wtorek, 11 października 2022

Postrach. Michał Śmielak - recenzja książki.

 23/2022

Tak jak ostatnio czytam szybciej książki tak nie  mogę się zmusić do pisania recenzji. Kiepsko mi to idzie. Może w końcu wróci ta moc ;) W ostatnim czasie zupełnie niespodziewanie wpadła w moje ręce książka Michała Śmielaka "Postrach" To było moje pierwsze spotkanie z autorem, chociaż w bibliotece, w której pracuje książki autora mamy i cieszą się popularnością. Jak zaczęła się przygoda z autorem? Zapraszam na recenzje.

 



Opis z okładki:

 W zasadzie opis z okładki to zaledwie pierwszy rozdział książki, a dzieje się tu dużo, bardzo dużo. Spróbuję napisać trochę więcej bez zdradzania szczegółów. Mamy dobrego przestępce - być może mordercę, który niepostrzeżenie w środku nocy porywa sześć dziewczyn z bogatych domów. Wiadomo, że w takich domach na ochronę, monitoring się nie żałuję bo chce się mieć prywatność. Naszego porywacza Postracha to nie odstrasza. Co stało się z dziewczynami nikt tego nie wie.
Postrach siedzi w więzieniu lecz pewni panowie dostają na niego zlecenie. Uwolnić i przekazać w ręce ojców dziewcząt by Ci wymierzyli sprawiedliwość, a przy okazji dowiedzieli się co dzieje się z ich córkami. Maciej i Borys mają zająć się tym zleceniem. Maciej to dobrze rokujący mecenas i Borys jego prawa ręka od brudnej roboty w końcu decydują się i wykonują zlecenie. Odbijają Postracha lecz w trakcie akcji nie wszystko idzie tak jak powinno i porywacz znów jest na wolności. W tym czasie zaczynają się kolejne porwania tym razem rodzeństwa porwanych przed rokiem dziewcząt.
Czy to Postrach stoi za wszystkim czy jednak ktoś zupełnie inny?


Książkę Michała Śmielaka czytało się dosyć szybko ze względu na dużą ilość dialogów. Od razu na początku nasuwają nam się pytania: kto jest mordercą skoro ten siedzi w więzieniu, a książka dopiero się zaczęła? Co stało się z dziewczynami? Żyją? Zaczęłam po pierwszych rozdziałach typować porywacza. Oczywiście samo nasuwa się, że to Igor Grabski czyli nasz Postrach - jednak jakoś kompletnie mi nie pasował. Zawsze istniała szansa, że autor przemyci prawdziwego winnego pod koniec albo będzie się przewijał niepostrzeżenie. Typy w zasadzie miałam trzy jednak ten jeden wydawał się najlepszy do tej roboty. Jak myślicie? Udało się?

Podsumowując całość czytało się dobrze i bardzo szybko. Cały czas coś się działo i pojawiało się sporo bohaterów. Akcja była ukazana przede wszystkim ze strony policji ( i tu świetna policjantka Gleba) oraz poczynań kancelarii.
Nie było efektu zaskoczenia bo to zakończenie jakby wydarzyło się zbyt szybko. Wiecie...nie wiemy nic i nagle bach wiemy już wszystko. 
Czyli książka dobra ale bez efektu wow i wbicia czytelnika w fotel, który tak uwielbiam w kryminałach.

Autor: Michał Śmielak
Gatunek:kryminał
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 440
Data wydania: 7 września 2022
 
Znacie twórczość Michała Śmielaka? A może czytaliście już "Postracha"? Jestem ciekawa jak wasze wrażenia?
 
#bibliotekarkapoleca

6 komentarzy:

  1. Również mam w planach przeczytać tę książkę i jestem ciekawa, czy nasze wrażenie na jej temat będą podobne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie mocno wciągnęła ta książka. Serwuje ciekawe zakończenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo już o nim czytałam. Jednych zachwyca innych zniechęca. Ja jeszcze nie mam zdania, ale jakoś mi się nie spieszy do poznania jego twórczości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie książki, w których wszystko szybko się dzieje i jest ciekawie. Nie miałam okazji poznać twórczości autora do tej pory. Chętnie kiedyś sięgnę po ten tytuł 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam żadnej książki tego autora. Chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)