sobota, 20 lipca 2024

Zbawca. Krystian Stolarz - recenzja książki.

32/2024

To już druga książka Krystiana Stolarza jaką miałam przyjemność przeczytać. Pierwsza debiutancka powieść "Dla ciebie nawet" zrobiła na mnie duże wrażenie dlatego bez wahania sięgnęłam po "Zbawcę". Jeśli jesteście ciekawi jak czytało się kryminał napisany przez policjanta kryminalnego, zapraszam na recenzję.


 

Opis z okładki:


 Pewnego dnia para policjantów Julia Marzewska i Marcin Rau dostają wezwanie do strzelaniny w szkole. To co zastają na miejscu przerasta ich. Młody chłopak urządza rzeź na szkolnym korytarzu strzelając do przypadkowych osób. Ginie wiele osób, część jest ranna. Sprawca ubrany jest w białą szatę, a oddając ostatni strzał wypowiada słowa "Zbawca pragnie sprawiedliwości"
Sprawa okazuje się dosyć trudna dla policjantów kiedy dowiadują się, że chłopak, który stał za morderstwami to dzieciak zaginiony 8 lat temu. Odnajdują się również dwie dziewczynki zaginione wiele lat temu. Obie ubrane w białe szaty próbują popełnić samobójstwa. Kto za tym stoi i co nim kieruje?


To było naprawdę coś! Dobre, mocne, a do tego tak realne! W książce "Zbawca" Krystian Stolarz poświęcił najwięcej miejsca krzywdzie dziecka i niestety praca w policji wiąże się często ze sprawami, w których to właśnie dzieci są pokrzywdzone. Nawet nie chcę myśleć co taki policjant przeżywa na służbie widząc krzywdę dziecka. 
Autor stworzył świetną historię gdzie dzieci odgrywają główną role. Ktoś je porywa, a po wielu latach wykorzystuje do swoich celów, okrutnych i brutalnych. Dzieci są pod tak silnym wpływem tej osoby, że potrafią nawet poświęcić swoje życie po to by tylko przypodobać się osobie odpowiedzialnej za wszystko!
Kiedy tylko w końcu usiadłam do książki nie mogłam się oderwać, historia "Zbawcy" pochłonęła mnie niesamowicie. Po mimo, że jest to fikcja literacka i wydarzenia są bardzo brutalne to mimo wszystko tak bardzo realne.
Zakończenie świetne i chociaż kilka rzeczy się domyśliłam to i tak byłam pozytywnie zaskoczona. No i cóż...chyba zapowiada się kolejna część.
Trudno mi wyjaśnić na czym polega sekret autora ale jego książki mają w sobie coś, co niepowtarzalne, oryginalne i trudno oderwać się od książki przed ostatnią stroną.
Zdecydowanie Krystian Stolarz zalicza się do moich ulubionych autorów.
Wielki szacunek za to, że część pieniędzy ze sprzedaży książek idzie na szczytny cel.


Autor: Krystian Stolarz
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: Prószyński i Ska
Ilość stron: 360
Data wydania: 14 maja 2024

11 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę to przeczytać.
    To rzeczywiście musi być dobra pozycja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poznałam jeszcze prozy tego autora więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Love the cover. It does look like a must read!

    OdpowiedzUsuń
  4. Love your review! I will take note!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak wiele książek, tak mało czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w takim razie wreszcie przeczytać coś autora :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi naprawdę intrygująco! Cieszę się, że Krystian Stolarz znowu dostarczył tak emocjonującą lekturę. Twoja recenzja doskonale oddaje klimat książki i wciągające elementy fabuły

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, naprawdę musi być bardzo emocjonująca ta książka. Ale ja na razie się wstrzymam przed tą lekturą. Wolę lżejsze klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę przyznać że bardzo mnie zaciekawiłaś tą recenzją 😀

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaintrygowałaś mnie tą seria

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie po nią sięgnę, zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)