32/2025
To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. To nawet nie było zauroczenie. Tak właśnie zaczęła się moja przygoda z książkami Sławka Gortycha. Po kilku stronach pomyślałam nawet: "O co tyle szumu?" Przeczytałam jednak do końca - i dopiero teraz mogę Wam napisać, co naprawdę sądzę o książce "Schronisko, które przestało istnieć" - powieści, która podbiła serca czytelników.
Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Maksymilian Rajczakowski wyrusza w Karkonosze by odpocząć. Nie wie jeszcze, że ta podróż odmieni całe jego życie, a o prawdziwym wypoczynku będzie mógł jedynie pomarzyć. Schronisko Nad Śnieżnymi Kotłami należało do jego wujka, który zginął w nieszczęśliwym wypadku. Maksymilian odkrywa czym interesował się jego krewny i że jego śmierć mężczyzny mogła wcale nie być przypadkowa.
Im głębiej Rajczakowski zagłębia się w historię schroniska, które tuż po II wojnie światowej spłonęło w tajemniczych okolicznościach, tym bardziej wzbudza zainteresowanie... kogoś, kto zrobi wszystko, by prawda nie ujrzała światła dziennego.
A Maksymilian zaczyna otrzymywać pogróżki od samego... Ducha Gór.
Sięgnęłam po książkę Sławka Gortycha z kilku powodów. Po pierwsze, chciałam zrozumieć fenomen twórczości tego autora, a po drugie - przygotować się do zbliżającego się spotkania autorskiego.
Pracując jako bibliotekarka mam przywilej rozmawiać z czytelnikami o ich literackich doświadczeniach i muszę przyznać, że zdania na temat książek są podzielone. Większość zachwyca się jego twórczością, ale zdarzają się osoby, którym historia kompletnie nie przypadła do gustu.
A jak jest ze mną? Początkowo trudno było mi się wciągnąć w powojenną opowieść, od której zaczyna się książka. nie mogłam się wciągnąć w historię powojenną, od której zaczyna się książka. Fabuła przeplata się z wydarzeniami z 2004 roku - mnie nie porwała od pierwszych stron, ale wiem, że dla wielu czytelników właśnie to stanowi o sile tej książki. Jednak z czasem poczułam się "oplątana" tajemnicą, która przenika tę historię.
W powieści znajdziemy niemal wszystko: historię, intrygę, morderstwo i przepiękne, pełne magii Karkonosze. Autor zgrabnie łączy elementy, tworząc atmosferę pełną napięcia, mroku i nieodgadnionych sekretów.
Z pewnością wielu z Was, którzy interesują się historią, wie, że Karkonosze skrywają mroczne tajemnice i legendy - i właśnie ta warstwa dodaje książce wyjątkowego charakteru. Choć na co dzień sięgam po nieco inne książki, ta historia potrafiła mnie wciągnąć i zaintrygować.
Autor: Sławek Gortych
Seria: Karkonoska seria kryminalna
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 368
Data wydania: 28 lipca 2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)