poniedziałek, 13 października 2025

Klątwy, duchy i zbrodnie. Renata Kuryłowicz - recenzja książki.

 55/2025
 
Kiedy zobaczyłam zapowiedź książki "Klątwy, duchy i zbrodnie" wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Uwielbiam mroczne historie, opowieści o duchach i choć często się boję,  to i tak sięgam po nie za każdym razem. Nastawiłam się na naprawdę straszne i mroczne historie. A co dostałam? Zapraszam do przeczytania mojej recenzji. 
  
"Przez kolejne miesiące po morderstwie kamery monitoringu w sklepach przy Granville Road rejestrowały kobiecą sylwetkę czającą się w środku długo po godzinie zamknięcia. Postać kuliła się ze strachu, ukrywając twarz."
"Morderstwo Hello Kitty" 
 

 
Opis z okładki:
 
 
"Klątwy, duchy i zbrodnie" to zbiór historii podzielonych na rozdziały według tematyki opowiadań. Znajdziemy tu opowieści o duchach, egzorcyzmach i opętaniach, o  nawiedzonych miejscach, wampirach oraz o klątwach, które jak się okazuje potrafią przetrwać całe wieki. Każda z historii ma w sobie coś niepokojącego i wciągającego, a autorka zabiera nas w podróż po mrocznych zakamarkach ludzkich lęków i tajemnic, których nie sposób racjonalnie wyjaśnić.
 
"Według niektórych Doktor Kat przeszedł do historii amerykańskich zbrodni jako morderca z największą  liczbą ofiar na koncie." 
"Doktor i jego hotel" 
 

 "W domu zaczęły dziać się rzeczy, które wymykały się wszelkim racjonalnym tłumaczeniom. Domownicy oraz Warrenowie dostrzegali lewitujące talerze, bujane fotele unoszące się w powietrzu, przemieszczające się książki, wylatujące z szafek ubrania i kosmetyki."
"Na rozkaz diabła" 
 
 Były tu historie, które naprawdę przerażały - sprawiały, że dosłownie czułam ciarki na plecach. Gasząc światło, myślałam o tym wszystkim i miałam wrażenie, że te duchy gdzieś krążą wkoło mnie. Czy było strasznie? I tak, i nie. Szczerze mówiąc, nastawiłam się na więcej duchów. W niektórych opowiadaniach pojawiały się wątki o seryjnych zabójcach, zaledwie z delikatną wzmianką  o duchach, które miały straszyć. Liczyłam na typowe historie o duchach, w których to one będą  głównymi bohaterami opowieści.
Chyba najbardziej podobał mi się rozdział o duchach i opętaniach. Swoją drogą wiedzieliście, że w Niemczech, Hiszpanii, Portugalii i Szwajcarii oficjalnie nie funkcjonuje żaden egzorcysta? A gdzie jest ich najwięcej? W Polsce i we Włoszech -  od 120 do 150.
 
"W obecności księży przeklinała Boga, szczekała, wyła jak pies i chowała się pod stołem" 
"Opętanie Anneliese Michel" 
 
Podsumowując "Klątwy, duchy i zbrodnie" Renaty Kuryłowicz to zbiór naprawdę interesujących opowieści o duchach, zbrodniach i opętaniach. To książka, która potrafi zaintrygować, wywołać niepokój i ten charakterystyczny dreszczyk na plecach. Jeśli lubicie mroczne klimaty, historie z pogranicza rzeczywistości i niewytłumaczalnego, ta lektura z pewnością was wciągnie i zostawi z pytaniem - ile w  tych opowieściach może być prawdy?
 
Autor: Renata Kuryłowicz
Gatunek: reportaż
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 368
Data wydania: 15 październik 2025 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)