Jesień naprawdę nie nastraja mnie do niczego...szczególnie ostatnie dni ale z wielką przyjemnością przeczytałam i napisałam recenzję książki Joanny Bartoń "Drzazgi". To historia, która na pewno zostanie na długo w pamięci osób, które zechcą ją przeczytać.
Opis z okładki:
Liliana traci zbyt szybko swoją pierwszą miłość, pozostając sama, a w zasadzie nie sama bo jest w ciąży i jako niedojrzała dziewczyna nie jest gotowa zostać matką, nie czuje więzi z dzieckiem...syn dorasta i szybko odkrywa, że jest bardzo utalentowany. Odkrywa jeszcze jedną rzecz - jest zdolny by zabić!
Matka żyje z wyrzutami sumienia, z którymi sobie nie radzi i bardzo szybko uzależnia się od wszystkiego po to aby nie czuć...
"Uczę go nie zabijać pająków, a on zabija człowieka?! Wyrzekł się mnie w ten sposób, rozumiesz? To ja teraz wyrzekam się jego."
"Drzazgi" Joanny Bartoń to kryminał, a w zasadzie powieść psychologiczna z intrygą kryminalną. To nie jest historia, która pojawia się często w innych powieściach. To książka wyjątkowa, w której znajdziemy historię życia codziennego, być może rozgrywa się gdzieś obok ale zazwyczaj zamiatana jest pod dywan...
Pomimo, że książka ma niewiele stron czytamy ją powoli, tu nie chodzi o akcję ale psychologiczne zrozumienie tego co próbuje przekazać nam autorka, a próbuje przekazać naprawdę wiele.
W dzisiejszych czasach trudno żyć jako matka zabójcy i większość nie zauważa bólu matki ale to jak ona mogła doprowadzić do tego.
Uzależnienie od lekarstw, alkoholu, narkotyków czy rozwiązuje problemy i sprawia, że znikają? Być może daje poczucie niewidzialności?
Co najważniejsze czy matka mordercy ma prawo jeszcze do szczęścia? Najbardziej bulwersujące pytanie: czy matka musi kochać swoje dziecko?
Na większość pytań nie znajdziecie jednoznacznej odpowiedzi, tu nie ma recept na szczęśliwe życie.
Historia Joanny Bartoń to powieść trudna, zmuszająca do refleksji i wielu przemyśleń.
"Drzazgi" trzeba zrozumieć by pokochać choć przyznam się szczerze, że sama na początku miałam z tym duże problemy. Kiedy tytułowe drzazgi wbiły się dostatecznie głęboko poczułam i zrozumiałam.
Autor: Joanna Bartoń
Wydawnictwo: Janka
Ilość stron: 175
Data wydania: 24 września 2018
Książkę możecie kupić na wielu strona w promocyjnej cenie
Ktoś z Was czytał już "Drzazgi"? Lubicie powieści psychologiczne?
Bardzo intrygująco recenzja. Koniecznie muszą przeczytać książkę. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca recenzja. Koniecznie muszę przeczytać książkę. 😊
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią, ale obawiałam się i jednak nie skusiłam się :P
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta książka i chętnie przeczytam :) Wpisuję na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajna ta książka.
OdpowiedzUsuńKryminały to raczej dla Zwykłego taty :) Nie znamy żadnego tytułu tego wydawnictwa!
OdpowiedzUsuńDobra książka na wieczór to podstawa. Ja jestem teraz w tematyce historycznej :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja zachęciła mnie i jeśli będę miała okazję, to z chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńNiestety klimaty nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążka z pewnością by mnie zaciekawila
OdpowiedzUsuńKryminały zawsze czytałam i chyba do tego wrócę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mnie wciągnąć.
OdpowiedzUsuńCzekałam na tę książkę. Teraz pozostaje tylko zamówić :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie z psychologicznym zacięciem. Zapisuję sobie tytuł na listę książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńJak tylko znajdę wolną chwilę...
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, chętnie bym przeczytała. No i do tego mało stron, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie! Tytuł słyszę po raz pierwszy,
OdpowiedzUsuńNie znam wydawnicctwa ale opis ksiażki zachęca by po nią sięgnąć. Szukam czegoś na jesiene popołudnia
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do sięgnięcia po nią :)
OdpowiedzUsuńTo może być bardzo ciekawa książka. Jak znajdę to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKryminał to raczej nie na moje nerwy :)
OdpowiedzUsuń