - poszukam tej książki z pewnością!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Raczej nie przepadam za książkami z wojną i historią w tle :)
OdpowiedzUsuń