tag:blogger.com,1999:blog-89749006419845473282024-03-28T22:00:50.134+01:00Sylwia piszeSylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.comBlogger976125tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-56418214316536952882024-03-19T16:30:00.001+01:002024-03-19T16:30:04.031+01:00Nielat. Piotr Kościelny - recenzja książki.<p> <span style="font-family: verdana;">11/2024</span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jak ja lubię sięgać po książki Piotra Kościelnego. Do tej pory największe wrażenie zrobiła na mnie książka "Szymek". Oj płakałam przy tej książce. Tym razem sięgnęłam po najnowszą powieść "Nielat". Podobny klimat, kolejne dzieciaki z problemami. Taka tematyka bardzo przemawia do mnie jako do matki nastolatka.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Jeśli jesteście ciekawi moich wrażeń zapraszam na recenzję.</span></div><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji9pC2jmGw6aTbhNO65N4XLGWoUaeCppDvOXfs200Dz8QSgyn_JhpYHs2eSE6TmpehgnI7D3j48byiRwnlXB5G0VE4WwTJiSF1E9MpnUH7x8RfzgQ_gkGqcQ3A2CLHyJ36z0cjBhuQy4K4WuwIJZNTGA6eT4VtLFMi6ozD_tCjQQ-kk1KF4fFAcS-f2RGB/s4008/20240316_120436.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji9pC2jmGw6aTbhNO65N4XLGWoUaeCppDvOXfs200Dz8QSgyn_JhpYHs2eSE6TmpehgnI7D3j48byiRwnlXB5G0VE4WwTJiSF1E9MpnUH7x8RfzgQ_gkGqcQ3A2CLHyJ36z0cjBhuQy4K4WuwIJZNTGA6eT4VtLFMi6ozD_tCjQQ-kk1KF4fFAcS-f2RGB/w640-h480/20240316_120436.jpg" title="Nielat. Piotr Kościelny" width="640" /></a></div><span><a name='more'></a></span><p><span style="font-family: verdana;"> Opis z okładki:</span></p><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKYv1AvKQ68cRX7j1ohfNdqn3TEcUjs3-gnRR4x6PuahHOfgcvHPt5NWHJXuqNcxTwJieAJXg0yVRexHj_mX8M84jwmWWkoC40lTwAu2xW08YK5W41xfHFByrxD_o1w3xHmnmFbZLuZqnMF2yLksVchqTpQI3hiYYh-AkYh48L0a3YoTaVoV06sYgACYyH/s4008/20240316_120519.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKYv1AvKQ68cRX7j1ohfNdqn3TEcUjs3-gnRR4x6PuahHOfgcvHPt5NWHJXuqNcxTwJieAJXg0yVRexHj_mX8M84jwmWWkoC40lTwAu2xW08YK5W41xfHFByrxD_o1w3xHmnmFbZLuZqnMF2yLksVchqTpQI3hiYYh-AkYh48L0a3YoTaVoV06sYgACYyH/w640-h480/20240316_120519.jpg" title="Nielat. Piotr Kościelny" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> Rok 1998, komisarz Andrzej Nawrocki zwany Chartem dostał wezwanie do zwłok mężczyzny, który był wszystkim znany. Janusz Markiewicz znany i powszechnie lubiany aktor. Co aktor mógł robić w takiej melinie? Tego musi dowiedzieć się policja oraz kto i dlaczego zabił aktora.</span></div><div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Tego samego dnia w jednym z wrocławskich pustostanów dzieciaki odnajdują zwęglone zwłoki. Na pierwszy rzut oka wygląda na ciało nastolatka. Jedyną charakterystyczną rzeczą jest medalik na szyi zwęglonych zwłok. Przed policjantami dwa trudne śledztwa.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Na pierwszy rzut oka obie sprawy nic nie łączy.</span></div><p></p><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4A0RFRE1qTo3SdLz8-lt6sgDr3YOA2LKaX2CYSAuYypp8HQ4Zert3YinagyfY0l6WvOz6AYcDIgKMru6P96f9pBORBW5VtSMdVmr8jNClECvcYaZl49AWd9vq7IGFP_lR1etntrxVov2nFVjJ1THuOBAUylJwhrJs2pPYOyd1Mbgtw3TOUVRAJcdaTT81/s4008/20240316_120536.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4A0RFRE1qTo3SdLz8-lt6sgDr3YOA2LKaX2CYSAuYypp8HQ4Zert3YinagyfY0l6WvOz6AYcDIgKMru6P96f9pBORBW5VtSMdVmr8jNClECvcYaZl49AWd9vq7IGFP_lR1etntrxVov2nFVjJ1THuOBAUylJwhrJs2pPYOyd1Mbgtw3TOUVRAJcdaTT81/w640-h480/20240316_120536.jpg" title="Nielat. Piotr Kościelny" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Pierwsza strona książki i pierwsze zwłoki. Kilka kartek dalej kolejne zwłoki. Z jednej strony znany aktor znaleziony w miejscu, w którym teoretycznie nie powinien się znaleźć. Z drugiej strony zwęglone zwłoki nastolatka odnalezione w jednym z pustostanów. Co może ich łączyć? Wszystko i nic.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">No właśnie jednak w międzyczasie poznajemy historię jedenastoletniego Michała, który musi szybko dorosnąć przez sytuację w domu i zachowanie jego bliskich. Tu więcej napisać nie mogę by nie spojlerować. Napiszę tylko, że chłopak miał trudne dzieciństwo, musiał dorastać w patologicznej rodzinie i godzić się na takie zachowanie. Michał nie wiedział co jest normalne, a co nie więc nic nikomu nie mówił i dzielnie znosił swój los myśląc, że tak powinno być.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nie mając wzorów do naśladowania postanawia zacząć zarabiać by uciec ze swą malutką siostrzyczką jak najdalej od rodzinnego domu.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To było naprawdę bulwersujące i szokujące. W takich momentach zastanawiam się ile dzieci żyje w takich domach, w takim patologicznym środowisku i serce mi się kraja, że panuje jakaś zmowa milczenia i nikt nic nie wie co dzieje się za ścianą obok. Nikt nie reaguje bo to nie jego sprawa...</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Piotr Kościelny ma pewien dar. Potrafi niesamowicie wiarygodnie opisywać bardzo trudne życiowe problemy, które mogły się zdarzyć się naprawdę.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Chociaż akcja książki dzieje się w latach dziewięćdziesiątych to mam wrażenie, że w tym temacie niewiele się zmieniło.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka raczej nie dla wrażliwców, chociaż nie ma tu makabrycznych opisów to sytuacje opisane przez autora są bardzo bulwersujące i szokujące, a zarazem smutne i tragiczne.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Piotr Kościelny</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Czarna Owca</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 423</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 24 stycznia 2024</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p></p></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-79450411523383923832024-03-11T10:46:00.002+01:002024-03-11T10:46:59.598+01:00Dobra dziewczyna, zła dziewczyna. Michael Robotham - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 10/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ostatnio w moje ręce wpadła książka, o której było dość głośno i widziałam ją wszędzie. Jakie wrażenia zostały po książce Michaela Robothama "Dobra dziewczyna, zła dziewczyna". Zapraszam na recenzję.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZz9BlVGAoFjoabjdiliOAAqBJdDSiqGhu7oPx9_9jI8euX7k7b-PEVeJjXOH5kkTRQPceiljBYWKVQfI03wnWTwiNOhsBO16RHhexqdu0OGT2HABvBvGUGn0S21CVokurDNp-VlHnOqv2vC1Ecjj-UzgAk0dcUPoftM7TXPxCGP02lcPKxllBybC1Omx2/s4008/20240225_112940.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZz9BlVGAoFjoabjdiliOAAqBJdDSiqGhu7oPx9_9jI8euX7k7b-PEVeJjXOH5kkTRQPceiljBYWKVQfI03wnWTwiNOhsBO16RHhexqdu0OGT2HABvBvGUGn0S21CVokurDNp-VlHnOqv2vC1Ecjj-UzgAk0dcUPoftM7TXPxCGP02lcPKxllBybC1Omx2/w640-h480/20240225_112940.jpg" title="Dobra dziewczyna, zła dziewczyna. Michael Robotham" width="640" /></a></div><p></p><br /><a name='more'></a><p></p><p><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMy9rijH6fg1pSbxI2uuR_qZ7Ewwe4vP0ntZE6GLOWrX_bfngtTpP5WsontOlBWx44CTVFoMNMepc_ohqI4sLLqEtNID6ou_EoSPah-pgjqRKOer66_koHfD7MpAnTU-qG0bflJrHXAGLhWkLVJmaj5FsWhQ4S4m4u6KX0hjDqPTB1O-j9xnvFRpoXj45p/s4008/20240225_112951.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMy9rijH6fg1pSbxI2uuR_qZ7Ewwe4vP0ntZE6GLOWrX_bfngtTpP5WsontOlBWx44CTVFoMNMepc_ohqI4sLLqEtNID6ou_EoSPah-pgjqRKOer66_koHfD7MpAnTU-qG0bflJrHXAGLhWkLVJmaj5FsWhQ4S4m4u6KX0hjDqPTB1O-j9xnvFRpoXj45p/w640-h480/20240225_112951.jpg" title="Dobra dziewczyna, zła dziewczyna. Michael Robotham" width="640" /></a></div><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Evie Cormac to dziewczyna, o której nie wiadomo nic. Nie wiadomo kim jest, ile ma lat i kto ją skrzywdził. Jej imię i nazwisko zostało nadane przez sąd po tym jak znaleziono ją w domu ze zwłokami mężczyzny. Minęło sześć lat odkąd ją odnaleziono. Chcę opuścić ośrodek, w którym się znajduje. Czy dziewczynę można uważać za pełnoletnią i czy poradzi sobie sama? Dziewczyna ma pewien dar...potrafi bezbłędnie rozpoznać czy ktoś kłamie.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Cyrus Haven to psycholog, który pracuje dla policji. Kiedy był młody doświadczył traumatycznego przeżycia. Jego starszy brat zamordował rodziców i dwie siostry.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gdy Cyrus spotyka Evie na swojej drodze postanawia zaopiekować się nią zostając jej opiekunem dopóki sąd nie uzna ją za pełnoletnią.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W tym samym czasie Cyrus pomaga policji w ustaleniu sprawcy morderstwa młodej łyżwiarki Jodie Sheehan.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxOljFs8OTj1bbJn4B3bPOIK3vdorGmXlHmgyKexV79pupLPsSz3OCfoZGL_peQ5E27tbCgec0SLfladfz4sWEw2CVFjqSkDCdFZrpbSPpIwztH2mbJmBJtK8AKOj9owl_HR5ZW12Ts8NZ8rxyXev6LfBlLR5jtR8975NEZEIMpKsmr9-7hjFga1tPrNU6/s4008/20240225_113003.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxOljFs8OTj1bbJn4B3bPOIK3vdorGmXlHmgyKexV79pupLPsSz3OCfoZGL_peQ5E27tbCgec0SLfladfz4sWEw2CVFjqSkDCdFZrpbSPpIwztH2mbJmBJtK8AKOj9owl_HR5ZW12Ts8NZ8rxyXev6LfBlLR5jtR8975NEZEIMpKsmr9-7hjFga1tPrNU6/w640-h480/20240225_113003.jpg" title="Dobra dziewczyna, zła dziewczyna. Michael Robotham" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" to w zasadzie dwie historie, o dwóch dziewczynach. Która jest tą dobrą, a która złą trudno powiedzieć. To co łączy obie dziewczyny to Cyrus Haven, policyjny psycholog. Każdej z nich próbuje na swój sposób pomóc. <br /></span><span style="font-family: verdana;">W książce poznajemy historię Evie tą teraźniejszą i skrawki przeszłości, na przemian z toczącym się śledztwem, w którym psycholog próbuje pomóc policji. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Akcja książki toczy się powoli, bardzo powoli. Autor dokładnie skupia się na każdym szczególe by na koniec pomknąć z akcją niczym błyskawica. Zakończenie totalnie zaskakuje, chociaż jeśli chodzi o mordercę miałam przeczucie ;)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując książka jest dobra, jednak dla mnie trochę zbyt wolno dzieje się wszystko. Proszę nie mylić z tym, że jest nudna, co to to nie po prostu wszystko toczy się bardzo powoli.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Michael Robotham</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Tłumaczenie: Maciej Studencki</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: thriller</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Znak Crime</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 496</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data Wydania: 28 luty 2024</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-44387239804200000462024-03-06T10:16:00.003+01:002024-03-06T10:16:11.582+01:00Dla ciebie nawet. Krystian Stolarz - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 9/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">O książce Krystiana Stolarza słyszałam wiele dobrego no i nie byłabym sobą gdybym tego nie sprawdziła. Krystian Stolarz to policjant wydziału kryminalnego znanego w social mediach jako @policjant_czytaipisze . Spełnił swoje marzenie i napisał prawdziwy kryminał. Jak oceniam jego debiut? Zapraszam do czytania.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTsJsmHiET6ZcDeAkGrOeeoM28tcUXf7mf9pElJIxERqhHcyXSVCLYAGIzhNZIf3oIwbXOYVUlMpO3zHQtHrhGoS4DVPcr-jHkfpTrX45m3sdK2RUx9gbCC3usZ8vlYAOOn1-EG7dhyphenhyphen0RFDGTNDsNzMQLEGbiMNniXn5a-VUZ7b1NBGzrhob-jr35RnCxU/s4008/20240225_113039.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTsJsmHiET6ZcDeAkGrOeeoM28tcUXf7mf9pElJIxERqhHcyXSVCLYAGIzhNZIf3oIwbXOYVUlMpO3zHQtHrhGoS4DVPcr-jHkfpTrX45m3sdK2RUx9gbCC3usZ8vlYAOOn1-EG7dhyphenhyphen0RFDGTNDsNzMQLEGbiMNniXn5a-VUZ7b1NBGzrhob-jr35RnCxU/w640-h480/20240225_113039.jpg" title="Dla ciebie nawet. Krystian Stolarz" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxaCZWbp7ajFSlVKjWtHCJpsJbm09IuqZePoqTNkM2kAoqHVt1BuWjGFM1LD5P81iSQDqyNrirP0gyp28gspNtQN01DltReOMdy40QzOo21Mz5ZNthKUz6_UQTB9yEBzTJFmIuBVCkRzMVr4E8PX16zsMTooKWsjKJeqXuA8NFpYxMxt7v3FBqheM8vHsa/s4008/20240225_113055.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2738" data-original-width="4008" height="438" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxaCZWbp7ajFSlVKjWtHCJpsJbm09IuqZePoqTNkM2kAoqHVt1BuWjGFM1LD5P81iSQDqyNrirP0gyp28gspNtQN01DltReOMdy40QzOo21Mz5ZNthKUz6_UQTB9yEBzTJFmIuBVCkRzMVr4E8PX16zsMTooKWsjKJeqXuA8NFpYxMxt7v3FBqheM8vHsa/w640-h438/20240225_113055.jpg" title="Dla ciebie nawet. Krystian Stolarz" width="640" /></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Naczelnik wydziału kryminalnego Filip Witczyński zostaje brutalnie zamordowany. Koledzy z wydziału próbują za wszelką cenę znaleźć sprawcę co nie jest takie proste. Jako naczelnik Wita mógł mieć wielu potencjalnych wrogów. W sprawę najbardziej zaangażowany jest Barry, Marek Barczyński. Na co dzień zmaga się z chorobą córki, a brak pieniędzy nie pomaga w tej nierównej walce.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Kiedy tajemniczy Alfa składa propozycje policjantowi wie, że nie ma zbyt dużego wyjścia jednak ta decyzja zmieni całkowicie jego życie.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd8shgMtzQlqzYFIwPzYN4WG-Rqo4zQGetHXB5SiIOTtL8G8MJ4sj3bLToyXc-qTE2qg5x-IocD-IDg55L-8RGQ2zfg4uA-eG0TgWF5HpeE8d_nzreBtTEsHsQaR3l25Tn3YIG0Zbx5P1KrgWdR3IauN7F-uDVvm9TeKL8iqSUqCqC1Sx1SDJpY_RcPksU/s4008/20240225_113113.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd8shgMtzQlqzYFIwPzYN4WG-Rqo4zQGetHXB5SiIOTtL8G8MJ4sj3bLToyXc-qTE2qg5x-IocD-IDg55L-8RGQ2zfg4uA-eG0TgWF5HpeE8d_nzreBtTEsHsQaR3l25Tn3YIG0Zbx5P1KrgWdR3IauN7F-uDVvm9TeKL8iqSUqCqC1Sx1SDJpY_RcPksU/w640-h480/20240225_113113.jpg" title="Dla ciebie nawet. Krystian Stolarz" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przyznam, że dawno tak dobrze nie czytało mi się żadnego kryminału. Kto najlepiej wie jak wygląda praca w policji i prowadzenie śledztwa jak nie sam policjant kryminalny? Tu nie było żadnego koloryzowania rzeczywistości. Była pokazana tak jak wygląda w rzeczywistości. Oczywiście sprawa morderstwa policjanta należy do tych większego kalibru i nie zdarza się na co dzień. Jednak tu było czuć ten realizm. Policyjny slang od teraz wydaje się bardziej przystępny i zrozumiały.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Przez całą tą historię nachodziła mnie pewna myśl: ile z tego jest fikcją literacką, a ile prawdziwą rzeczywistością bo taka historia mogłaby wydarzyć się naprawdę.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Akcja, akcja i jeszcze raz akcja to towarzyszy nam przez całą powieść "Dla ciebie nawet" Oczywiście zdarzają się smutne, wzruszające chwile, w których policjant bierze na siebie brzemię choroby swojej ukochanej córeczki.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Zakończenie kompletnie zaskakujące i poprowadzone tak, że można spodziewać się dalszych losów Barrego i na to liczę bo jeden z tych policjantów, który budzi sympatię, a jego decyzję są zrozumiałe i rozgrzeszone przez czytelnika.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Panie Krystianie spełnienie marzenia wyszło naprawdę fenomenalnie i mogę napisać z czystym sercem, że to był naprawdę bardzo dobry debiut i plasuję się pan w czołówce ulubionych autorów ;)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Krystian Stolarz</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Prószyński i S-ka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 304</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 13 luty 2024</span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-22518470850263953832024-02-29T18:00:00.001+01:002024-02-29T18:00:00.148+01:00Kolce róży. Rosalie Wilson - recenzja książki.<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> 8/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jak już zaczęłam to muszę skończyć ;) Po przeczytaniu pierwszej części z serii Szkarłatne Ogrody no musiałam sięgnąć po kolejną część. Chociaż książek tego typu nie cierpię. Podobne schematy i zakończenia. Ogólnie ciężko by coś tutaj zaskoczyło. Jak było w przypadku książki "Kolce róży" Rosalie Wilson? Zapraszam na recenzję.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4Q-g-Rp-JrVARQAPNsMETqQ3SCInUyqTxn64uRcSHE-FYyrLqwwk-9nsjnkVxnv39V11DfgI7iQ0CAvx_AE6xQErI5bWuY7D5eMcinnNBnA6OpgtxZwJDDCLR6jwrX_7nTshJp9GBluv64oWMWwF3jVeph0v_L1BOWTZ6i5gtF9oY-MilqMOQtd6FXXNZ/s4008/20240225_112656.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4Q-g-Rp-JrVARQAPNsMETqQ3SCInUyqTxn64uRcSHE-FYyrLqwwk-9nsjnkVxnv39V11DfgI7iQ0CAvx_AE6xQErI5bWuY7D5eMcinnNBnA6OpgtxZwJDDCLR6jwrX_7nTshJp9GBluv64oWMWwF3jVeph0v_L1BOWTZ6i5gtF9oY-MilqMOQtd6FXXNZ/w640-h480/20240225_112656.jpg" title="Kolce róży. Rosalie Wilson" width="640" /></a></div> <span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyWvQjKqIkRxaftsfefP9EKxVW6dU-cINvV6TinOIPxG8Qdsnlfn25TG_BW9KCzA0jg3w4FssurFo4Ln5xBTDPuY7V9CBnY4My1o4yJSqiE5OCSR1aoEdG3tDx7WxM0UG_N5MtTYgEURmxnlS1GUt65YKRifjun93HsaH4xoDJBZRmwqxI1nby7I7oALP-/s4008/20240225_112708.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyWvQjKqIkRxaftsfefP9EKxVW6dU-cINvV6TinOIPxG8Qdsnlfn25TG_BW9KCzA0jg3w4FssurFo4Ln5xBTDPuY7V9CBnY4My1o4yJSqiE5OCSR1aoEdG3tDx7WxM0UG_N5MtTYgEURmxnlS1GUt65YKRifjun93HsaH4xoDJBZRmwqxI1nby7I7oALP-/w640-h480/20240225_112708.jpg" title="Kolce róży. Rosalie Wilson" width="640" /></a></div><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Maria musi odnaleźć się w roli hrabiny Husarzewskiej. Ciężko jej to przychodzi tym bardziej, że rodzice muszą wrócić do siebie i swojego życia. Maria liczyła, że z czasem przyzwyczai się i co najważniejsze przy mężu będzie bezpieczna. Jednak kiedy budzi się w głębokim dole jest przerażona i kompletnie nie wie dlaczego znalazła się w takim położeniu. Czy to nauczka od męża za jej przewinienia?<br /></span><span style="font-family: verdana;">Wiktor zauważa, że jego stosunek do Marii zaczyna się zmieniać, a nie taki był plan. Zdrada Marii boli go bardziej niż myślał.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co się stanie z małżeństwem Husarzewskich?</span></div><p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP_9qoK3F0KAuLjlv1TAO_J_j3nYUcho2Gm-nJI-n_HM_4h4N63Ruk7ats0h7gUc2r3qdFLDzPGhPr9GDis-jKihoWyyCRLN6eJiNsI-ntd7sWYslqZG3hdnyuEbVCiOTKYFqsXf0mFjehRcUNiV6xaWaiZh5411JIst6q1YDvDJ07t37pqnmhhFLxtCvB/s4008/20240225_112729.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP_9qoK3F0KAuLjlv1TAO_J_j3nYUcho2Gm-nJI-n_HM_4h4N63Ruk7ats0h7gUc2r3qdFLDzPGhPr9GDis-jKihoWyyCRLN6eJiNsI-ntd7sWYslqZG3hdnyuEbVCiOTKYFqsXf0mFjehRcUNiV6xaWaiZh5411JIst6q1YDvDJ07t37pqnmhhFLxtCvB/w640-h480/20240225_112729.jpg" title="Kolce róży. Rosalie Wilson" width="640" /></a></p><div style="text-align: justify;"> <span style="font-family: verdana;">Życia małżeństwa Husarzewskich nie należy do tych sielankowych, pełnych miłości. Tu miał być prosty układ. Wiktor spłaca długi rodziny Marii w zamian za małżeństwo z dziewczyną. Maria zrobiłaby wszystko dla rodziny. Liczyła na to, że mąż w końcu do niej przywyknie i być może nauczą się normalnie ze sobą rozmawiać. Tymczasem hrabia wydaje polecenia, które Maria ma wypełniać bez żadnego sprzeciwu inaczej czeka ją nauczka. Kiedy Maria zostaje porwana widać jak Wiktor boi się o nią. Widać, że jednak mężczyzna ma serce i uczucia.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Kiedy wszystko zaczyna się układać, spada kolejna katastrofa, która ich od siebie oddala.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Dalsze losy Marii i Wiktora w książce "Kolce róży" są nieco pokomplikowane. W zamku pojawiają się kolejne osoby z życia hrabiego i nie wiemy czy to do końca przyjaciel czy wróg. W tej części podobały mi się bardzo, że autorka wplotła wiele tajemnic dzięki czemu mamy tu trochę dreszczyku i napięcia. Dalej jest spokojnie jeśli chodzi o pikantne sceny. Wszystko opisane jest ze smakiem i to bardzo duży plus.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przy poprzedniej części pisaliście o skojarzeniach z Piękną i Bestią i tak, to są bardzo dobre skojarzenia bo to jest współczesna wersja tej historii.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Kolejna okładka, która jak poprzednia jest subtelna i nienachalna i za to duży plus. Dodatkowo w środku przy każdym rozdziale mamy takie same tło jak na okładce. Niby takie niewielkie szczegóły, a jednak sprawiają, że książkę czyta się o wiele lepiej (przynajmniej ja tak mam)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czy było coś co mnie drażniło, irytowało? Sama się dziwię ale nie. Jak się dorwałam to w zasadzie przeczytałam książkę w jeden dzień. Niestety na kolejną część trzeba poczekać. Ile? Nie wiem, a nie powiem zakończenie książki było takie, że po prostu trzeba przeczytać kolejny tom by poznać historię hrabiego oraz by się przekonać co dalej z małżeństwem Husarzewskich.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">O pierwszej części </span><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2024/02/zapach-rozy-rosalie-wilson-recenzja.html"><span style="font-family: helvetica;"><i><b>Szkarłatnych Ogrodów "Zapach róży" pisałam tu.</b></i></span></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Rosalie Wilson</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Szkarłatne Ogrody</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: romans</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo ReWizja</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 356</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 7 luty 2024</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-36609928437845204662024-02-26T19:00:00.001+01:002024-02-26T19:00:00.162+01:00Kozioł. Przemysław Kowalewski - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 7/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Kiedy robię listę książek do zakupu do naszej biblioteki kieruje się przede wszystkim sugestiami czytelników. "Kozioł" Przemysława Kowalewskiego znajdował się właśnie na tej liście. Więc w końcu i ja sięgnęłam po tą książkę. Jak wrażenia? Zapraszam do czytania.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrg7Kq9DEMDxRCntPhS4Xaz-5T3WsexCZTHwYARxeBGHs1sfZ8NYUNK3xUBsz_RT4Bxrw3ieq2EqzQn-_tcSKT9jWQHgZmcoSxx42BDTCANZBe1Ahzn-oiNIjmfu0uED-IwF9U8BU9XswVTbhzRovj9i-4svKYRygCKtkUmOW1GXU90yZFKknKkaoW6Eyc/s4008/20240207_154312.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrg7Kq9DEMDxRCntPhS4Xaz-5T3WsexCZTHwYARxeBGHs1sfZ8NYUNK3xUBsz_RT4Bxrw3ieq2EqzQn-_tcSKT9jWQHgZmcoSxx42BDTCANZBe1Ahzn-oiNIjmfu0uED-IwF9U8BU9XswVTbhzRovj9i-4svKYRygCKtkUmOW1GXU90yZFKknKkaoW6Eyc/w640-h480/20240207_154312.jpg" title="Kozioł. Przemysław Kowalewski" width="640" /></a></div><br /> <span><a name='more'></a></span><div><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK_x0MB4L-J9wkhqZ8ovhO8GW2EFEvfEqwmEcn6iK8q5_sZMPQEUXdkHQjIfs3qmmehuhthyphenhyphenho87JEGJM-LTHKMs-PjLxKC0Or-XOYKLahEgdEtpBrRVTM23N3M0XqCO0uyB9YgOgr19uHdLbKS6NTD_i0rul4fTkUEUFYNkMn3zqDKIC6aUHW4EQf60-n/s4008/20240207_154326.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK_x0MB4L-J9wkhqZ8ovhO8GW2EFEvfEqwmEcn6iK8q5_sZMPQEUXdkHQjIfs3qmmehuhthyphenhyphenho87JEGJM-LTHKMs-PjLxKC0Or-XOYKLahEgdEtpBrRVTM23N3M0XqCO0uyB9YgOgr19uHdLbKS6NTD_i0rul4fTkUEUFYNkMn3zqDKIC6aUHW4EQf60-n/w640-h480/20240207_154326.jpg" title="Kozioł. Przemysław Kowalewski" width="640" /></a></div><br /><p></p><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czasy po wojnie były trudne. Brakowało wszystkiego, ludzie radzili sobie jak mogli. Także z brakiem jedzenia, szczególnie mięsa. Nikt nie martwił się tym czy źródło, z którego kupuje jest sprawdzone. A do szczecińskich szpitali trafia co raz więcej osób chorych na nieznaną chorobę. Doktor Ferenc odkrywa przyczynę choroby, która stawia na nogi milicję i inne służby. Co ma z tym wszystkim wspólnego słynne morderstwo, które wydarzyło się w Niebuszewie przy ulicy Wilsona 7?</span></div> <p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj65VIbp5SckPA7wpZUZrzvV5q57A9ks415gAViCGne5k_MfsFAwZ2h1hAfpyMuOtYCJ7obBYFNPB3SoBUYJWceXuQ74NwQtMqVFVdjB8Qx46gWdCHIB6E1C5IXidSLhEVyt7wP49_MX8vzZVGHMpatf3fSJaxaLEZVowZwTesBRMl3hkNoLLyiGwZnOpJU/s4008/20240207_154344.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj65VIbp5SckPA7wpZUZrzvV5q57A9ks415gAViCGne5k_MfsFAwZ2h1hAfpyMuOtYCJ7obBYFNPB3SoBUYJWceXuQ74NwQtMqVFVdjB8Qx46gWdCHIB6E1C5IXidSLhEVyt7wP49_MX8vzZVGHMpatf3fSJaxaLEZVowZwTesBRMl3hkNoLLyiGwZnOpJU/w640-h480/20240207_154344.jpg" title="Kozioł. Przemysław Kowalewski" width="640" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Sięgając po książkę Przemysława Kowalewskiego "Kozioł" do końca nie wiedziałam czego się spodziewać. Słyszałam, że książka jest o Józefie Cyppku, a on w zasadzie pojawił się tylko jako wątek. Pierwsze kilka rozdziałów kompletnie mi nie wchodziło, czułam znużenie i odkładałam książkę na bok. Jednak dzięki temu, że jestem z tych, które mimo wszystko każdą książkę doczytają do ostatniej strony nie żałuję. Książka jest raczej z tych wstrząsających, wręcz bulwersujących. I jak tylko trafiałam na takie akcje w książce i zaznaczałam ją bałam się ich czy podołam i przetrwam do końca. Na szczęście nie było ich dużo.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nie chcę Wam za dużo pisać o czym jest książka ale jeśli znacie sprawę Cyppka to spokojnie domyślicie się o co chodzi.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka na pewno nie dla wrażliwców ze względu na mocne sceny.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gdybym chciała się do czegoś doczepić to nie polubiłam głównego bohatera, policjanta Ugne Galanta. Zastanawiam się jak on w ogóle potrafił rozwikłać zagadkę skoro w zasadzie ciągle chodził pijany, czasem wręcz zalany w trupa. Nie chodzi mi o to, że praca i taki stan bo to były inne czasy ale czy mózg jeszcze potrafi funkcjonować po takiej ilości alkoholu. Za to sierżant Barbara Romanowska to zupełnie co innego. Ciepła, empatyczna i przede wszystkim sumiennie wykonywała swoje obowiązki. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jako debiut książka naprawdę świetna i przyznam, że mam ochotę na kolejną książkę autora.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując "Kozioł" to książka, w której nie brakuje wrażeń, która trzyma w napięciu przez większość czasu. To duża dawka faktów historycznych. Dzięki opisom można wyobrazić sobie jak wyglądał Szczecin w 1957 roku. Dla mieszkańców Szczecina to na pewno dodatkowy atut.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Przemysław Kowalewski</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Ugne Galant</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Filia</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 456</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 31 maja 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-87446524482714602222024-02-23T12:15:00.001+01:002024-02-23T12:15:44.860+01:00Domowe makramy. Susanna Uusitalo - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 6/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Już od dawna marzy mi się by zrobić jakąś makramę na przykład łapacz snów albo kwietnik na kwiatka, który mogłabym powiesić na tarasie. Jednak problem jest taki, że nie wiem jak za to się zabrać. Kiedy przeglądając stronę księgarni natknęłam się na książkę Susanny Uusitalo "Domowe makramy" pomyślałam, że to coś dla mnie ;)</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipXAKoe_6OPzKhLFSOhB9YZW-_OUc8rKtJfR4q405KkmgLzjWDKj82POhWMqgA4RHhE1DtKjpO1CKJACOD-z_YTYpNY1mVsemN5ceD2kUrmcrup4PIMd27JEoE4iOVPNv0qIzWhyphenhypheneQgCkpFlkaDL7rxWjePQMPr7yzG_G84zkGQVNxsjdMdXpCrZ8xlJq4/s4008/20240207_154125.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipXAKoe_6OPzKhLFSOhB9YZW-_OUc8rKtJfR4q405KkmgLzjWDKj82POhWMqgA4RHhE1DtKjpO1CKJACOD-z_YTYpNY1mVsemN5ceD2kUrmcrup4PIMd27JEoE4iOVPNv0qIzWhyphenhypheneQgCkpFlkaDL7rxWjePQMPr7yzG_G84zkGQVNxsjdMdXpCrZ8xlJq4/w640-h480/20240207_154125.jpg" title="Domowe makramy. Susanna Uusitalo" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><div><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBlqzCGaCbPO0b5U4WsU2RrVi-d4I55J3IJNE2tkAXPSZorZbvmrrFLDPc4NTl18Jm7ZVdIPadF8S0UIV1TWgkNDRmCrkuGqCtUoPF5XTb82xrEr53EqZn1JMCFd314A1O3O3sT7gOBvFnuhaTOno2AStoIueFUvH9mQOTQ-VFh36K4NEZHmQ1jQ921yH7/s4008/20240207_154135.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBlqzCGaCbPO0b5U4WsU2RrVi-d4I55J3IJNE2tkAXPSZorZbvmrrFLDPc4NTl18Jm7ZVdIPadF8S0UIV1TWgkNDRmCrkuGqCtUoPF5XTb82xrEr53EqZn1JMCFd314A1O3O3sT7gOBvFnuhaTOno2AStoIueFUvH9mQOTQ-VFh36K4NEZHmQ1jQ921yH7/w640-h480/20240207_154135.jpg" title="Domowe makramy. Susanna Uusitalo" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> Makrama czyli wiązania sznurków to wiekowa technika, która od jakiegoś czasu stała się bardzo modna. Patrząc na cuda jakie wychodzą ze sznurka wydaję się, że to trudna technika jednak ja zapewnia autorka wystarczy poznać kilka podstawowych wiązań by wyczarować cuda, które będą cieszyły oko.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W książce znajdziemy kilkanaście wiązań, które wyglądają na bardzo proste. Jeśli je opanujemy możemy spróbować wykonać którąś z dwudziestu propozycji zaprezentowanych w książce.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka napisana jest w bardzo przystępny sposób więc nie ma problemu ze zrozumieniem kolejnych kroków podczas pracy.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Do tego wszystko pokazane jest na pięknych dużych fotografiach więc praca z tą książką to czysta przyjemność.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH9TulVoSx9e6pOKXHRRn9PHLswQ_YIOBUarknOGlXcYFQbi3QQNjVydAM2rMNEyQ1_yS6-O1wCqcnM47a2Oi3kmr67b209ln9b8vl4q6JXDhyXBpN7vk0zNvlafLRrUdSZ6ZiJF0IVVqVzR7ExVWZL8u5-aP7dI17N94pjOxvfbAIdSbJGTPNxP7KYpGT/s4008/20240207_154220.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH9TulVoSx9e6pOKXHRRn9PHLswQ_YIOBUarknOGlXcYFQbi3QQNjVydAM2rMNEyQ1_yS6-O1wCqcnM47a2Oi3kmr67b209ln9b8vl4q6JXDhyXBpN7vk0zNvlafLRrUdSZ6ZiJF0IVVqVzR7ExVWZL8u5-aP7dI17N94pjOxvfbAIdSbJGTPNxP7KYpGT/w640-h480/20240207_154220.jpg" title="Domowe makramy. Susanna Uusitalo" width="640" /></a></div><br /> <p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqSyVFwhijygkg6OKlHtLPEvK0LIKvRJgSfnV4WC-9kfq-aeIe0q8FSqOj-BaVv0DVu_o9Ux7UDiq7l7HEiQRKZvMI40TVaJ3VJzk6DyBLJ7j6jVVmfEy8hrkArKSzhRjj0R3RhLjkxAPCx3_PTaED1F8Do83hpcExOAaLw7cJBSrVNOHccWfNmLcYobmi/s4008/20240207_154158.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqSyVFwhijygkg6OKlHtLPEvK0LIKvRJgSfnV4WC-9kfq-aeIe0q8FSqOj-BaVv0DVu_o9Ux7UDiq7l7HEiQRKZvMI40TVaJ3VJzk6DyBLJ7j6jVVmfEy8hrkArKSzhRjj0R3RhLjkxAPCx3_PTaED1F8Do83hpcExOAaLw7cJBSrVNOHccWfNmLcYobmi/w640-h480/20240207_154158.jpg" title="Domowe makramy. Susanna Uusitalo" width="640" /></a></div><br /> <p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5Au0JX2nBrPhanqMSX2gma_yFQt-U5tuM24kBrbU_yVz4Wcb4KZUT14-gxpdvk7LMW9sv5WYIQhuY4u4pe3Tj9vx01O1BqcP9Zfvihy03iaIGt_1ci5NDhqXcLo6V0XSbtvFgAdu6Kqttk_1hJ5gvxcYLkSjIE669oh4DzgDO3Hh5NgYYu1MUJ7yLlgo8/s4008/20240207_154149.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5Au0JX2nBrPhanqMSX2gma_yFQt-U5tuM24kBrbU_yVz4Wcb4KZUT14-gxpdvk7LMW9sv5WYIQhuY4u4pe3Tj9vx01O1BqcP9Zfvihy03iaIGt_1ci5NDhqXcLo6V0XSbtvFgAdu6Kqttk_1hJ5gvxcYLkSjIE669oh4DzgDO3Hh5NgYYu1MUJ7yLlgo8/w640-h480/20240207_154149.jpg" title="Domowe makramy. Susanna Uusitalo" width="640" /></a></div><br /> </div><div style="text-align: justify;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazka/domowe-makramy-20-pieknych-projektow-z-podstawowych-wezlow-susanna-uusitalo" target="_blank"><span style="font-family: helvetica;"><i><b>"Domowe makramy"</b></i></span></a><span style="font-family: verdana;"> to książka, która przybliży nam technikę makramy i być może sprawi, że pokochamy wiązanie sznurka i uda nam się wyczarować piękne</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> dekoracje naszego domu. w książce mamy tylko propozycję, a my możemy bawić się kolorami, wiązaniami i jeśli tylko nabierzemy trochę wprawy to na pewno stworzymy coś swojego nietypowego i oryginalnego. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Susanna Uusitalo</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Tłumaczenia: Agata Słabuszewska</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: poradnik</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Kobiece</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 144</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Ten i inne poradniki do kupienia na stronie <a href="https://www.taniaksiazka.pl/poradniki-ksiazki-poradnikowe-c-14141_14366.html" target="_blank"><i>TaniaKsiazka.pl</i>.</a></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-10769386510946191772024-02-20T10:32:00.002+01:002024-02-20T10:32:16.580+01:00Zapach róży. Rosalie Wilson - recenzja książki.<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">5/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jak często sięgam po inną książkę niż kryminał, thriller, horror czy chociażby powieść historyczną? Rzadko, bardzo, bardzo rzadko. Tym razem coś mnie podkusiło i sięgnęłam po "Zapach róży" Rosalie Wilson. Zapraszam na recenzję.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw0Cj3hi-Jk-ZtTtnFeX_v4WMeVlYwPynHb7h5OL2Cw0I8HSmE7cpo2k9F7lGOzfX078xdL6t0-426MFiR7HnOpoLA8YO_8Amuy8XKi1CKELs4C3jV0-tVxZ5g4MNdyZE_qZLhrpSb306-1MiUTpOm2wVyWvxat_TyUVHBFJ3FF0VK0aEnJp-8GAl1FIs9/s4008/20240207_155503.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw0Cj3hi-Jk-ZtTtnFeX_v4WMeVlYwPynHb7h5OL2Cw0I8HSmE7cpo2k9F7lGOzfX078xdL6t0-426MFiR7HnOpoLA8YO_8Amuy8XKi1CKELs4C3jV0-tVxZ5g4MNdyZE_qZLhrpSb306-1MiUTpOm2wVyWvxat_TyUVHBFJ3FF0VK0aEnJp-8GAl1FIs9/w640-h480/20240207_155503.jpg" title="Zapach róży. Rosalie Wilson" width="640" /></a></div><br /> <span><a name='more'></a></span><div><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia2m8duw5x7xtHe6B703J_USMkLU7MSmvX-or3Hid9Chlvm3xAl_Vs1wry0ZGnNUODbxbPfKcfKZIfXP3eVwU8vAH5bMjN6k9ENqnwMxJ_qaHMjHXy0nb38wVvyEkzLk1AeUEqJIxyTZxXdyIk1z0oFWLuVea2IPGUnSsAyWin_9POyAjyA-aHU_oV6S-a/s4008/20240207_155514.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia2m8duw5x7xtHe6B703J_USMkLU7MSmvX-or3Hid9Chlvm3xAl_Vs1wry0ZGnNUODbxbPfKcfKZIfXP3eVwU8vAH5bMjN6k9ENqnwMxJ_qaHMjHXy0nb38wVvyEkzLk1AeUEqJIxyTZxXdyIk1z0oFWLuVea2IPGUnSsAyWin_9POyAjyA-aHU_oV6S-a/w640-h480/20240207_155514.jpg" title="Zapach róży. Rosalie Wilson" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ile jesteś w stanie zrobić by uratować życie swojej rodziny? Maria jest w stanie zrobić wszystko. Ojciec Marii zapożyczył się u mafii, teraz przyszedł czas spłaty jednak rodzina nie ma pieniędzy. Dziewczyna prosi przyjaciela rodziny - wujka Alberta o pomoc, który pracuje w posiadłości hrabiego Husarzewskiego. <br /></span><span style="font-family: verdana;">Hrabia postanawia pomóc rodzinie Borowskich jednak stawia jeden warunek...Maria ma zostać jego żoną. Żoną zupełnie obcego mężczyzny, którego wszyscy nazywają Bestią. Czy to za sprawą blizny, która szpeci jego twarz czy zupełnie z innego powodu?</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRKWAuNM5O7vFkTEnon4usKnOpMFThwCupo6P0QDkWzTuJ4uzU56K4PR5JHdCcryOJnZwvP-bY45M_KWc_0s077qeqOPwO9AemjytOVZcRZ0iZAfsmavwnVbBDoEkqivbgR2Be5HE6Yy5sJvH0dplulYu6p9p5jiu8Okfq8nvQmbxN2-LJQQCx69pXSC9F/s4008/20240207_155532.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRKWAuNM5O7vFkTEnon4usKnOpMFThwCupo6P0QDkWzTuJ4uzU56K4PR5JHdCcryOJnZwvP-bY45M_KWc_0s077qeqOPwO9AemjytOVZcRZ0iZAfsmavwnVbBDoEkqivbgR2Be5HE6Yy5sJvH0dplulYu6p9p5jiu8Okfq8nvQmbxN2-LJQQCx69pXSC9F/w640-h480/20240207_155532.jpg" title="Zapach róży. Rosalie Wilson" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Dlaczego nie czytam takich książek? Bo przeważnie schemat jest ten sam, banalny. Ona, szara myszka, nieśmiała, cicha i można nią manipulować. On, praktycznie zawsze bogaty gbur, który dzięki pieniądzom i pozycji myśli, że może wszystko. Tu jest tak samo więc żadnego zaskoczenia nie było. Jednak o dziwo książkę czytało się bardzo przyjemnie, nie było niepotrzebnych scen i co najważniejsze główna bohaterka nie zachowywała się bardzo dojrzale jak na swoje dwadzieścia lat. Za to h</span><span style="font-family: verdana;">rabia to bardzo intrygująca osoba, ma jakieś tajemnice, które skrzętnie ukrywa. Jest zimny, gruboskórny i na pierwszy rzut oka wydaje się pozbawiony uczuć. Dużym plusem było dla mnie, że w zasadzie nie było żadnej sceny erotycznej (no może jedna), a chyba tego bałam się najbardziej bo ich po prostu nie cierpię w książkach.</span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Fabuła była bardzo ciekawa, dobrze dopracowana. W zasadzie nie mam się do czego doczepić nawet gdybym chciała. Narracja prowadzona jest przez Marię jednak znalazło się też kilka rozdziałów z punktu widzenia Wiktora. <br /></span><span style="font-family: verdana;">Mam nadzieję, że seria Szkarłatne ogrody nie będzie zbytnio przewidywalna, że jednak autorka zaskoczy czymś czytelnika. Książka będzie miała swoją kontynuację i już nawet parę dni temu była premiera drugiej części. </span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Dodam jeszcze, że bardzo cieszę się że okładka jest subtelna i delikatna bo te wszystkie nagie męskie torsy wręcz mnie odrzucają do sięgnięcia po książkę. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Rosalie Wilson</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Szkarłatne Ogrody </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: romans</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: ReWizja</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 314</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 26 kwietnia 2023</span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-50412415013412061592024-02-15T07:00:00.003+01:002024-02-15T08:37:42.957+01:00Planer książkary. Idealny gadżet książkoholika.<div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana; text-align: justify;">Czy zapisujecie gdzieś książki, które przeczytaliście? Mi zawsze brakowało narzędzia, które by mi pomogło w podsumowaniu rocznym przeczytanych książek. Miałam aplikację na telefonie ale żadna nie sprawdziła się. W tym roku postawiłam na planer specjalny dla książkoholików. Jeśli jesteście ciekawi jak się prezentuję zapraszam do czytania.</span></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3J24_Neq6fnyEfTDBBIJVjLyRysb5aW1hpGVDsWjCS9uJgJXWuj8fBrQvT2lx3FywQXIymGJ1PMjV4fF8_JpVI4-C-ZMyr0YEzn9TBmHk48Ivd3KkAG5x5XeNEl74-x2G5XtpmqKvCodRZ8PenuCdhPuE9_u0xAKmddb28GIeEkghULIwIHStoRlEopNq/s4008/20240207_153820.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3J24_Neq6fnyEfTDBBIJVjLyRysb5aW1hpGVDsWjCS9uJgJXWuj8fBrQvT2lx3FywQXIymGJ1PMjV4fF8_JpVI4-C-ZMyr0YEzn9TBmHk48Ivd3KkAG5x5XeNEl74-x2G5XtpmqKvCodRZ8PenuCdhPuE9_u0xAKmddb28GIeEkghULIwIHStoRlEopNq/w640-h480/20240207_153820.jpg" title="Planer książkary. Idealny gadżet książkoholika" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przede wszystkim to co pierwsze widzimy to przepiękna okładka, która zauroczyła mnie od pierwszego spojrzenia. Gumka zabezpieczająca sprawi, że przypadkowo nie otworzy nam się w torebce.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co zawiera planer książkary w środku? Dużo, nawet bardzo dużo. </span></div><div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Mamy stronę o mnie gdzie możemy wpisać ulubioną książkę z dzieciństwa, ulubiony gatunek czy ulubiony autor. W planerze znalazło się miejsce na książkowe wydarzenia, targi, spotkania autorskie i jak dla mnie to bardzo przydatne bo lubię brać udział w takich wydarzeniach i sama prowadzę spotkania autorskie.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Na stronach planera znajdziemy Książkowe polecajki, listę pożyczonych książek i wiele innych ciekawych stron. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Są też zapychacze takie jak quiz czy horoskop, które moim zdaniem są akurat zbędne.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co najważniejsze mamy miejsce na recenzję przeczytanych książek gdzie możemy wpisać autora, tytuł, ocena, gatunek, liczbę stron, formę książki, plusy i minusy.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Bardzo spodobał mi się również tracker czytelniczy gdzie wpisuję liczbę przeczytanych stron w danym dniu.</span></div><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqr-oF5KIghCtYZpPYrQhfr3BmCKoRnUu2D8mB131VNmEXAw0L4b1n3ca_XFAQgqMziTrrsW0NillxMW-AyZ1huzZ7-X-l-IEA6P3uZOShVmG9KJFC4of_S7MrAD_Dy3lOU1sJNxl1-a2XIslVhFvjPYJyLCM03gcG5hGs8ctQreTgtPsDEM5-5Q65Enjh/s3815/20240207_153954.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2763" data-original-width="3815" height="464" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqr-oF5KIghCtYZpPYrQhfr3BmCKoRnUu2D8mB131VNmEXAw0L4b1n3ca_XFAQgqMziTrrsW0NillxMW-AyZ1huzZ7-X-l-IEA6P3uZOShVmG9KJFC4of_S7MrAD_Dy3lOU1sJNxl1-a2XIslVhFvjPYJyLCM03gcG5hGs8ctQreTgtPsDEM5-5Q65Enjh/w640-h464/20240207_153954.jpg" title="Planer książkary. Idealny gadżet książkoholika" width="640" /></a></div><br /> <p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaBsBz7DswVIxHZO97_Ky-NDehwJCHuszweS2PiMdpZucQNsaJKX-oC9tQcAIJvgmyzh6Ljhqui4TprZKw8lC-SRFf16YouQqybDOK7LorqvfukEvtumrcwlNzFXg7lgfHhqc8fsWK5EpYA8z3mw2m1WxrGlY9pbsN9x57BXGdG8Vpn7UWwrN41QRpV9FS/s4008/20240207_154010.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaBsBz7DswVIxHZO97_Ky-NDehwJCHuszweS2PiMdpZucQNsaJKX-oC9tQcAIJvgmyzh6Ljhqui4TprZKw8lC-SRFf16YouQqybDOK7LorqvfukEvtumrcwlNzFXg7lgfHhqc8fsWK5EpYA8z3mw2m1WxrGlY9pbsN9x57BXGdG8Vpn7UWwrN41QRpV9FS/w640-h480/20240207_154010.jpg" title="Planer książkary. Idealny gadżet książkoholika." width="640" /></a></div><br /> <p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHPEhzGZx1MZ9cResDlGSerwHy81RyIjshG1Dkv1KLWf1GqrFF0j64Lt-RlxeZUIMhi8F_2lg-vn-ws0rGYaJmPHTFEoPvidj3eq07N8MjeiGIXav3FUL1HtWaiDiT5ShUwuLqRmxP0Bwlr6DE2U_BZ5uBiXtrrTLPGf6B6bPVHHes-ZHOXhtaDYjORYVq/s4008/20240207_154015.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHPEhzGZx1MZ9cResDlGSerwHy81RyIjshG1Dkv1KLWf1GqrFF0j64Lt-RlxeZUIMhi8F_2lg-vn-ws0rGYaJmPHTFEoPvidj3eq07N8MjeiGIXav3FUL1HtWaiDiT5ShUwuLqRmxP0Bwlr6DE2U_BZ5uBiXtrrTLPGf6B6bPVHHes-ZHOXhtaDYjORYVq/w640-h480/20240207_154015.jpg" title="Planer książkary. Idealny gadżet książkoholika." width="640" /></a></div><br /><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2eJUGpgMFAlORcNpoJ_1FIE2snYXd5yFQ5GWgMccddq6_BplonlzAV8O8QUIRgnN8vBKlumWdMD4_Md6INCHXtp7cVVbY8c9Q0r1GxvVxxm12zqPKCwtWfk29qOdOXAVcleoF5vScU1wMzVa16bXv0pHkUHK2CDZ7bQgFwo9sArFvsis7MpHi1YWFXkzE/s4008/20240207_154029.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2eJUGpgMFAlORcNpoJ_1FIE2snYXd5yFQ5GWgMccddq6_BplonlzAV8O8QUIRgnN8vBKlumWdMD4_Md6INCHXtp7cVVbY8c9Q0r1GxvVxxm12zqPKCwtWfk29qOdOXAVcleoF5vScU1wMzVa16bXv0pHkUHK2CDZ7bQgFwo9sArFvsis7MpHi1YWFXkzE/w640-h480/20240207_154029.jpg" title="Planer książkary. Idealny gadżet książkoholika." width="640" /></a></div><br /> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEULhUaoabu_bxxJt3MYHj20N1zZv4o0ZKLNvP5zcq7iJpEETtBHJFEQa6FSmLx_4-7w7ScnDeLeZghPewaRT0eABS0OMszC3nwt4DUiJmSR5O2el56_9nxRj5jjoKGemRYNAoYlyTJAv7bATARbWizTCYfs_uKFYWplleSwddrGI6_sfacreWN2wMSUdl/s4008/20240207_154037.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEULhUaoabu_bxxJt3MYHj20N1zZv4o0ZKLNvP5zcq7iJpEETtBHJFEQa6FSmLx_4-7w7ScnDeLeZghPewaRT0eABS0OMszC3nwt4DUiJmSR5O2el56_9nxRj5jjoKGemRYNAoYlyTJAv7bATARbWizTCYfs_uKFYWplleSwddrGI6_sfacreWN2wMSUdl/w640-h480/20240207_154037.jpg" width="640" /></a></div><br /><p></p></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Poza tymi wszystkimi stronami książkowymi mamy strony ogólne z rzeczami do ogarnięcia w danym tygodniu i dużo stron notatek gdzie można wpisać cokolwiek.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując </span><a href="https://www.taniaksiazka.pl/planer-ksiazkary-p-1869419.html" target="_blank"><b><i><span style="font-family: helvetica;">Planer Książkary</span></i></b></a><span style="font-family: verdana;"> to przepięknie wydany gadżet, który nie jednemu ułatwi spisywanie wszystkiego co jest dla niego ważne po przeczytanej książce. Strony planera są kolorowe i ucieszą oczy. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydaje mi się, że jest bardziej zrobiony pod młodszych czytelników (młodzieży) niż tych starszych, jednak dla mnie to strzał w dziesiątkę i jestem ciekawa jak będzie wyglądał na koniec roku. Mam zamiar używać go również w pracy bibliotekarza i zapisywać w nim wszystkie nasze spotkania i listę książek, które chcę przeczytać z półek naszej biblioteki.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: praca zbiorowa</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: planer</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Young</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 256</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 10 października 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Planer Książkary do kupienia na stronie <a href=" https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-dla-mlodziezy-young-adult-c-14141_14243.html?_gl=1*1rzopt9*_up*MQ..*_ga*MjAzODM1Mzg1OC4xNzA3OTgyMzAw*_ga_4P55Y0QY4H*MTcwNzk4MjI5OS4xLjAuMTcwNzk4MjI5OS4wLjAuMA." target="_blank"><i>TaniaKsiazka.pl</i></a>. Co myślicie o takim planerze? Czy to coś dla Was czy raczej nie?</span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-66797852645741966032024-02-09T21:40:00.002+01:002024-02-09T21:40:44.461+01:00Turysta. Adam Widerski - recenzja książki<p><span style="font-family: verdana;"> 4/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ostatnio nadrabiam zaległości i wypożyczam z biblioteki te książki, na które miałam ochotę ale z braku czasu nie było kiedy po nie sięgnąć. Jedną z takich książek jest "Turysta" Adama Widerskiego. Jesteście ciekawi wrażeń po lekturze? Zapraszam.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjVXEC8QRGnxzUQ1b9to1W7jd6NLqx-pDJlCWgZHEV60A5hKyoQTzWXzxb98SzU7bD3Y4lMJFOdCRm00caCbDzinSmL31cwciKeEkfsliTfYzpn-AvfsVIRJjCnJM8xIMRqRPD6lHV8je4b79mbBGCes-6OM_g5Q20FYDQNhy_8b12jTul1_F-xPfUVkws/s4008/20240207_154618.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjVXEC8QRGnxzUQ1b9to1W7jd6NLqx-pDJlCWgZHEV60A5hKyoQTzWXzxb98SzU7bD3Y4lMJFOdCRm00caCbDzinSmL31cwciKeEkfsliTfYzpn-AvfsVIRJjCnJM8xIMRqRPD6lHV8je4b79mbBGCes-6OM_g5Q20FYDQNhy_8b12jTul1_F-xPfUVkws/w640-h480/20240207_154618.jpg" title="Turysta. Adam Widerski" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span> <span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF6paiw2YXyp43j-CwtfvE4m1lVsLHSroKfL_zG6pTw5AEK7TWkOrHDSo68mbILS3WTlvzrK4rOimj1OtPmkHA7trLwlSsQr_swd2x17RJPYw7Pnd3LGIP9ICbwUyh-RdUCwPz3iQ4j_oQj37phETsd1SFgM8izeBmf1WqtHDKftul31XStpnl1cKQKqR7/s4008/20240207_154627.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF6paiw2YXyp43j-CwtfvE4m1lVsLHSroKfL_zG6pTw5AEK7TWkOrHDSo68mbILS3WTlvzrK4rOimj1OtPmkHA7trLwlSsQr_swd2x17RJPYw7Pnd3LGIP9ICbwUyh-RdUCwPz3iQ4j_oQj37phETsd1SFgM8izeBmf1WqtHDKftul31XStpnl1cKQKqR7/w640-h480/20240207_154627.jpg" title="Turysta. Adam Widerski" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Hektor Wist znany lekarz medycyny sądowej w końcu wybiera się na zasłużony urlop. Postanawia odwiedzić Ojcowski Park Narodowy i jego jaskinie. Jednak nie jest mu to dane, ponieważ w jednej z jaskiń zostają odnalezione zwłoki brutalnie zamordowanej kobiety, która nie żyje od roku. Zginęła w wypadku samochodowym. Dzięki dobrym znajomościom z komendantem policji Tobiaszem Morawskim Hektor Wist zostaje włączony do sprawy. Jednak wszystko jest skomplikowane, a morderca wodzi wszystkich za nos. W między czasie na jaw wychodzą tajemnice, które być może mają związek z morderstwem. Według wskazówek, które zostawia morderca policja przypuszcza, że patolog może być celem mordercy.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf8JzJ5mCydKSZ3_bgwQ4uehRkekC9-4D-ycgMLVv62-9BrE9pBJWEokOCI29GlP0PgbCE2HOehMwydrJcuAIeDgi2-Nv87zKdM3sRb3dlNzcaqVzTBkRSPfOWyCICx4e3TTRcxdN5joNY-2GBhwPMb3P_rO8PEj_8GY6Hvegfy0vWLl4b-NblerGbjNoz/s4008/20240207_154642.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf8JzJ5mCydKSZ3_bgwQ4uehRkekC9-4D-ycgMLVv62-9BrE9pBJWEokOCI29GlP0PgbCE2HOehMwydrJcuAIeDgi2-Nv87zKdM3sRb3dlNzcaqVzTBkRSPfOWyCICx4e3TTRcxdN5joNY-2GBhwPMb3P_rO8PEj_8GY6Hvegfy0vWLl4b-NblerGbjNoz/w640-h480/20240207_154642.jpg" title="Turysta. Adam Widerski" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To było moje pierwsze spotkanie z Adamem Widerskim i jestem naprawdę zachwycona. To było coś dobrego i zarazem mocnego. Z tego co przeczytałam Hektor Wist pojawiał się już w poprzednich książkach autora, jednak tutaj był głównym bohaterem. Lekarz medycyny sądowej jest dosyć specyficzny, szczególnie jego poczucie humoru jednak da się go lubić. Zna się na swojej pracy, a i jako śledczy próbuje swoich sił i nawet mu to wychodzi.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Autor tak poprowadził fabułę "Turysty", że w zasadzie od razu próbujemy wytypować mordercę, później pojawia się kolejny i kolejny. Możemy typować, kombinować i coś czuję, że będzie trudno wytypować właściwie. W tej książce cały czas coś się dzieje, co chwila dowiadujemy się czegoś nowego co może mieć związek ze sprawą. Przeczytałam książkę w błyskawicznym tempie, ciężko było mi ją odłożyć bo ciągle coś się działo.</span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując to była naprawdę świetna książka. Połączenie niezwykle urokliwego miejsca, niesamowite opisy przyrody czy miejsc, a to wszystko przeplata się z brutalnym morderstwem i mordercą, który grasuje wśród mieszkańców i przyjezdnych. To wszystko sprawiło, że "Turysta" Adama Widerskiego pozostanie na długo w mojej pamięci.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Adam Widerski<br /></span><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Dreams</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 304</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 21 września 2023</span></div><p style="text-align: justify;"><br /></p></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-85596439245705605312024-01-25T09:52:00.000+01:002024-01-25T09:52:14.783+01:00Kuchnia kloszardów. Agnieszka Łukomska - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 3/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Bardzo, bardzo rzadko zgłaszam się do booktourów bo po prostu nie mam na nie nigdy czasu, zawsze czeka gdzieś stos książek, który trzeba przeczytać. Kiedy Ania z Żyć nie umierać ogłosiła, że organizuje booktour i to jeszcze z kryminałem, a chwilowo nie było żadnych zobowiązań zgłosiłam się i tak o to w moje ręce trafiła książka "Kuchnia kloszardów" Agnieszki Łukomskiej. </span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheQ72QO6mnVBX62jjnxEpsfa8qd-IyRnMuxUDWgc1LPmvqUgrcl-CtF_363JHt6p3M_Z2JZZfjtqI8tr2GIltmVBhJyQQacmEolLLUCCbfeoU6BhDyQiZn7FR8fvA543ME7LmXN2P_kjm0JhaHfmJsuNg-6rq2kvLvQSnG7cmUobTrPWIpsQTnQCwrJf2M/s4008/20240123_081705.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheQ72QO6mnVBX62jjnxEpsfa8qd-IyRnMuxUDWgc1LPmvqUgrcl-CtF_363JHt6p3M_Z2JZZfjtqI8tr2GIltmVBhJyQQacmEolLLUCCbfeoU6BhDyQiZn7FR8fvA543ME7LmXN2P_kjm0JhaHfmJsuNg-6rq2kvLvQSnG7cmUobTrPWIpsQTnQCwrJf2M/w640-h480/20240123_081705.jpg" title="Kuchnia kloszardów. Agnieszka Łukomska" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhut_lD8PlC8Ubl3mkxa_vH8p8gCzNRyJjxr2oDuCi4hsG2NqGQoz1BXAJ0yPX7d-PoVDXOaXaFyCIzLqa4AYt3JYy6SGFQnhi-M6g8Fvkgv8u26qmdLuuz0VN3mIiwSHtc7EFE2wg9H24a0u_TVf8VXhyphenhypheniStnCI865YYSKeIMjJNUnXNAIx1atGaDG7EX/s4008/20240123_081724.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhut_lD8PlC8Ubl3mkxa_vH8p8gCzNRyJjxr2oDuCi4hsG2NqGQoz1BXAJ0yPX7d-PoVDXOaXaFyCIzLqa4AYt3JYy6SGFQnhi-M6g8Fvkgv8u26qmdLuuz0VN3mIiwSHtc7EFE2wg9H24a0u_TVf8VXhyphenhypheniStnCI865YYSKeIMjJNUnXNAIx1atGaDG7EX/w640-h480/20240123_081724.jpg" title="Kuchnia kloszardów. Agnieszka Łukomska" width="640" /></a></span></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Szymon Rogowski i Bartek Zaborowski prowadzą śledztwo w sprawie zwłok, które zostały znalezione w studzience kanalizacyjnej. Gdyby nie miejsce patolog uznałby, że zginęła śmiercią naturalną. Jednak policjanci, którzy tworzą zgrany team i są jak bracia wiedzą, że tu nic nie jest oczywiste i śledztwo będzie na pewno długie. Kiedy odkrywają tożsamość kobiety Rogowski postanawia pół nielegalnie sprawdzić jej mieszkanie. Jakie jest jego zaskoczenie kiedy Łucja Andrzejewska staje przed nim i jest jak najbardziej żywa. Czy to sobowtór Łucji zginął? Tego musi dowiedzieć się policja.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd-8DhkW8pA0G8zYS0_YqhCgztdX2YrpluInRwrYyQONfd6ybtayq4oJcLqSxI4_zPwUgzmcg0NwwZ8atyBoYZuf1cqR-3vQaL_pqnPe2KpBdjpHBiJAlhmgrMrZwFoQQSv1uA5_moXBZXc7CNQEQ8RpTMLQIkQQAdyCugzIFEhC8uyylxF5hcAMWkE11g/s4008/20240123_081752.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd-8DhkW8pA0G8zYS0_YqhCgztdX2YrpluInRwrYyQONfd6ybtayq4oJcLqSxI4_zPwUgzmcg0NwwZ8atyBoYZuf1cqR-3vQaL_pqnPe2KpBdjpHBiJAlhmgrMrZwFoQQSv1uA5_moXBZXc7CNQEQ8RpTMLQIkQQAdyCugzIFEhC8uyylxF5hcAMWkE11g/w640-h480/20240123_081752.jpg" title="Kuchnia kloszardów. Agnieszka Łukomska" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jeśli mam traktować książkę jako kryminał to szczerze jest to najsłabszy kryminał jaki kiedykolwiek czytałam, a było ich sporo. Brakuje tu akcji, która trzymałaby w napięciu, w książce dzieje się wiele zupełnie innych spraw ale nie śledztwo. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Więcej niż połowa rozdziałów byłaby tu niepotrzebna bo nie opiera się na śledztwie i nawet w najmniejszym stopniu nie jest z nim związana. Zakończenie to podsumowanie śledztwa, gdzie nie wiadomo w jaki sposób oni do tego w ogóle doszli. Jednak jeśli te wątki zostałyby usunięte z książki zostałoby zaledwie kilka kartek.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span><span style="font-family: verdana;">Stwierdziłam, że książkę potraktuję jako literaturę obyczajową z wątkiem miłosnym i morderstwem w tle, tak książka ma szanse by się obronić.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Szymon Rogowski drążąc sprawę morderstwa sobowtóra Łucji Andrzejewskiej często spotyka się z głównym świadkiem w sprawie (być może podejrzaną), a ich relacja szybko wykracza poza zwykłą znajomość. Między nimi iskrzy i oboje dobrze wiedzą, że powinni się wstrzymać z tym do czasu zakończenia śledztwo lecz oboje nie mają na to najmniejszej ochoty. Poza wątkiem miłosnym autorka poświęciła sporo na wątek przyjaciół Łucji i to były najśmieszniejsze wątki w całej książce. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Bardzo dużym plusem książki są opisy miejsc w Łodzi. To zawsze w książkach uwielbiam, że mają takie autentyczne i dokładne opisy miejsc gdzie dzieje się akcja.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Kolejnym plusem są rozdziały. Krótkie, a każdy z nich opatrzony datą dzięki temu mamy większą kontrolę nad czasem w jakim toczy się akcja.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nie wiem jaki był zamysł autorki jeśli chodzi o tytuł książki "Kuchnia kloszardów" bo ja już tu miałam wizję mordujących bezdomnych, którzy pichcą to udało im się upolować - tak wiem dosyć mocne ale okładka też tu trochę pomogła moim wyobrażeniom. Owszem mamy w książce jednego bezdomnego ale niegroźnego. No i jest jedna wzmianka o kuchni kloszardów w książce ale to już sami przeczytacie.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując książka "Kuchnia kloszardów" Agnieszki Łukomskiej nie jest zła, jest po prostu dobra, jednak nie wyróżniająca się na tle innych książek. To jest debiut autorki i myślę, że jeszcze trochę potrzeba by kolejna książka była lepsza jednak nie kryminał - tu pespektyw nie widzę (przepraszam Pani Agnieszko), zdecydowanie jakaś komedia byłaby świetna bo niektóre teksty były naprawdę śmieszne.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Agnieszka Łukomska</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Seria pierwsza (info z lubimy czytać)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: literatura obyczajowa</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 236</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 3 stycznia 2024</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com31tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-25139955051862514972024-01-16T13:31:00.001+01:002024-01-16T13:31:08.950+01:00Plon. Grzegorz Kopiec - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 2/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W zeszłym roku miałam okazję wybrać się na spotkanie autorskie z Grzegorzem Kopcem. Książkę "Plon" miałam już od jakiegoś czasu na liście książek do przeczytania no i podczas spotkania udało się nabyć książkę z dedykacją. Swoje też niestety musiała odczekać. Teraz żałuje, że już się skończyła. Zapraszam na recenzję. <br /></span></p><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTx_0vVe_9kfimiXn0JAVd8fn9I1QGJhf8zcNd4Z7wHR-V4MGChcMNYLhlVxucZzfQbQI_6XeiWhF8xmXgKbmmIbv4PZ6Qbixiwa1_vHmdwjFLLBDdmpJbjTYvcQF51bBZeiy1lE3iMmWyaFwXDuimfmE4xUPbVyvOQ2kCJr6YY9UD4iN_iMJJmdHjd4su/s4008/20231029_112402.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTx_0vVe_9kfimiXn0JAVd8fn9I1QGJhf8zcNd4Z7wHR-V4MGChcMNYLhlVxucZzfQbQI_6XeiWhF8xmXgKbmmIbv4PZ6Qbixiwa1_vHmdwjFLLBDdmpJbjTYvcQF51bBZeiy1lE3iMmWyaFwXDuimfmE4xUPbVyvOQ2kCJr6YY9UD4iN_iMJJmdHjd4su/w640-h480/20231029_112402.jpg" title="Plon. Grzegorz Kopiec" width="640" /></a></div><span><a name='more'></a></span><p><span style="font-family: verdana;"> Opis z okładki:</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7d2Dq_4xVdBYxbCztsNTTLwq7upMWv2EYiIj1HtD6BXshrEb378NzoqQYZMoj2UWxltakC_Jln32NdmJVW806pjeUb-P5iwPh9acImUQOs7kJyUMl4_U295OFLZgPL7WRq5zm-8_VZc7iDedHCiXg4LNVNygnCYRLOPkF3YGEdjU-Gb-y7KH2nwuuThra/s4008/20231029_112419.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7d2Dq_4xVdBYxbCztsNTTLwq7upMWv2EYiIj1HtD6BXshrEb378NzoqQYZMoj2UWxltakC_Jln32NdmJVW806pjeUb-P5iwPh9acImUQOs7kJyUMl4_U295OFLZgPL7WRq5zm-8_VZc7iDedHCiXg4LNVNygnCYRLOPkF3YGEdjU-Gb-y7KH2nwuuThra/w640-h480/20231029_112419.jpg" title="Plon. Grzegorz Kopiec" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> Książka zaczyna się dosyć mocno bo od pogrzeby Krzysia, osiemnastoletniego syna, najstarszego z dzieci Wojtalów. Cała rodzina bardzo ciężko przeżywa śmierć członka rodziny. Według policji to nagłe zatrzymanie krążenia w wyniku ciężkiego niedotlenienia jednak jego siostra Monika czuje, że w śmierć jej brat jest ktoś zamieszany.</span></div><div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Rok później gdy Monika obchodzi swoje osiemnaste urodziny również umiera w tragicznych okolicznościach. Ojciec podejrzewa, że nad rodziną wisi fatum i ma swoje podejrzenia, ponieważ dwójka jego dzieci zginęła w podobny sposób w jaki on uniknął śmierci.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czyżby to sama śmierć upomina się o swoje?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNyttteASZBd2WJdJkW4HwuX2EKW7BhCpZJi1TDegeGksq6g0x3Ilxnedw31ydYjk3iR5AkmbEL5edRnZ-P63w7AEy2avB9szF1Qe9J9Heg84InMhH5r7RJ80_imqG8QrsOx7lZABmwGNmC1BCJINUfzmhBgJQMbya8YBqhxsfHbT_uRHuGfwt3V6irgr_/s4008/20231029_112448.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNyttteASZBd2WJdJkW4HwuX2EKW7BhCpZJi1TDegeGksq6g0x3Ilxnedw31ydYjk3iR5AkmbEL5edRnZ-P63w7AEy2avB9szF1Qe9J9Heg84InMhH5r7RJ80_imqG8QrsOx7lZABmwGNmC1BCJINUfzmhBgJQMbya8YBqhxsfHbT_uRHuGfwt3V6irgr_/w640-h480/20231029_112448.jpg" title="Plon. Grzegorz Kopiec" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Pamiętacie film "Oszukać przeznaczenie"? Takie skojarzenia miałam podczas czytania książki "Plon" ale tylko na początku. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jakie to musi być traumatyczne wydarzenie w życiu rodziców gdy muszą pochować swoje dzieci. Jerzy Wojtala próbuje znaleźć jakieś racjonalne wytłumaczenie na to co się stało. Dlaczego dwoje jego dzieci umiera w dniu swoich osiemnastych urodzin i jak uchronić kolejne swoje dzieci.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nawet nie wie z kim walczy ponieważ policja podczas prowadzenia śledztwa nie potrafi odnaleźć żadnych tropów, brak jakiegokolwiek punktu zaczepienia.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To było naprawdę coś! Historia pełna tajemnic i grozy, a do tego zakończenie, które było kompletnym zaskoczeniem. Uwielbiam takie klimaty i bardzo wczułam się w niego, nie raz miałam gęsią skórkę. i jeszcze ten wątek paranormalny...ale tu nic więcej nie napiszę.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor miał naprawdę świetny pomysł na fabułę książki. Do tego cały czas trzymał w takim napięciu, że nie sposób było oderwać się od książki.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jeśli czyta się literaturę grozy i czuję się ją na własnej skórze to zdecydowanie świadczy o tym jak dobra jest książka.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Grzegorz Kopiec</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: literatura grozy</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Replika</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 416</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 5 września 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Lubicie powieści grozy? Czytaliście "Plon" Grzegorza Kopca?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p></p></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-86697655641242721902024-01-08T11:15:00.000+01:002024-01-08T11:15:00.725+01:00Tak minął 2023 rok!<p style="text-align: justify;"> <span style="font-family: verdana;">Rok 2023 był dla mnie dobrym rokiem i chociaż czasu na czytanie książek nie było aż tak dużo to i tak nie było źle ;)</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książki minionego roku były różne, jedne bardzo dobre inne średnie, o których już zapomniałam robiąc to zestawienie. Wszystkich książek było 32 pozycji.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKKKMklEsU2-aMruFOVVVvRm1CMQgNAoE22b_0h69hs9o8EZqegh7U-wsaKHqD9sz9N70CYlc5e8iBi4c6HfQrQlaiNAG66qzmf2MKdbFKP4SdJHVTcJDjuZ3CgXzGXo76Pkma2-kvtflaSuvy_4P-W1GhBOYyg9giEltXF7Naf2CyaF62ZFV_qwsmu4tR/s2245/Projekt%20bez%20nazwy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1587" data-original-width="2245" height="452" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKKKMklEsU2-aMruFOVVVvRm1CMQgNAoE22b_0h69hs9o8EZqegh7U-wsaKHqD9sz9N70CYlc5e8iBi4c6HfQrQlaiNAG66qzmf2MKdbFKP4SdJHVTcJDjuZ3CgXzGXo76Pkma2-kvtflaSuvy_4P-W1GhBOYyg9giEltXF7Naf2CyaF62ZFV_qwsmu4tR/w640-h452/Projekt%20bez%20nazwy.jpg" width="640" /></a></div> <span><a name='more'></a></span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Najlepsza ze wszystkich to książka </span><b><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/11/szymek-piotr-koscielny-recenzja-ksiazki.html"><i>Piotra Kościelnego "Szymek"</i></a></span></b><span style="font-family: verdana;">, która rozłożyła mnie totalnie. Tuż obok plasował się mój ulubiony autor Przemysław Piotrowski, który zaskoczył nową serią z Lutą Karabiną - </span><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/01/prawo-matki-przemysaw-piotrowski.html"><b><i>"Prawo matki"</i></b></a></span><span style="font-family: verdana;"> część pierwsza i </span><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/11/nic-do-stracenia-przemysaw-piotrowski.html"><i><b>"Nic do stracenia"</b></i></a></span><span style="font-family: verdana;"> część druga. Oj ruszają te obie części i to bardzo (druga chyba bardziej). Kolejna dobra pozycja, którą przeczytałam w zeszłym roku to książka </span><span style="font-family: helvetica;"><b><i><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/10/chwasty-krzysztof-jozwik-recenzja.html">Krzysztofa Jóźwika "Chwasty"</a>.</i></b></span><span style="font-family: verdana;"> Mnie mało co rusza ale tu chwilami aż robiło mi się słabo. No i oczywiście nie może zabraknąć w tym zestawieniu kolejnego ulubionego autora Maxa Czornyja i seria z Mondem </span><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/02/spirytystka-max-czornyj-recenzja-ksiazki.html"><b><i>"Spirytystka"</i></b></a></span><span style="font-family: verdana;"> to druga część (kolejne z braku czasu czekają na przeczytanie). No i ostatnia to </span><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/08/miasto-samobojcow-agnieszka-kazmierczyk.html"><b><i>"Miasto samobójców"</i></b></a></span><span style="font-family: verdana;"> Agnieszki Kaźmierczyk.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Reszta książek była po prostu dobra. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Najgorsze</span><span style="font-family: helvetica;"><b><i> <a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/05/klub-kamcow-annie-ward-recenzja-ksiazki.html">"Klub kłamców" Annie Ward</a></i></b></span><span style="font-family: verdana;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/05/klub-kamcow-annie-ward-recenzja-ksiazki.html"> </a>i </span><span style="font-family: helvetica;"><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/11/spowiedz-leonarda-da-vinci-christopher.html"><b><i>"Spowiedź Leonarda da Vinci" Christphera Macht</i></b></a><b><i>.</i></b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><b><i> </i></b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><b><i><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4aTNcdIGU86zImOxUWSk9aX2c7qL5qeFfu4_IoMCaJaal5IfuTyd8GndxmEZO_jm4Fh5Mr2SoFXags3KAixCYtloUEn8IbgPsJS0NN_Dub-FE9g31GnRxZ4e2VwqR1QWE5aoJdqR7NUGhAASKwvMr-xc4wB5X0VKjB5MmniR4zRKwcKmQbkkWUzF_jQQ8/s2245/Spotkania%20aut%201(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1587" data-original-width="2245" height="452" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4aTNcdIGU86zImOxUWSk9aX2c7qL5qeFfu4_IoMCaJaal5IfuTyd8GndxmEZO_jm4Fh5Mr2SoFXags3KAixCYtloUEn8IbgPsJS0NN_Dub-FE9g31GnRxZ4e2VwqR1QWE5aoJdqR7NUGhAASKwvMr-xc4wB5X0VKjB5MmniR4zRKwcKmQbkkWUzF_jQQ8/w640-h452/Spotkania%20aut%201(1).jpg" width="640" /></a></div></i></b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: helvetica;"><b><i> </i></b></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To był bardzo dobry, a nawet wyśmienity rok pod względem spotkań autorskich. Poprowadziłam 4 spotkania autorskie w naszej bibliotece. Krzysztof Bochus, Piotr Borlik, Zofia Daniel i Tomasz Betcher. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Udało mi się być również na czterech spotkaniach. Z Maxem Czornyjem, Grzegorzem Kopcem, Ałbeną Grabowską i Patrykiem Galewskim. Uczestniczyłam po raz pierwszy w Targach Książki w Gdańsku, gdzie spotkałam się z kilkoma autorami. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b><br /></b></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeWdDvvzq2Mf2w7gxAMJpXTRMyOSPzBQJXIYBF-eWN3s7RkQHFVt-cyQeA-iMZsgiUBqYzsOVugzpAazec3y_ZUOBvL4X5ByN2SN2pYVNspnHamEPM6keqMNbXNQPMWRci8OMNrkmZaY2NI-flgMEQ-sC4R4xykWj_cWtWMFZkn3SYZjjxV_Dqml-IjZtk/s2245/Projekt%20bez%20nazwy%20spotk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1587" data-original-width="2245" height="452" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeWdDvvzq2Mf2w7gxAMJpXTRMyOSPzBQJXIYBF-eWN3s7RkQHFVt-cyQeA-iMZsgiUBqYzsOVugzpAazec3y_ZUOBvL4X5ByN2SN2pYVNspnHamEPM6keqMNbXNQPMWRci8OMNrkmZaY2NI-flgMEQ-sC4R4xykWj_cWtWMFZkn3SYZjjxV_Dqml-IjZtk/w640-h452/Projekt%20bez%20nazwy%20spotk.jpg" width="640" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p><span style="font-family: verdana;"> I to by było na tyle. Mam nadzieje, że ten rok będzie taki sam jak poprzedni albo jeszcze lepszy w ilości przeczytanych książek i spotkań autorskich.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">A jak u Was minął ten rok pod względem książkowym? </span><br /></p>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-43419205784526007162024-01-04T19:48:00.001+01:002024-01-04T19:48:19.651+01:00Rak. Nadia Szagdaj, Grzegorz Filarowski - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 1/2024</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Uwielbiam sięgać po powieści oparte na faktach. Tak właśnie było z książką "Rak". To historia o działaniach stalkera z Tindera. Jeśli jesteście ciekawi jakie mam wrażenia po lekturze, zapraszam do czytania.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixpxq42QXbnUz_aNM8qS14GneZ5b0hdqinigYzlVXstq2MwfQCgSrFfPOEvKmHHuc3Dl5u-itD9iM6jwyct5r2mctXm4AGBg9C-SxkUSxgVjJpPKueqAWJ1RycNrdeN3EqGXyGzKWmK24ONe4geAjmgDpe_jV2qdyzE1kYf-nJpCsQj9LxmRCWV2h_u9yW/s4008/20240104_191542.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixpxq42QXbnUz_aNM8qS14GneZ5b0hdqinigYzlVXstq2MwfQCgSrFfPOEvKmHHuc3Dl5u-itD9iM6jwyct5r2mctXm4AGBg9C-SxkUSxgVjJpPKueqAWJ1RycNrdeN3EqGXyGzKWmK24ONe4geAjmgDpe_jV2qdyzE1kYf-nJpCsQj9LxmRCWV2h_u9yW/w640-h480/20240104_191542.jpg" title="Rak. Nadia Szagdaj, Grzegorz Filarowski" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmGYRAAJVec_diabxr2L8X14BQY5MHwA6i6xosWN55DIn6jq4bwNLmc4HoCSHqrNJcIonvMJZoCUCuTeUTwaXyVMlL5smzmKLgQh9l0v1H9TB8y-ixzlCYEedDBozFfh7EaRhObsZDdcy2pvajEdGcGeX9qKqZGgbFoQT3FMsoqifMkEuBzvGOVWFA84bf/s4008/20240104_191554.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmGYRAAJVec_diabxr2L8X14BQY5MHwA6i6xosWN55DIn6jq4bwNLmc4HoCSHqrNJcIonvMJZoCUCuTeUTwaXyVMlL5smzmKLgQh9l0v1H9TB8y-ixzlCYEedDBozFfh7EaRhObsZDdcy2pvajEdGcGeX9qKqZGgbFoQT3FMsoqifMkEuBzvGOVWFA84bf/w640-h480/20240104_191554.jpg" title="Rak. Nadia Szagdaj, Grzegorz Filarowski" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Iwo Rak ma jakiś niezwykły dar, potrafi omotać każdą kobietę. Pomimo, że urodą nie grzeszy umie sprawić by kobieta poczuła się ważna, atrakcyjna. Iwo nie wybiera pierwszej lepszej kobiety, a kobietę z klasą i kasą. Tu nie tylko Tinder jest miejscem gdzie poluje na swoje ofiary. Ile ich jest? Bardzo wiele i każda kończy w podobny sposób. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co to była za historia to się po prostu w głowie nie mieści i jeśli dodać do tego, że podobne wydarzenia zdarzyły się naprawdę. Pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy to jak można być tak naiwnym, jak można aż tak zaufać i szczerze też na początku tak pomyślałam, ale jeśli kobieta jest sama, ma za sobą traumatyczne wydarzenia, lub po prostu nie ma nikogo kto sprawi, że poczuję się pięknie to większość z nas uległa by takiemu facetowi jak Iwo Rak. Był na każde zawołanie, tu coś naprawił, włożył naczynia do zmywarki, czy powiedział, że pięknie wygląda. On nie pokazuje od razu swojego oblicza. To mężczyzna, który przywdziewa maskę anioła by później z niesamowitą mocą przeistoczyć się w demona, tyrana i mężczyznę, który niszczy życie innych.</span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nadia Szagdaj i Grzegorz Filarowski napisali naprawdę świetną książkę sensacyjną, która mogłaby być idealnym materiałem na film. Pomimo, że książka należy do tych grubszych nie czułam znużenia podczas czytania, a wręcz odwrotnie wydawało mi się, że skończyła się za szybko i pozostawiła z takim uczuciem niedosytu. To jest pierwsza część serii i jestem bardzo ciekawa kolejnej części i tego jak potoczą się losy bohaterów.<br /></span><span style="font-family: verdana;">"Rak" to książka mocna, wstrząsająca, brutalna i co najważniejsze prawdziwa, a do tego poruszająca. To książka, po którą powinniśmy sięgnąć obowiązkowo i pamiętać, że na świecie takich ludzi jak Iwo Rak jest więcej.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span><span style="font-family: verdana;">Autor: Nadia Szagdaj, Grzegorz Filarowski</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Psy szczekają, karawana jedzie dalej (tom I)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: powieść sensacyjna</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Lingua Mortis</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 480</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 26 październik 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-10646770565488357972023-12-20T18:00:00.001+01:002023-12-20T18:00:00.135+01:00Kanibale. Sylwetki morderców. Chrostopher Berry-Dee. Recenzja książki.<div><p><span style="font-family: verdana;"> 31/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> Lubię sięgać po reportaże ale szczególnie takie o seryjnych mordercach. Same fakty, a do tego spostrzeżenia autora ale bez oceniania. Kiedy zobaczyłam książkę Christophera Berry-Dee "Kanibale. Sylwetki morderców" liczyłam się z tym, że to będzie mocna lektura. Jakie wrażenia po przeczytaniu? Zapraszam do przeczytania recenzji.<br /></span></p><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiWvkWTsGTRxwP2n-KHBr7amAvzJVPGaHEmXgJKad-Q_cBtDBEO4nPxhnxrZaE8mSJjOV-f3RM21tC_SD993g9G5wfixw_NUH92fgUVybfBTuDDQweal7IYXxh2nZVQihkRylNaSFZqHCCkJqhpT3OCRh1gNfj2JH1TgpG-ewYPvUIyJ5PV29Kw4J3x-7M/s4008/20231119_100259.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiWvkWTsGTRxwP2n-KHBr7amAvzJVPGaHEmXgJKad-Q_cBtDBEO4nPxhnxrZaE8mSJjOV-f3RM21tC_SD993g9G5wfixw_NUH92fgUVybfBTuDDQweal7IYXxh2nZVQihkRylNaSFZqHCCkJqhpT3OCRh1gNfj2JH1TgpG-ewYPvUIyJ5PV29Kw4J3x-7M/w640-h480/20231119_100259.jpg" title="Kanibale. Sylwetki morderców. Chrostopher Berry-Dee." width="640" /></a></div><span><a name='more'></a></span><p><span style="font-family: verdana;"> Opis z okładki:</span><br /></p><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-DZtkSsGjExq4TkN27Z-pwDzJk5qkTPTLodQQXlt2JE_5qkaL_anenwcCSVhKiV5XmbjC3F8f-6pQWQJ0KvAqxTsVt71VEUt10BdgM-EAhHZQxI5JzoLYEi7pM1vAs-RHIZ08LAb7JQrpDM6mwCxxA5Yt2J7grZFUQIJqwSLiicm4FD9La8tf7iVkpCJN/s4008/20231119_100315.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-DZtkSsGjExq4TkN27Z-pwDzJk5qkTPTLodQQXlt2JE_5qkaL_anenwcCSVhKiV5XmbjC3F8f-6pQWQJ0KvAqxTsVt71VEUt10BdgM-EAhHZQxI5JzoLYEi7pM1vAs-RHIZ08LAb7JQrpDM6mwCxxA5Yt2J7grZFUQIJqwSLiicm4FD9La8tf7iVkpCJN/w640-h480/20231119_100315.jpg" title="Kanibale. Sylwetki morderców. Chrostopher Berry-Dee." width="640" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"> <span style="font-family: verdana;">Arthur John Shawcross - Potwór znad Genesee skazany na 250 lat więzienia; Stanley Baker - skazany na dożywocie, zwolniony po 15 latach; Edward "Ed" Theodore Gein - rzeźnik z Plainfield uznany za psychicznie chorego spędził wyrok w szpitalu psychiatrycznym i tam umarł.Tak można byłoby wymieniać jeszcze sporo bo w książce opisanych jest czternaście sylwetek morderców, morderców kanibali.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Dlaczego jedli ludzkie mięso? Tu powodów jest wiele i każdy z nich kierował się czymś innym. Większość z nich miała trudne dzieciństwo ale nie wiem czy cokolwiek może być wyjaśnieniem kanibalizmu. Czytanie o tym jak morderca najpierw zabijał, a potem ćwiartował zwłoki by zjeść niektóre części ciała jest wręcz niewyobrażalne. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> </span><br /></div><div><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibJ93AJ3fBUXIORU_hzNnvHX5S7mutgi3MvgyiXfN4fMgYPPrIcz0Vu-Cgh73FT33GxNBShVXNSSRIQaISMF0dAgPDxlSdBsQpClm9tEoACHvSmjh8agyhozQGzTXb17rdMaVWMvvcYf22k0x6g7qpbrxq84YWOdjbCcTS4__F3HdLpfxdD3LHueNwSZ1V/s4008/20231119_100345.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibJ93AJ3fBUXIORU_hzNnvHX5S7mutgi3MvgyiXfN4fMgYPPrIcz0Vu-Cgh73FT33GxNBShVXNSSRIQaISMF0dAgPDxlSdBsQpClm9tEoACHvSmjh8agyhozQGzTXb17rdMaVWMvvcYf22k0x6g7qpbrxq84YWOdjbCcTS4__F3HdLpfxdD3LHueNwSZ1V/w640-h480/20231119_100345.jpg" title="Kanibale. Sylwetki morderców. Chrostopher Berry-Dee." width="640" /></a></div><br /></div><div><div style="text-align: justify;"> <span style="font-family: verdana;">Christopher Berry-Dee w swojej książce przedstawia sylwetki morderców począwszy od ich dzieciństwa, życia w późniejszych czasach oraz czas morderstw czasami z ich szczegółowymi opisami poprzez wyroki. Mamy praktycznie całkowity obraz mordercy. Możemy próbować sami stwierdzić co nimi kierowało chociaż to chyba jest niemożliwe. Największe wrażenie zrobiła na mnie sylwetka </span><span style="font-family: verdana;">Edwarda "Ed" Theodore Geina, który miał dwie twarze jedną dobrą, którą znali sąsiedzi i tą mroczną. Wychował się w domu, w którym matka luterańska fanatyczka zabraniała kontaktu z kobietami twierdząc, że są one niemoralne i upadłe. To właśnie takie traktowanie sprawiło, że wyrósł na tego kim się stał. Wojeryzm, fetyszyzm, transwetytyzm i nekrofilia to wszystko sprawiło, że stał się istotą przerażającą, najbardziej złożonym przypadkiem w historii kryminologii. To co znaleźli w domu Geina jest niewyobrażalne. Między innymi czaszki na słupkach łóżka, abażury lamp i obicie fotela z ludzkiej skóry, miski z ludzkich czaszek, strój z ludzkiej skóry, maski wykonane ze skóry </span><span style="font-family: verdana;">zdartej z twarzy martwych</span><span style="font-family: verdana;"> kobiet, które "zdobiły" ściany sypialni i wiele innych rzeczy. Skazano go morderstwa na dwóch kobietach, do których się przyznał. Reszta to według niego wyciągnięte ciała z grobów. U Geina stwierdzono schizofrenię i psychopatię seksualną.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Zdaję sobie sprawę, że ta książka nie jest dla wszystkich i w wielu osobach może budzić wstręt, odrazę i wiele innych negatywnych emocji dlatego nie namawiam. Sama po lekturze jestem zszokowana i nie miałam pojęcia, że zdarzają się takie przypadki i jest ich aż tyle bo domyślam się, że opisane tu przypadki to nie wszystko. Po takich czy podobnych lekturach zawsze zostaje z pytaniem dlaczego?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Christopher Berry-Dee</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: reportaż</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Czarna Owca <br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 288</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 25 października 2023<br /></span><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;"><br /></span></div><span style="font-family: verdana;"></span></div><p></p></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-50635635751297032352023-12-15T19:08:00.000+01:002023-12-15T19:08:01.388+01:00Życzę szczęścia. Piotr Michoń - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 30/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co daje nam szczęście? Zdrowie, pieniądze, rodzina - to pierwsze skojarzenia, które kojarzą nam się ze szczęściem. A co jeśli to do czego dążymy nie jest tym do czego powinniśmy dążyć? No właśnie, Piotr Michoń w swojej książce "Życzę szczęścia. Paradoksy, dzięki którym zastanowisz się co w życiu ważne i rozsądne" dzięki paradoksom pokazuje czy faktycznie w życiu jest ważne to o czym myślimy.</span></p><p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAQBBIhWJg_ZzLbVLwuf8rwPanr0cNtSaUE1yKK3uMkbNwJ2UGEbWJMvT1nqaI90836YxAUnpsS2P6t1BRyg3g248AB6zPaqrdVfqYMSCSJAR6PtS6g66-46A2EqKkT4tCOaznjeWVBHf9Bki_irqlTmrOuUaWVmRQAn1wLhJWOQ9NIMdzM4QDrz3b3N9g/s4008/20231029_112116.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAQBBIhWJg_ZzLbVLwuf8rwPanr0cNtSaUE1yKK3uMkbNwJ2UGEbWJMvT1nqaI90836YxAUnpsS2P6t1BRyg3g248AB6zPaqrdVfqYMSCSJAR6PtS6g66-46A2EqKkT4tCOaznjeWVBHf9Bki_irqlTmrOuUaWVmRQAn1wLhJWOQ9NIMdzM4QDrz3b3N9g/w640-h480/20231029_112116.jpg" title="Życzę szczęścia. Piotr Michoń" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;"><br /><br /></span><span><a name='more'></a></span><div><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcrM2X_XCsrmUOBphITxzdYI0DVCuRZBq9khMEdeW5_YhNgQCi6THaug375KX0hNYCnSbrXv3HeN6_YfpncdfglgzCzhKJqr0YnECCOhyE_8KpR0dUWOQqjLLitAZoWTGfFI7Sg4BLWf4JyzHNbofwlNc_BGT4L0P_KatOwxtwTguK2cOGN9tUbuR5xWRE/s4008/20231029_112135.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcrM2X_XCsrmUOBphITxzdYI0DVCuRZBq9khMEdeW5_YhNgQCi6THaug375KX0hNYCnSbrXv3HeN6_YfpncdfglgzCzhKJqr0YnECCOhyE_8KpR0dUWOQqjLLitAZoWTGfFI7Sg4BLWf4JyzHNbofwlNc_BGT4L0P_KatOwxtwTguK2cOGN9tUbuR5xWRE/w640-h480/20231029_112135.jpg" title="Życzę szczęścia. Piotr Michoń" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka "Życzę szczęścia" to nie jest typowy poradnik, w którym znajdziemy porady co zrobić by być szczęśliwym. W krótkich rozdziałach przeczytamy o pieniądzach, czasie, religii czy mediach społecznościowych i o tym jak sprawiają, że ludzie są nieszczęśliwi.</span></div></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Każdy rozdział to inny paradoks, który autor opisuje podpierając się badaniami.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div><div style="text-align: justify;"><i><span style="font-family: helvetica;"><b>"Zaniepokoiły mnie publikacje naukowe, które wykazywały, że im więcej korzystasz z Facebooka (Instagrama, Snapchata etc.), tym bardziej narażasz się na bycie nieszczęśliwym."</b></span></i></div><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF8FW5MTBU8LgP9r5e1_EnvkZsk_hZn62x_eZSbHBGwhotcb-Yg1YIWETBxxmuAJSN56UFDAy9HRo8V0nrUiGxUFf3xs4Z0fyIXW4wSeOMUdme015XfxPdduZSqd16fyHIPeAoFn6MMKLh9j0wRc1E_1B4X1sOMAIqZwVwCOFfUDeTb7NlmAfJbKX5fYnM/s4008/20231029_112223.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF8FW5MTBU8LgP9r5e1_EnvkZsk_hZn62x_eZSbHBGwhotcb-Yg1YIWETBxxmuAJSN56UFDAy9HRo8V0nrUiGxUFf3xs4Z0fyIXW4wSeOMUdme015XfxPdduZSqd16fyHIPeAoFn6MMKLh9j0wRc1E_1B4X1sOMAIqZwVwCOFfUDeTb7NlmAfJbKX5fYnM/w640-h480/20231029_112223.jpg" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Więc co daje szczęście ludziom? Myślę, że to sprawa bardzo indywidualna i każdy ma inne poczucie bycia szczęśliwym. Ale jeśli wszystko do czego dążymy by być szczęśliwym nie jest tak naprawdę tym co faktycznie da nam to szczęście? </span></div></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Pomyślcie co przychodzi Wam do głowy myśląc o swoim szczęściu. Dobra praca, szczęśliwa rodzina, przyjaciele...no właśnie. A jeśli połowa z nich to tylko złudzenie?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Z drugiej strony chyba każdy potrzebuje jakiegoś celu, do którego chce dążyć w swoim życiu. Spełnianie marzeń, nawet tych drobnych to dla mnie szczęście, zdrowie moje i mojej rodziny to kolejny powód do szczęścia.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Czy w książce znajdziemy sposób na szczęście? Nie i chyba nie ma jednej złotej recepty dla wszystkich ludzi na świecie by ich uszczęśliwić.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Książka po mimo podpierania się badaniami naukowymi jest napisana w przystępny sposób i czytając ją nie ma poczucia "lania wody"</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Autor: Piotr Michoń</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Gatunek: poradnik psychologiczny</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Wydawnictwo: Otwarte</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Ilość stron: 390</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana; text-align: left;">Data wydania: 18 września 2023</span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-71679185920453505572023-12-13T18:00:00.000+01:002023-12-13T18:00:00.145+01:00Ptak smutnego stulecia. Edith Piaf. Joanna Rawik - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 29/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Edith Piaf to kobieta, którą podziwiało wiele kobiet i mężczyzn. Piękna, uzdolniona z cudownym głosem. Jednak tak naprawdę mało kto wiedział jak wyglądało życie piosenkarki. I o tym właśnie jest książka biograficzna "Ptak smutnego stulecia. Edith Piaf" Zapraszam na recenzję.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeHpe6FzH74qjEA4IuMX3BRayNEx8kg_18Hrz7DYq8VI2NlvkVu-lJLgL25cErPDrFfT8UoaPcxJQu6zMT7XHwyRfLMeFyzHgFTCAaDxzYAf-IA3IjhS7_Q4x5Tw4nQBYSke2iYqqwk2wmlfcj3NvRNZY99Y777jjVWQzOKFiaAfq8u8K1iqf9oGX48ZQd/s4008/20231029_111859.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeHpe6FzH74qjEA4IuMX3BRayNEx8kg_18Hrz7DYq8VI2NlvkVu-lJLgL25cErPDrFfT8UoaPcxJQu6zMT7XHwyRfLMeFyzHgFTCAaDxzYAf-IA3IjhS7_Q4x5Tw4nQBYSke2iYqqwk2wmlfcj3NvRNZY99Y777jjVWQzOKFiaAfq8u8K1iqf9oGX48ZQd/w640-h480/20231029_111859.jpg" title="Ptak smutnego stulecia. Edith Piaf. Joanna Rawik" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis ze strony wydawnictwa:</span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jest to barwna, ale rzetelnie udokumentowana opowieść Joanny Rawik o jej wieloletniej fascynacji postacią i piosenkami Edith Piaf. Wyjaśnia na czym polegał fenomen bohaterki tej opowieści, prostej dziewczyny z paryskiej ulicy, która stałą się największą pieśniarką XX wieku co sprawiło, że Piaf stała się nieprzemijającą legendą współczesnej kultury. Ale jest przede wszystkim opowieścią o życiu Piaf, o jej licznych romansach i kilku małżeństwach, o jej zachłanności na wciąż nowe przeżycia i doświadczenia. Jest opowieścią o podświadomym dążeniu wywodzącej się z dołów społecznych pieśniarki do wzbogacenia własnego wnętrza, do poznawania świata i ludzi którzy poszerzali jej horyzonty myślowe i potwierdzali przynależność "świętego potwora" do elity kulturalnej.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEis5CD8Qw97Kkdb2BNzBxBWUMZTAfVxHwB7E-Z6frsMoU_YLdKgOY-Vj0AECUAdVtQoQHlt3vlQUuUoypGKefC9jbbO1Lj4wUk1Er4rvrcpIroUOuEC3-saXOfI98WJo7ICjEefyqeiFjj4yD6TY5DF3YZBA_W4PWoTMNHiYt5FTw46KZaTwh2BYTPUj4rY/s4008/20231029_111950.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEis5CD8Qw97Kkdb2BNzBxBWUMZTAfVxHwB7E-Z6frsMoU_YLdKgOY-Vj0AECUAdVtQoQHlt3vlQUuUoypGKefC9jbbO1Lj4wUk1Er4rvrcpIroUOuEC3-saXOfI98WJo7ICjEefyqeiFjj4yD6TY5DF3YZBA_W4PWoTMNHiYt5FTw46KZaTwh2BYTPUj4rY/w640-h480/20231029_111950.jpg" title="Ptak smutnego stulecia. Edith Piaf. Joanna Rawik" width="640" /></a></div><br /><p><span style="font-family: verdana;">W zasadzie nigdy nie interesowałam się zbytnio życiem Edith Piaf ale, że lubię pogłębiać wiedzę o ciekawych ludziach postanowiłam sięgnąć po tą książkę. W zasadzie to mam mieszane uczucia bo jeśli autorka jest wielką fanką Piaf to czy jest całkowicie obiektywna? Trudno to powiedzieć.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Książka to fragmenty wspomnień o pieśniarce, listy i recenzje ale również jest to powieść, w której autorka próbuje wczuć się w rolę Edith Piaf (i innych osób) i tworzy na potrzeby książki dialogi, które prawdopodobnie mogły wypowiedzieć osoby z książki. Dla osób, które nie znają w ogóle życia i kariery Małego wróbelka (jak się o Edith mówi) książka na pewno będzie cennym źródłem wiedzy.</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Joanna Rawik<br /></span><span style="font-family: verdana;">Gatunek: powieść biograficzna</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Studio Emka</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 296</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 1 stycznia 2003<br /></span><span style="font-family: verdana;"> </span></div></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-44618017790151545392023-12-08T18:00:00.001+01:002023-12-08T18:00:00.138+01:00Kleks. Nowy początek - recenzja książki<p><span style="font-family: verdana;"> 28/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Pamiętacie film "Akademia Pana Kleksa"? Od momentu premiery w 1984 roku film stał się wielkim przebojem i chyba nie ma dziecka, które chociaż raz nie widziałoby tego filmu. Pan Kleks stał się idolem młodych. Teraz nasze dzieci, młodzież mają zupełnie innych idolów. Jednak postanowiono reaktywować postać profesora Ambrożego Kleksa i już 5 stycznia wchodzi do kin nowa film "Kleks. Nowy początek" Na podstawie scenariusza do filmu Akademia Pana Kleksa. Część 1 w reżyserii Macieja Kawulskiego na motywach powieści Jana Brzechwy powstała książka, którą miałam okazję przeczytać. Ciekawi?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilwhDoFnAugq_UPRU8v5t7i5BoZ9rn57R14RcaOlIbTu77xftAG6yNjznXU24wKHDTMg5W6pFlDgKnDr5EdRC0mHctMpMi4ISgk1xUMuwg402ZbRT4Imz1Ds0xBseSWj5ZCIhtG0ZO2gOZ5j2WBD9_RgZ4s5JIcFOCzR_cRGjSA4r4tvdy6Qfq6QuZD8im/s4008/20231202_110708.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilwhDoFnAugq_UPRU8v5t7i5BoZ9rn57R14RcaOlIbTu77xftAG6yNjznXU24wKHDTMg5W6pFlDgKnDr5EdRC0mHctMpMi4ISgk1xUMuwg402ZbRT4Imz1Ds0xBseSWj5ZCIhtG0ZO2gOZ5j2WBD9_RgZ4s5JIcFOCzR_cRGjSA4r4tvdy6Qfq6QuZD8im/w640-h480/20231202_110708.jpg" title="Kleks. Nowy początek" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;"><br /><span><a name='more'></a></span></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> Opis z okładki:</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVYaEk8xAg7OdP9uSEbcEPuNN_q6l9K1fBU2AjKNrSdBdhxy7DFzRiSf68B3ehsd6DzmTIErB8iBFW-mVu9KcSc6Y6KMdu8IKTVXvwJtH8U67KpOGYpMEeMhrmEXTcbKwICseqP-5o96bo_YMI5Xgfuh15srb92a3zU-2az66qZk93POevjzeMAYSSZrSl/s4008/20231202_110733.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVYaEk8xAg7OdP9uSEbcEPuNN_q6l9K1fBU2AjKNrSdBdhxy7DFzRiSf68B3ehsd6DzmTIErB8iBFW-mVu9KcSc6Y6KMdu8IKTVXvwJtH8U67KpOGYpMEeMhrmEXTcbKwICseqP-5o96bo_YMI5Xgfuh15srb92a3zU-2az66qZk93POevjzeMAYSSZrSl/w640-h480/20231202_110733.jpg" title="Kleks. Nowy początek" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;"><br /><div style="text-align: justify;"> Ada Niezgódka to dwunastoletnia dziewczynka, która mieszka w Nowym Jorku z mamą. Ada na wszystko ma plan i nie lubi kiedy coś ją zaskakuje. W dniu jej urodzin również wszystko miała zaplanowane łącznie ze swoją imprezą niespodzianką. Jednak wszystko idzie nie tak i odwiedza ją dziwny gadający ptak, a może to jednak człowiek? Wręcza Adzie zaproszenie do Akademii Pana Kleksa jako jednej z wybranych dzieci, które mają niezwykły talent? Jak odnajdzie się tam dziewczynka, która myśli racjonalnie?</div></span><p></p><p style="text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTXltq2XmhhXSH0aAgyRMOFm_biAW_tSmOIJOnEP8etRZDeDYOPR2VlowaOV3sK6XDsFvnBAPtMogrqSQijqcaIQ3lpfut2BicTmy0xOsDwskoiBBhGboKMA34k5llXVvc9i4m9xXsAVCt1Zdruc2iigiWE72Msl06WNKOWUPYDH1xlCEO6FAEh3ErkUm2/s4008/20231202_110754.jpg" style="font-family: verdana; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTXltq2XmhhXSH0aAgyRMOFm_biAW_tSmOIJOnEP8etRZDeDYOPR2VlowaOV3sK6XDsFvnBAPtMogrqSQijqcaIQ3lpfut2BicTmy0xOsDwskoiBBhGboKMA34k5llXVvc9i4m9xXsAVCt1Zdruc2iigiWE72Msl06WNKOWUPYDH1xlCEO6FAEh3ErkUm2/w640-h480/20231202_110754.jpg" title="Kleks. Nowy początek" width="640" /></a></p><span style="font-family: verdana;"><div style="text-align: justify;">Od czasów, które my znamy z Pana Kleksa wiele zmieniło się w tej szkole. Kiedyś do chodzili tam tylko chłopcy, których imię zaczynało się na A. Teraz szkoła otwarta jest dla wszystkich, którzy mają niezwykły dar wyobraźni. Lekcje aleliminacji, lekcje kamuflażu, empatii czy harmonii tego wszystkiego uczą się uczniowie Ambrożego Kleksa. Jednak nad akademią gromadzą się czarne chmury i na wszystkich czyha zło przed którym ma uchronić Ada.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Czy dzięki książce można przenieść się do czasów dzieciństwa? Tak i ja tego doświadczyłam podczas czytania nowej wersji Pana Kleksa. Nie mam nic przeciwko uaktualnianiu starych wersji klasycznych bajek. Jestem jak najbardziej za bo przyciągnąć dzieciaki do czegoś co niesie jakieś przesłanie i jest nowe to czemu nie? Czytając Kleksa uśmiechałam się co chwilę pod nosem i pomyślałam jakie dzieci mają beztroskie dzieciństwo i ja przez chwilę stałam się dzieckiem, które nic nie musi, nie czeka na mnie masa spraw tylko niesamowita wyobraźnia i akademia Ambrożego Kleksa. </div><div style="text-align: justify;">Jeden minus książki jaki mi przeszkodził w podróży w czasy dzieciństwa? Skończyła się o wiele za szybko. Czy spodoba się młodym czytelnikom? Myślę, że jak najbardziej tak i to może być świetny pomysł na prezent, a w nowym roku jako dopełnienie całości wybranie się do kina na film. Ja mam w planach obejrzeć nową odsłonę Pana Kleksa i jeszcze przez chwilę poczuć się jak mała dziewczynka.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Autor: Katarzyna Rygiel, Krzysztof Gureczny, Agnieszka Kruk, Maciej Kawulski</div><div style="text-align: justify;">Gatunek: literatura dziecięca</div><div style="text-align: justify;">Wydawnictwo: Agora dla dzieci</div><div style="text-align: justify;">Ilość stron: 288</div><div style="text-align: justify;">Data wydania: 6 grudnia</div> </span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co myślicie o tej pozycji? Sięgnięcie po nią czy raczej nie?</span></p>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-64763117136112141222023-12-06T07:47:00.001+01:002023-12-06T07:47:36.231+01:00Po tamtej stronie chmur. Tomasz Betcher - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 27/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ostatnio pisałam, że przygotowuje się do spotkania autorskiego w naszej bibliotece z Tomaszem Betcherem. Do spotkania zdążyłam przeczytać półtora książki ;) Dlatego dziś recenzja kolejnej książki Pana Tomasza "Po tamtej stronie chmur" - to pierwsza część z serii i pierwsza powieść historyczna. Jesteście ciekawi jakie wrażenie zostały po lekturze? Zapraszam do czytania. </span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIMvkQ05iM5D6dNhaJG9yr-04X5k7PE82RTByPxB6_PR6ZPYwK32LxUJqFxbNtYs0UR7KXQcco6PKYFeREKHkaTE_uUliUcfn-1_xcGeDv7iNVdqU-Mbu8zzDauvOxUeJCE_wk_Hx-7rCqR1wMJaWNc30GksUFUH5hoV8VE6M3T6ThQyqeXKDei6ywXx39/s4008/20231202_111406.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIMvkQ05iM5D6dNhaJG9yr-04X5k7PE82RTByPxB6_PR6ZPYwK32LxUJqFxbNtYs0UR7KXQcco6PKYFeREKHkaTE_uUliUcfn-1_xcGeDv7iNVdqU-Mbu8zzDauvOxUeJCE_wk_Hx-7rCqR1wMJaWNc30GksUFUH5hoV8VE6M3T6ThQyqeXKDei6ywXx39/w640-h480/20231202_111406.jpg" title="Po tamtej stronie chmur. Tomasz Betcher" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL1f6ivt7lvJbP4P67DT2LJ_84DLkwWjI5AmrnEseB1ToGk7SOPE734EW8B05kJ71kSgA9oLqPjHxP7Jvy6uzww7uz2J07E7WuVw0lluCQKgsC-2NoFWFQrAZUYTsCjwApcshVFaKs-vhNq0KOi6V__rphgXj-5A-ubcYGcXJ9b5mSKSkFvxchTumTRrK0/s4008/20231202_111415.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL1f6ivt7lvJbP4P67DT2LJ_84DLkwWjI5AmrnEseB1ToGk7SOPE734EW8B05kJ71kSgA9oLqPjHxP7Jvy6uzww7uz2J07E7WuVw0lluCQKgsC-2NoFWFQrAZUYTsCjwApcshVFaKs-vhNq0KOi6V__rphgXj-5A-ubcYGcXJ9b5mSKSkFvxchTumTRrK0/w640-h480/20231202_111415.jpg" title="Po tamtej stronie chmur. Tomasz Betcher" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"></span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Akcja powieści dzieje się dwutorowo. Pierwsza to przeszłość i rok 1920. W Dębińcu kiedy na świat przychodzą bliźniaki Teodor i Bruno. Zupełnie inni pod każdym względem.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Druga płaszczyzna to czasy współczesne gdzie poznajemy dwie siostry Magdę i Wiktorię, a także ich dziadka Edwarda Kamińskiego, który skrywa swoje sekrety. Ze względu na swój wiek niewiele już pamięta lub nie chce pamiętać tego co się kiedyś wydarzyło. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmMX5dQrt5D8YCeg48vMcX0OltVQENgNoj4Fk_kcWlDGJf9Ul4OudFzGCaGiAE9tvGhyB_lDJmwcjVR7zf9PK-_jC0pUpZ3AlPqS-1ygzPq_pCmFAI7wBxnG3hkaCo40RiuaC-dadCFopuGLzwKktrKcYUJFOrLq_d0Lf7U-Sdx7KdB19ubXXbB7DbENBD/s4008/20231202_111442.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmMX5dQrt5D8YCeg48vMcX0OltVQENgNoj4Fk_kcWlDGJf9Ul4OudFzGCaGiAE9tvGhyB_lDJmwcjVR7zf9PK-_jC0pUpZ3AlPqS-1ygzPq_pCmFAI7wBxnG3hkaCo40RiuaC-dadCFopuGLzwKktrKcYUJFOrLq_d0Lf7U-Sdx7KdB19ubXXbB7DbENBD/w640-h480/20231202_111442.jpg" title="Po tamtej stronie chmur. Tomasz Betcher" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co łączy wszystkich bohaterów? W zasadzie po przeczytaniu pierwszej części historii mamy tylko swoje przypuszczenia bo nic nie zostało napisane wprost. Historia braci Teodora i Bruna Steinke jest bardziej rozbudowana i dzieje się tu dużo. Dorastanie braci, rodzinne zawirowania, wybuch wojny wszystko to co wydarzyło się do 1942 roku to większość historii opisanej w pierwszej części.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Natomiast wydarzenia współczesne sióstr Magdy i Wiktorii na pierwszy rzut oka wydają się banalne, takie rozterki współczesnych ludzi. Jedna dziadek Edward Kamiński to już inna historia i coś czuję, że to będzie wielkie bum. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Pierwsza część skończyła się w tragiczny sposób. Wiecie jak czasem kończy się ostatni odcinek serialu i zostajemy z pytaniem i co dalej? Przecież to nie może się tak skończyć. To powoduje, że koniecznie chcemy sięgnąć po kolejną część.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Plus jest taki, że wszystkie części są już wydane.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ja niestety muszę na chwilę odpuścić kolejne części bo moje zobowiązania książkowe czekają i muszę zająć się nimi w pierwszej kolejności. Jednak wiem, że jeśli tylko czas mi pozwoli sięgnę po kolejne dwie części bo czytało się bardzo dobrze.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując muszę przyznać, że jako fanka mocnych i krwistych kryminałów bardzo dobrze odnalazłam się w twórczości Tomasza Betchera. Myślę, że to może być taka moja odskocznia. Z książek autora bije takie ciepło i spokój po mimo, że czyta się o trudnych sprawach. Polecam każdemu kto lubi powieści obyczajowe, a także dla tych co chcą odetchnąć od mocnych powieści.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJUl56sjpBkhMJu3SMhwy0MMkgMtHVH8ka0Eem7lkW4Hi5TmK9pj4TdCs44V7iiIh1egTt7fLXyEg0UhKtaqJGQ-2aUl1p0q-DNt1FMR7RDo_NfnpHNjiNETc6oSwfdG-8lCC7bFHYWQfA_hMBxW_HPb9szo6WpcrQ1q3jBJtJ8O1vWGY5gKiGjt91qQdK/s968/407418195_867953005330108_2307868497704450853_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="968" data-original-width="968" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJUl56sjpBkhMJu3SMhwy0MMkgMtHVH8ka0Eem7lkW4Hi5TmK9pj4TdCs44V7iiIh1egTt7fLXyEg0UhKtaqJGQ-2aUl1p0q-DNt1FMR7RDo_NfnpHNjiNETc6oSwfdG-8lCC7bFHYWQfA_hMBxW_HPb9szo6WpcrQ1q3jBJtJ8O1vWGY5gKiGjt91qQdK/w640-h640/407418195_867953005330108_2307868497704450853_n.jpg" width="640" /></a></div><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Tomasz Betcher</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: powieść historyczna</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Po tamtej stronie (część I)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: W.A.B</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 320</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 13 kwietnia 2022</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czytaliście już tą serię Tomasza Betchera? Jak Wasze wrażenia?<br /></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-18888909895238689732023-11-29T11:03:00.000+01:002023-11-29T11:03:12.572+01:00Tam gdzie jesteś. Tomasz Betcher - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 26/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Już za kilka dni w naszej bibliotece odbędzie się spotkanie z Tomaszem Betcherem, a ja jako prowadząca spotkanie nie znałam dotychczas twórczości autora. Nie sięgam po takie książki bo zdecydowanie gustuje w mocniejszych, mroczniejszych i bardziej krwawych powieściach. Jednak jak trzeba to trzeba i na pierwszy ogień wybrałam debiut autora "Tam gdzie jesteś" Jak moje wrażenia po lekturze? Zapraszam do czytania.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiei1WtmEOxOJ_4TpON23Zs_zoZwMyJbd_VeDa0zfTMm03R07YQg3Nt_Rx4tivTkjvUzUmJmYK07msKjuk8725eslr-Xd5UnSxuLIKo6Ke3HOyIcLyifxL8wJrctHMPqMzNJAB_9MDR0ZaQiQwBCxMZZDR75g_EgF3xEeNW7-kIQ7swiPNQdBOlbBDQOPOB/s4008/20231119_100123.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiei1WtmEOxOJ_4TpON23Zs_zoZwMyJbd_VeDa0zfTMm03R07YQg3Nt_Rx4tivTkjvUzUmJmYK07msKjuk8725eslr-Xd5UnSxuLIKo6Ke3HOyIcLyifxL8wJrctHMPqMzNJAB_9MDR0ZaQiQwBCxMZZDR75g_EgF3xEeNW7-kIQ7swiPNQdBOlbBDQOPOB/w640-h480/20231119_100123.jpg" title="Tam gdzie jesteś. Tomasz Betcher" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR1LjFNH0N46tx_ArtjI20Zltixgl31PYMiE1MsQh267brxdoUm4gNG-bWDlyxrHUPOiqIOdmaQstuE5lem5DBhagCevlaw9mKZHOic1fhsebCrUqrGd5yJhy0LndrHe7c1X4Fl0Xmi4h915Dsf9LhFysdR_rhyoY6ysYGG5C0akL0Cf3BFFLCnIqMlutL/s4008/20231119_100133.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR1LjFNH0N46tx_ArtjI20Zltixgl31PYMiE1MsQh267brxdoUm4gNG-bWDlyxrHUPOiqIOdmaQstuE5lem5DBhagCevlaw9mKZHOic1fhsebCrUqrGd5yJhy0LndrHe7c1X4Fl0Xmi4h915Dsf9LhFysdR_rhyoY6ysYGG5C0akL0Cf3BFFLCnIqMlutL/w640-h480/20231119_100133.jpg" title="Tam gdzie jesteś. Tomasz Betcher" width="640" /></a></span></div><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ania Turska przeżywa w tej chwili trudny okres w życiu. Złożyła już pozew rozwodowy i po wielu latach chce w końcu uwolnić się od męża, który psychicznie znęcał się nad nią. Układa swoje życie na nowo i chce uporządkować sprawy, na które do tej pory nie miała czasu. Jedną z takich niezałatwionych spraw jest sprzedaż domku letniskowego w Jantarze, który został po nieżyjącym już ojcu. Gdy przyjeżdża na miejsce odkrywa, że w domku mieszka bezdomny mężczyzna. Wyrzuca go z domu lecz po chwili przychodzi refleksja i budzi się dobre serce Ani.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Z czasem zaprzyjaźnia się z Adamem. Jak potoczy się ich dalsza znajomość?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQL7ihDh7Rv-XKVhTdID-ns4xm-WjChnFyQZIJz7esr_6A3FPS7MjZfVSgGtd7ivMDr5oKwpFql0IJveLsaYoel99f6V4UNaNHyjq3ghj2mJA9pxsA-DIA2nHVbztjobPc9FEYQBGV6hK9nX9YxvQk1rQh1U3hCA5ws1666PM7ZeM3X3wQPthho21zAL53/s4008/20231119_100151.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQL7ihDh7Rv-XKVhTdID-ns4xm-WjChnFyQZIJz7esr_6A3FPS7MjZfVSgGtd7ivMDr5oKwpFql0IJveLsaYoel99f6V4UNaNHyjq3ghj2mJA9pxsA-DIA2nHVbztjobPc9FEYQBGV6hK9nX9YxvQk1rQh1U3hCA5ws1666PM7ZeM3X3wQPthho21zAL53/w640-h480/20231119_100151.jpg" title="Tam gdzie jesteś. Tomasz Betcher" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nawet nie wiem jak się do tego przyznać ale pochłonęłam powieść w ekspresowym tempie, a co najgorsze podobała mi się. Niby zwykła powieść obyczajowa, ba nawet mogłabym napisać że romans i ja go przeczytałam.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">A teraz tak całkiem poważnie...to było naprawdę dobre. To historia, która zapada w pamięci na bardzo długo po przeczytaniu. Autor ma niesamowity talent ze zwykłej historii zrobić świetną powieść, która wciąga czytelnika i nie pozwala mu się oderwać. W zasadzie nie wiem czy określenie zwykła historia tutaj pasuje bo postawcie się w sytuacji Ani. Zaufać osobie bezdomnej, udostępnić jej mieszkanie, a potem zaprzyjaźnić się z nią. Kto z nas by się odważył na taki krok? I oczywiście bezdomny to taka sama osoba jak ja czy Wy. Za każdym z nich kryje się pewna historia. Bezdomnym nie zostają ludzie z wyboru, a raczej to los zrzuca pewne wydarzenia, które ciągną za sobą kolejne i ich konsekwencje. Adam to młody mężczyzna, który mógłby wrócić do normalnego życia. Dlaczego tego nie robi?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">No właśnie...o tym wszystkim przeczytacie w powieści "Tam gdzie jesteś"</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ta książka uczy w pewien sposób szacunku do innych, a także tego że na zmianę nigdy nie jest za późno.<br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Tomasz Betcher</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: romans/ literatura obyczajowa</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: W.A.B.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 320</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 13 luty 2019</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czytaliście tą lub inną powieść Autora? Która jest Waszą ulubioną? <br /></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-47157452226693446042023-11-24T18:00:00.011+01:002023-11-24T18:00:00.147+01:00Spojrzenie w mrok. C. J. Tudor - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 25/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">C. J. Tudor to autorka, która chyba najbardziej znana jest z </span><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2018/02/kredziarz-cjtudor-recenzja-ksiazki.html"><b><i><span style="font-family: helvetica;">"Kredziarza"</span></i></b></a><span style="font-family: verdana;"> to była świetna książka. Zresztą tak samo jak </span><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2020/10/inni-ludzie-cj-tudor-recenzja-ksiazki.html"><span style="font-family: helvetica;"><b><i>"Inni ludzie"</i></b></span></a><span style="font-family: verdana;"> i </span><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2021/08/ponace-dziewczyny-c-j-tudor-recenzja.html"><span style="font-family: helvetica;"><b><i>"Płonące dziewczyny"</i></b></span></a><span style="font-family: verdana;"> dlatego kolejna książka, która się pojawiła brałam w ciemno bez czytania opisu. "Spojrzenie w mrok" zauroczyło mnie swoją okładką. Kiedy miałam ją już w ręku okazało się, że to zbiór jedenastu opowiadań. Jakie wrażenia? Zapraszam do recenzji.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEt2MlBJ26O5aRb6Ox97g3fBYxYPJapnfmiSKUWt91_ziYbBVUsjZr56K5L5XOE6Yv8eG0zdlbMhsC6iVOFqrieA8gqWk6-Yotve0V0iE51kRKwkQTqmtJAMWpD55oWchACSLYwun-y8yO-ub53M0eTzzVmKQV_WDfHqNBsTmMeox9oHR_EMmelyrXVpQQ/s4008/20231119_095952.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEt2MlBJ26O5aRb6Ox97g3fBYxYPJapnfmiSKUWt91_ziYbBVUsjZr56K5L5XOE6Yv8eG0zdlbMhsC6iVOFqrieA8gqWk6-Yotve0V0iE51kRKwkQTqmtJAMWpD55oWchACSLYwun-y8yO-ub53M0eTzzVmKQV_WDfHqNBsTmMeox9oHR_EMmelyrXVpQQ/w640-h480/20231119_095952.jpg" title="Spojrzenie w mrok. C. J. Tudor" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8yNNCn-RRAJBqC2tKWFdSPSTtCHSd9sAGKxlBLCN5U-dPPI9BiQlpY1OtL28KUtGye33uQIicvp7qIWYzfIU_0fbGZfql7RE5p67_Y6Wffd42ZiJm7Inn0MU1UnZWBHn5LRe9jqO16IQ4SB5p3hvNNR8uF2ZwOk-QRdibsHWZMlAIOFdCT5zivux-zp3U/s4008/20231119_100018.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8yNNCn-RRAJBqC2tKWFdSPSTtCHSd9sAGKxlBLCN5U-dPPI9BiQlpY1OtL28KUtGye33uQIicvp7qIWYzfIU_0fbGZfql7RE5p67_Y6Wffd42ZiJm7Inn0MU1UnZWBHn5LRe9jqO16IQ4SB5p3hvNNR8uF2ZwOk-QRdibsHWZMlAIOFdCT5zivux-zp3U/w640-h480/20231119_100018.jpg" title="Spojrzenie w mrok. C. J. Tudor" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jedenaście historii, każda inna, każda na swój sposób niesamowita. Jedna mroczniejsza od drugiej. Żeby było łatwiej wypiszę wszystkie opowiadania i jedno zdanie opisujące każde z nich.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ostatni rejs</b> - to opowiadanie o ludziach, którzy żyją na statku wycieczkowym i nie mogą z niego zejść z powodu skażenia ziemi. Czy odpoczywanie całe życie nie jest zbyt męczące?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Blok</b> - to opowiadanie o pewnym opuszczonym bloku, w którym żyją dziwne i niebezpieczne istoty. Grupa młodych ludzi postanawia do niego wejść nie wiedząc co się kryje w środku.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Zwodniczy blues</b> - opowiadanie o dosyć dziwnym mężczyźnie, który grał bluesa w klubie. W opowiadaniu pojawia się również pewna para. Co mają wspólnego z młodym muzykiem?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Finalizacja</b> - to opowiadanie o pozbawionym skrupułów pośredniku handlu nieruchomościami, który za wszelką cenę chce podpisać umowę swojego życia, jednak ponosi katastrofalne fiasko.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Lew na bramie</b> - to opowiadanie o graffiti w postaci lwa, które jest niezwykłe, które wygląda jakby żyło, ono nawet zmienia się z dnia na dzień, aż pewnego dnia...</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Gloria</b> - to opowiadanie o bezwzględnej morderczyni, która zaprzyjaźnia się z niezwykłą dziewczynką w centrum handlowym. To będzie niezwykłe spotkanie.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Nie jestem Tedem</b> - to opowiadanie o mężczyźnie, który twierdzi, że nie jest Tedem. I tu w zasadzie ciężko dopisać coś więcej bo to już będzie spojlerowanie ;)</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Koniec świata jaki znamy</b> - to opowiadanie o tym jak na świecie zapanował wieczny mrok, a ludzie uczą żyć się w tym innym dziwnym świecie. Poza ludźmi pojawiają się istoty, które w mroku czują się świetnie.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Powielarnia</b> - to opowiadanie o pewnym miejscu, które powiela i poprawia rzeczy, które się zniszczyły ale nie właściciele nie potrafią się z nimi rozstać. Gdzie jest granica co można powielić i poprawić?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Pył</b> - to opowiadanie o kobiecie, która postanawia wyjechać na wakacje swojego życia do Villi de las Almas Perdidas. Chce zapomnieć tam o wszystkim co było złe w jej życiu. Czy jej się to uda?</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wyspa Motyli</b> - to opowiadanie o bezludnej wyspie, na której stworzono rezerwat motyli. Niestety wyspa jest niedostępna a grupa ludzi chce się na nią dostać za wszelką cenę.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7SvDjLCQhEox8GdQSs0iAs7N5skJKA1y_hoJm6sn2_11TwQfETQgjEfa844XtmgwVeA-rsNkOQ74jnIGCCDW0x97yzIukTuMBkQnS4cjjYh7iXTxCaA3OoJ17iV62sLQcenMy6JWjgiwDoge8BNh0O37jc_Lj5ZF_XQTy1_7eI8K5Q0d0kdZkFvFOs2kc/s4008/20231119_100038.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7SvDjLCQhEox8GdQSs0iAs7N5skJKA1y_hoJm6sn2_11TwQfETQgjEfa844XtmgwVeA-rsNkOQ74jnIGCCDW0x97yzIukTuMBkQnS4cjjYh7iXTxCaA3OoJ17iV62sLQcenMy6JWjgiwDoge8BNh0O37jc_Lj5ZF_XQTy1_7eI8K5Q0d0kdZkFvFOs2kc/w640-h480/20231119_100038.jpg" title="Spojrzenie w mrok. C. J. Tudor" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;"> </span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Niektóre z tych opowiadań są naprawdę przerażające, niektóre dosyć dziwne. W wielu pojawia się temat końca świata, apokalipsy, która spadła na ziemię, a ludzie starają się dostosować i przeżyć w warunkach jakie panują. Gdybym miała wybrać jedno opowiadanie z całej jedenastki jako to najfajniejsze było by trudno ale byłoby to chyba opowiadanie "Koniec świata jaki znamy". Najsłabsze albo inaczej najbardziej dziwne to "Zwodniczy blues" W zasadzie nie wiem czy do końca je zrozumiałam.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Fani autorki powinni czuć się usatysfakcjonowani sięgając po opowiadanie "Spojrzenie w mrok". To może coś innego ale w krótkich opowiadaniach zawarte jest wszystko co powinno i może fajnie byłoby kiedyś gdyby z jednego krótkiego opowiadania powstałaby powieść czego sama autorka nie wyklucza. Każde z opowiadań poprzedzone jest wstępem, które wyjaśnia okoliczności powstania opowiadania. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: C. J. Tudor</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: opowiadania/kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Czarna Owca</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 296</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 25 października 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Znacie twórczość C. J. Tudor? </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-52109862811278987702023-11-17T18:00:00.002+01:002023-11-19T21:00:28.387+01:00Sekret belfra. Agnieszka Kaźmierczyk - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 24/2023</span></p><div style="text-align: justify;"><span><span style="font-family: verdana;">To już moje kolejne spotkanie z twórczością Agnieszki Kaźmierczyk. Pierwsza książka, która trafiła w moje ręce </span><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/08/miasto-samobojcow-agnieszka-kazmierczyk.html"><span style="font-family: helvetica;"><b><i>"Miasto samobójców"</i></b></span></a><span style="font-family: verdana;"> zrobiła na mnie niesamowite wrażenia, a czytelnicy w naszej bibliotece chętnie po nią sięgają.</span><br /></span><span style="font-family: verdana;">Tym razem miałam okazję przeczytać najnowszą powieść autorki "Sekret belfra". Zapraszam na recenzję, w której przeczytacie o wrażeniach jakie zostały po lekturze.</span></div><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAk-AsbFJoCeJdf4ikmVJBTT2_yfuIud1ISJuxuUMUtdsIoyYOnry5CNW9_QShJ1T6aoot7ah0rtvq9QvV2OtjyqoVE2rZAQOpcCihSFNvoOCC7Fc8H4ILDHW_5G3SqFJPevKMzQFih4SC0tOH1tlQRKrdtKKZc1XofhVVwpFizuvzN8lmOnScU01PFUCG/s4008/20231029_111655.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAk-AsbFJoCeJdf4ikmVJBTT2_yfuIud1ISJuxuUMUtdsIoyYOnry5CNW9_QShJ1T6aoot7ah0rtvq9QvV2OtjyqoVE2rZAQOpcCihSFNvoOCC7Fc8H4ILDHW_5G3SqFJPevKMzQFih4SC0tOH1tlQRKrdtKKZc1XofhVVwpFizuvzN8lmOnScU01PFUCG/w640-h480/20231029_111655.jpg" title="Sekret belfra. Agnieszka Kaźmierczyk" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbieYHWSdhgySXy4IGmQZgbTFCoIhFj76eH0TNmlO8_YGnOHodeMFosEbyScIaYLYG8IAxrhBQlOXPMbyJwM9FgSs0MpFRsyuH1cpoJcAZ5YnQPhjcMo3upiWy7DjhwwGipqF70G83_ByFb5WZE57SMcWhn8lGWKeVTmHS2i5FWkQpKVw5akl0doyh7FW8/s4008/20231029_111715.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbieYHWSdhgySXy4IGmQZgbTFCoIhFj76eH0TNmlO8_YGnOHodeMFosEbyScIaYLYG8IAxrhBQlOXPMbyJwM9FgSs0MpFRsyuH1cpoJcAZ5YnQPhjcMo3upiWy7DjhwwGipqF70G83_ByFb5WZE57SMcWhn8lGWKeVTmHS2i5FWkQpKVw5akl0doyh7FW8/w640-h480/20231029_111715.jpg" title="Sekret belfra. Agnieszka Kaźmierczyk" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To miała być ostatnia sprawa inspektora Jacka Markowskiego, a potem już tylko zasłużona emerytura. Do sprawy zostaje przydzielony Kacper Pajdowicz - młody, nieokrzesany i ambitny. Markowski nie przepada za nim. Policjantom trafia się sprawa kobiety z plaży jak mówią o niej media. Sprawa niesamowicie trudna. Kobieta bez linii papilarnych, brak jakichkolwiek tropów i ciężko ruszyć dalej ze śledztwem, a wkoło mnoży się co raz więcej niewiadomych. Jedyny ślad to zaszyty w marynarce kobiety nieaktywny numer telefonu i kartka z tomiku poezji. Z czasem pojawiają się pierwsi podejrzani i każdy z nich miał motyw by zabić bezimienną kobietę.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Tomasz Chmiel to nasz tytułowy belfer, nauczyciel historii, który znalazł się na tym etapie życia, że nic go nie cieszy, nawet małżeństwo nie jest takie jak powinno być, zapracowana żona, która wypomina mężowi błąd z przed lat. Co skrywa belfer? Na domiar złego w szkole pojawia się nowy uczeń Borys, który tak jakby od początku obrał sobie za cel swojego wychowawcę Tomasza. Co łączy ich wszystkich z kobietą z plaży?</span></div><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8blGESJaYB24gecPSCY1NS5S4L8LdgikdCsmpbrPnzhPhCAS8afII-aJ_Tv5RVHEKxb-qkM5gnEw09cUPNVFoB5jGg5Uy55RUVeq2BT5b4B3hMEWl9udJZI1aPIukVXZ9zkUJNPFyYzVVXnX43YK5jUc3Q4kM97zOxdKmLQ91MNfiT-sb4PEhfm7cY1Pn/s4008/20231029_111816.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8blGESJaYB24gecPSCY1NS5S4L8LdgikdCsmpbrPnzhPhCAS8afII-aJ_Tv5RVHEKxb-qkM5gnEw09cUPNVFoB5jGg5Uy55RUVeq2BT5b4B3hMEWl9udJZI1aPIukVXZ9zkUJNPFyYzVVXnX43YK5jUc3Q4kM97zOxdKmLQ91MNfiT-sb4PEhfm7cY1Pn/w640-h480/20231029_111816.jpg" title="Sekret belfra. Agnieszka Kaźmierczyk" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co to była za historia. To już druga powieść autorki, która mnie zaskoczyła. Mała objętość, a tyle treści. Bez zbędnych opisów brniemy w historię, odkrywamy kolejne zagadki i zastanawiamy się kto to zrobił. Napiszę Wam od razu...nie próbujcie bo nie zgadniecie.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Pomysł i fabuła poprowadzone w rewelacyjny sposób. Na początku nie ma nic, żadnego punktu zaczepienia, a z czasem dochodzi tyle podejrzanych, że nie sposób wytypować tego jedynego. Autorka potrafi niesamowicie budować napięcie i łączyć ze sobą wątki, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Przy książkach Agnieszki Kaźmierczyk nie ma nudy. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Sekret belfra" zrobił na mnie niesamowite wrażenie chociaż zakończenie pozostawiło pewien niedosyt, to nie było to czego oczekiwałam.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Agnieszka Kaźmierczyk</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: WasPos (Mroczne Historie)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 252</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 25 października 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Znacie twórczość Agnieszki Kaźmierczyk? Czytaliście "Sekret belfra"?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-36839705403672761852023-11-15T18:40:00.001+01:002023-11-15T18:40:57.519+01:00Spowiedź Leonarda da Vinci. Christopher Macht - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 23/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Na tą książkę miałam naprawdę wielką ochotę. Zakupiłam ją do naszej biblioteki i z wielką przyjemnością wypożyczyłam. Leonardo da Vinci to postać, która intryguje i jest mentorem dla wielu współczesnych. Skoro to miała być szczera rozmowa z geniuszem to naprawdę chciałam przeczytać. Jakie wrażenia po lekturze? Zapraszam na recenzję.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZzh63-kp1wXzIVRSGLnCvIsxdg30BKJ2ig2Y7WPrVcQAm8hyphenhyphenD7UCYUioX3LxAba9yHaVu0WC2tYgREftgj8HUAlo9p3PR5XgxePpwkux7UMHEyvxF1VAOVVM1y1pP_un73iMlKpxPhVsgO90POcI3bcTt_p9-5EL3qyTbf4HbL3XiYkmWrtF6FNvX_LSC/s4008/20231029_110817.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZzh63-kp1wXzIVRSGLnCvIsxdg30BKJ2ig2Y7WPrVcQAm8hyphenhyphenD7UCYUioX3LxAba9yHaVu0WC2tYgREftgj8HUAlo9p3PR5XgxePpwkux7UMHEyvxF1VAOVVM1y1pP_un73iMlKpxPhVsgO90POcI3bcTt_p9-5EL3qyTbf4HbL3XiYkmWrtF6FNvX_LSC/w640-h480/20231029_110817.jpg" title="Spowiedź Leonarda da Vinci. Christopher Macht" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYP4j6zkUMJA4jPF4caEawOKjFQxCXXN9Yk_lKovtAtAix5ES6GkMVMkoJ3X1ed2eOJPvqGzGxaMCBCQNbvWup_UVtJeZXpWJWnKvykSvWyqVsXyH7jYRKPqsu36mlduxdVVQyzndaw3v16lEI05kA9L9Zl60kRoW67r2Bp7g3BEO-Qf83nGHi4D-ia5aE/s4008/20231029_110838.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYP4j6zkUMJA4jPF4caEawOKjFQxCXXN9Yk_lKovtAtAix5ES6GkMVMkoJ3X1ed2eOJPvqGzGxaMCBCQNbvWup_UVtJeZXpWJWnKvykSvWyqVsXyH7jYRKPqsu36mlduxdVVQyzndaw3v16lEI05kA9L9Zl60kRoW67r2Bp7g3BEO-Qf83nGHi4D-ia5aE/w640-h480/20231029_110838.jpg" title="Spowiedź Leonarda da Vinci. Christopher Macht" width="640" /></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka to typowy reportaż w formie pytań i odpowiedzi. W książce umieszczone zostały również ilustracje, szkice, obrazy mistrza Leonarda. Czytałam i czytałam mając wypieki na policzkach. Wertując jednak książkę na pierwszej stronie znalazłam zapis dosyć drobny i nie wyróżniający się: </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Niniejsza publikacja mimo nadanego jej charakteru paradokumentalnego jest fikcją literacką, a zbieżność imion i nazwisk jest przypadkowa"</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJOZkA-N-o4S4F_AOJ_4nsLBHseF-pjoKFjmI_q1Kzo2MH5qtSDcpCeVitwzyIbJKuubbJqvO2bmOsku42sRjadErfCP_3bKwSgMiwcMONo9iyaGnJfgId7sgOeUg_FpynSXCV618nTad__gi0ld3PAeqDlDga1eZwSTQMZ5mQYWq9pHYgMAsxlvf__Pld/s4008/20231029_110952.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJOZkA-N-o4S4F_AOJ_4nsLBHseF-pjoKFjmI_q1Kzo2MH5qtSDcpCeVitwzyIbJKuubbJqvO2bmOsku42sRjadErfCP_3bKwSgMiwcMONo9iyaGnJfgId7sgOeUg_FpynSXCV618nTad__gi0ld3PAeqDlDga1eZwSTQMZ5mQYWq9pHYgMAsxlvf__Pld/w640-h480/20231029_110952.jpg" title="Spowiedź Leonarda da Vinci. Christopher Macht" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">No i czar prysł, rozczarowałam się bo naprawdę liczyłam, że istnieją gdzieś zapiski Leonarda da Vinci, w których odkrywa co nieco ze swojego życia. Dopiero wertując dalej książkę zauważyłam, że autor ma kilka podobnych pozycji spowiedź Hitlera, Goebbelsa, Ewy Braun czy doktora Mengele i jeśli wszystkie są fikcją literacką to co one wnoszą dla czytelnika? Pozycja jest tak napisana, że bardzo łatwo uwierzyć w przytoczone fakty. W zasadzie książka może tylko wprowadzać w błąd.</span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Christopher Macht</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: reportaż<br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Bellona<br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 256<br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 12 stycznia 2022<br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> <br /></span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Niestety nie polecam.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> </span></p>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-59237658139278290012023-11-12T10:17:00.001+01:002023-11-12T10:17:08.523+01:00Nic do stracenia. Przemysław Piotrowski - recenzja książki.<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> 22/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nie cierpię jesieni i nie potrafię znaleźć kompletnie nic pozytywnego w tej porze roku no chyba, że świeci słońce i jest ciepło to zupełnie co innego. Jednak chodzi mi o taką prawdziwą jesień, deszczową, zimną i wietrzną. Jeden pozytywny aspekt tej aury jest taki, że wracając z pracy nie potrafię wziąć się za cokolwiek więc biorę książkę, zawijam się w kocyk i czytam. No i tak pewnego dnia w moje ręce wpadła kolejna książka Przemysława Piotrowskiego "Nic do stracenia", druga część serii z Lutą Karabiną. Zapraszam na recenzję.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL6YdjNE3KJQu8w4Hs7dfH4Jn5yhC8x9kyRpWWwCWhuByI5Wiutq0PSJGwYzzev5U35IqrBvQSfhspYQIVtINJI0AJLh3sxaPbUW_Fm_f5ygzhxKPooacODwRJy6udb6Co1YKtbBK5L4R1HuSlqu-y9g7ngH8bY8JgCpn9ApeLOwj9ODY5UhWkzTe-uzYo/s4008/20231029_111442.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL6YdjNE3KJQu8w4Hs7dfH4Jn5yhC8x9kyRpWWwCWhuByI5Wiutq0PSJGwYzzev5U35IqrBvQSfhspYQIVtINJI0AJLh3sxaPbUW_Fm_f5ygzhxKPooacODwRJy6udb6Co1YKtbBK5L4R1HuSlqu-y9g7ngH8bY8JgCpn9ApeLOwj9ODY5UhWkzTe-uzYo/w640-h480/20231029_111442.jpg" title="Nic do stracenia. Przemysław Piotrowski" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVgki4JQahdoD1lzzSwIN9pGOjKeiFIkankesF2uLgWZBDVQCRKvdd8s9EwO8CnY_0PnhFaig-8XIa20VMrPO0_rS_iFOSZumin72op1x6wCARlxDFSkYOpIjesUbriooFqAkSkrWxO3fCI5tzBXat4HbNKWo8zQG8iAJEKOkPzx2JzW6DBmUU0wERphSv/s4000/20231029_111500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3000" data-original-width="4000" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVgki4JQahdoD1lzzSwIN9pGOjKeiFIkankesF2uLgWZBDVQCRKvdd8s9EwO8CnY_0PnhFaig-8XIa20VMrPO0_rS_iFOSZumin72op1x6wCARlxDFSkYOpIjesUbriooFqAkSkrWxO3fCI5tzBXat4HbNKWo8zQG8iAJEKOkPzx2JzW6DBmUU0wERphSv/w640-h480/20231029_111500.jpg" title="Nic do stracenia. Przemysław Piotrowski" width="640" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Kiedy Luta odzyskała córkę z rąk szajki bandytów próbuje swoje życie ułożyć na nowo i żyć w miarę normalnie. Czy to jej się udaje? Platformę wiertniczą zamieniła na pracę w Wojsku Polskim. <br /></span><span style="font-family: verdana;">Zygmunt Szatan emerytowany policjant również stara się żyć normalnie po tym jak zemścił się na oprawcach swojej rodziny.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jednak nie wszystko idzie tak jak powinno. Ktoś zaczyna węszyć w więzieniu i wypytywać o masakrę w świebodzińskiej masarni.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jednak to nie wszystko. Luta dostaje informację, że nie żyje jej ukochany dziadek. Wspólnie z dziećmi jedzie na pogrzeb do Turcji. Dopiero tu przeżywa najgorsze chwile...</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmDX4aW9xWCqzs7SrrgkyUbSfx8BF5jAhuNGtuOE8ITq9iRVNjYQWmjiiFFKmC3cBtm2VvPaP2qpSWZOl0thSwGKSc6OWlsZWo7MNVhCz7Zd44P7MgUPrgaDIt56zxjvXGnhFL3cghkTqq54BESXJ1tetqGDdgiu5M6DgK7UYg2YMY2aIiztj-QKrZafzH/s4008/20231029_111523.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmDX4aW9xWCqzs7SrrgkyUbSfx8BF5jAhuNGtuOE8ITq9iRVNjYQWmjiiFFKmC3cBtm2VvPaP2qpSWZOl0thSwGKSc6OWlsZWo7MNVhCz7Zd44P7MgUPrgaDIt56zxjvXGnhFL3cghkTqq54BESXJ1tetqGDdgiu5M6DgK7UYg2YMY2aIiztj-QKrZafzH/w640-h480/20231029_111523.jpg" title="Nic do stracenia. Przemysław Piotrowski" width="640" /></a></div><br /><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To co zaserwował nam autor w drugiej części to istny rollercoaster. Dzieje się tak wiele i do tego tak dramatycznych przeżyć, że przez chwilę miałam ochotę rzucić książką i napisać do autora Panie Przemku jak pan mógł? Ale ochłonęłam i czytałam dalej i napiszę Wam, że to było jedno z tych fascynacji książkowych, które na długo zostają w pamięci. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przede wszystkim niesamowita bohaterka Luta Karabina, troskliwa matka, piękna kobieta, a przy tym kobieta, która dla dobra dzieci zaryzykuje wszystko. Do tego tak realna, że w zasadzie czytelnik zaczyna się zastanawiać czy ta kobieta żyje gdzieś obok nas.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przemysław Piotrowski napisał powieść "Nic do stracenia" w taki sposób, że w zasadzie to gotowy pomysł na film akcji. Chociaż przeprowadzenie akcji finałowej na platformie wiertniczej mogłoby być bardzo kosztowne.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podsumowując dla mnie to powieść idealna, lepsza od pierwszej części i zastanawiam się nawet czy nie zdeklasowała Igora Brudnego.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jeśli jesteście fanami Przemysława Piotrowskiego to zdecydowanie polecam Wam serię z Lutą Karabiną oczywiście zaczynając od pierwszej części. Recenzja <u><b><a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/01/prawo-matki-przemysaw-piotrowski.html">tutaj</a></b></u></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><u><br /></u></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Przemysław Piotrowski</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Seria: Luta Karabina (II)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Czarna Owca</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 400</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 25 października 2023</span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-11003989477870639082023-11-03T08:13:00.000+01:002023-11-03T08:13:18.915+01:00Szymek. Piotr Kościelny - recenzja książki.<p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> 21/2023</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Z książkami Piotra Kościelnego mam tak, że albo przepadam całkowicie albo wręcz ciężko dotrwać mi do końca. W zasadzie to taka loteria bo nigdy nie wiem czy tym razem trafię na dobrą powieść czy nie. Najnowsza powieść autora "Szymek" naprawdę mnie zainteresowała więc musiałam po nią sięgnąć. Jestem świeżo po lekturze i muszę od razu podzielić z Wami opinią. Zapraszam.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUJd_UCVGYLa_VZkJqMh3od9FbpJu33cpDrsJ5VYDBJWH9esq0ZmNOTCznDrknBDsLHoFRqVOJKlToA2X9DubgsLjoaDfn4vS5-ew3KzesK4WPP0L8AEjh4TGjdK5SBZV2R3wDMr3ZZncOMH0f0n_URZ_aDcAkPxIVtWtFBGcdj9xf6nGOxGcmZ-0pogUd/s4008/20231029_111108.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUJd_UCVGYLa_VZkJqMh3od9FbpJu33cpDrsJ5VYDBJWH9esq0ZmNOTCznDrknBDsLHoFRqVOJKlToA2X9DubgsLjoaDfn4vS5-ew3KzesK4WPP0L8AEjh4TGjdK5SBZV2R3wDMr3ZZncOMH0f0n_URZ_aDcAkPxIVtWtFBGcdj9xf6nGOxGcmZ-0pogUd/w640-h480/20231029_111108.jpg" title="Szymek. Piotr Kościelny" width="640" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: verdana;">Opis z okładki:</span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMnxFRNsS-s2BPNR8pxXaNgapFEQuSMGGDMB7DyNOovgKSCsfOAwOzeYU_BF_inIh319hX9QzB9szvckqh7wRdaZtVNHQYpoeylA90VMuh6h9nk_-2v0KB0RNbMy6rY1zky_1RsBnic57Epf0KL85hz27Kz-xjVmxexF7R4QekgQzbTQDR5FEIP-LPvmBH/s4008/20231029_111122.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMnxFRNsS-s2BPNR8pxXaNgapFEQuSMGGDMB7DyNOovgKSCsfOAwOzeYU_BF_inIh319hX9QzB9szvckqh7wRdaZtVNHQYpoeylA90VMuh6h9nk_-2v0KB0RNbMy6rY1zky_1RsBnic57Epf0KL85hz27Kz-xjVmxexF7R4QekgQzbTQDR5FEIP-LPvmBH/w640-h480/20231029_111122.jpg" title="Szymek. Piotr Kościelny" width="640" /></a></span></div><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Historia zaczyna się bardzo dramatycznie w momencie gdy piętnastoletni Szymon Dąbrowski popełnia samobójstwo rzucając się pod pociąg. Policja stwierdza, że osoby trzecie nie brały w tym udziału i umarza śledztwo. Jednak gdy kilka dni później swoje życie postanawia zakończyć jego starszy brat policja uważa to za dziwny zbieg okoliczności i postanawia przyjrzeć się sprawie.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Autor przenosi nas do 1993 roku, kiedy to Szymon Dąbrowski wkracza w nowy etap w swoim życiu. Zmiana szkoły i nauka w technikum. Jako nieśmiały chłopak ma wielkie obawy jak potoczy się jego życie w nowej szkole i czy starsi koledzy bardzo będą mu dokuczać. Szymek to zwyczajny chłopak, który dorasta i ma swoje marzenia i potrzeby jak większość nastolatków w jego wieku. Jednak pewne wydarzenia przewracają jego świat do góry nogami. Historię Szymka poznajemy na przemian z obecnymi wydarzeniami i prowadzonym śledztwem.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Piotr Żmigrodzki, który prowadzi śledztwo to komisarz borykający się z dużym problemem alkoholowym. Pije bo chcę zapomnieć o śledztwie sprzed lat, w którym popełnił błąd i skazał niewinną osobę na karę śmierci. Razem z młodym policjantem Krzysztofem Sawickim próbują odkryć co było przyczyną, że dwaj bracia w taki sposób zakończyli swoje życie w taki własny sposób. Czy przyczyniły się do tego inne osoby?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTri1kEDAu5F_XqROhR3-BJQ_w47PoCAwok0NdN9UOCiVtoujkDKA1sBm63AESXPNCyFOiiOQXM91HQCIuRGmCOaBlfSBMSgpiF7FMkUC9lWARpIxDGRZQlvlTZyOCplfkd0V-bzqFHhPvkJ_vahZvhRi3IVP6mxUo6aFVASrMUd74LrZ5uaBjisK4o502/s4008/20231029_111155.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTri1kEDAu5F_XqROhR3-BJQ_w47PoCAwok0NdN9UOCiVtoujkDKA1sBm63AESXPNCyFOiiOQXM91HQCIuRGmCOaBlfSBMSgpiF7FMkUC9lWARpIxDGRZQlvlTZyOCplfkd0V-bzqFHhPvkJ_vahZvhRi3IVP6mxUo6aFVASrMUd74LrZ5uaBjisK4o502/w640-h480/20231029_111155.jpg" title="Szymek. Piotr Kościelny" width="640" /></a></div></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"> </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przyznam Wam się szczerze, że chyba pierwszy raz aż tak bardzo ruszył mnie jakiś kryminał. Czytając niektóre fragmenty płakałam. Jako matka cichego i zamkniętego w sobie nastolatka, który właśnie zaczął technikum jak nasz główny bohater podwójnie przeżyłam to co wydarzyło się z głównym bohaterem. Wiem jak czasami trudno dotrzeć do nastolatków bo mają swoje sprawy i nie bardzo chcą się dzielić z rodzicami tym co ich gryzie. Nawet nie chcę myśleć co przeżywają rodzice, którzy tracą dwójkę dzieci w tak krótkim czasie.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Autor poruszył bardzo trudny, a zarazem ważny temat jakim jest tolerancja, a w zasadzie jej brak. Akcja dzieje się w latach dziewięćdziesiątych i patrząc na to co dzieje się teraz nie wiem czy coś zmieniło się w tej kwestii chyba jedynie na gorsze bo teraz młodzież ma większe możliwość gnębienia innych i to jest naprawdę bardzo przykre. Dodatkowo co warto wspomnieć przy takim temacie to problem ze wparciem psychologicznym dla dzieci i młodzieży. </span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Tak jeszcze dodam, że dziś przeglądając portal społecznościowy trafiłam na koncie Martyny Wojciechowskiej na pewien spot kampanii "Warto rozmawiać", który dotyczy zdrowia psychicznego i rozmowy. Obejrzyjcie go, udostępnijcie dalej bo to naprawdę ważne.</span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wracając do książki "Szymek" Piotra Kościelnego to z czystym sercem polecam bo to naprawdę bardzo dobra książka, która porusza trudny temat ale właśnie o takich tematach trzeba pisać i rozmawiać. Książka bardzo ciężkiego kalibru szczególnie dla rodziców nastolatków jednak warto po nią sięgnąć nawet jeśli poruszy was do łez tak jak mnie. Być może niektórym coś uświadomi.<br /></span><span style="font-family: verdana;">Panie Piotrze dziękuję bardzo za tą książkę!</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autor: Piotr Kościelny</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Gatunek: kryminał</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wydawnictwo: Czarna Owca</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ilość stron: 416</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Data wydania: 11 października 2023</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czytaliście "Szymka" Piotra Kościelnego? Jestem bardzo ciekawa waszych wrażeń.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8974900641984547328.post-41139127577829703382023-10-27T07:00:00.001+02:002023-10-27T07:00:00.145+02:00Chwasty. Krzysztof Jóźwik - recenzja książki.<p><span style="font-family: verdana;"> 20/2023</span></p><div style="text-align: left;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To już moje trzecie spotkanie z autorem i powiem wam, że autor zaskakuje mnie co raz bardziej. Pomysły Krzysztofa Jóźwika są niesamowite i tak bardzo mroczne, że nie wiem czy można jeszcze bardziej.</span></div><span style="font-family: verdana;"><div style="text-align: justify;">Książek autora nie czytałam w kolejności takiej jak były wydawane i pomimo, że są to części spokojnie można je czytać jako pojedyncze i zupełnie odrębne historie. Jeśli jesteście gotowi na to co zafundował nam autor w książce "Chwasty" zapraszam na recenzję.</div><div style="text-align: justify;"> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVaCfWxyxh6H8qK-OyrmENOEF5YzAq-uHuuP74BeyVKsMpCLeE-rvL6xOqGv2-5_2k0AYpIJI9mYP34j19nwamjMmTc_HRdgnY3a4CwaE6hyXY72j0_6C8vLlaXSIGq9dk9d76XC7lWMhpMgipSv-CrhNz2W0uMBQu9V_wMDxQYYF6TL0BKQxhKT6u-kMp/s4008/20231001_103102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVaCfWxyxh6H8qK-OyrmENOEF5YzAq-uHuuP74BeyVKsMpCLeE-rvL6xOqGv2-5_2k0AYpIJI9mYP34j19nwamjMmTc_HRdgnY3a4CwaE6hyXY72j0_6C8vLlaXSIGq9dk9d76XC7lWMhpMgipSv-CrhNz2W0uMBQu9V_wMDxQYYF6TL0BKQxhKT6u-kMp/w640-h480/20231001_103102.jpg" title="Chwasty. Krzysztof Jóźwik" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Opis z okładki:</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv3xm_38lW0KsniWUrWw4HM4Ha8JHOSRWpTysqkSce55SsvoOOydz0hUGEUe9OT0AO2VCjOG4TptWskLT17S6qav6eVkzmGdD_1qJmkvRDqCEjdl7a596FRRtI-DrN1R_VmKPZp_ahWKuK0C2N9ZD7D123T7jeJ4MTQ0u25IkEKO9EZJxCTGYAaiq1xv_x/s4008/20231001_103115.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv3xm_38lW0KsniWUrWw4HM4Ha8JHOSRWpTysqkSce55SsvoOOydz0hUGEUe9OT0AO2VCjOG4TptWskLT17S6qav6eVkzmGdD_1qJmkvRDqCEjdl7a596FRRtI-DrN1R_VmKPZp_ahWKuK0C2N9ZD7D123T7jeJ4MTQ0u25IkEKO9EZJxCTGYAaiq1xv_x/w640-h480/20231001_103115.jpg" title="Chwasty. Krzysztof Jóźwik" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W Warszawie dochodzi do serii brutalnych morderstw. Brak jakichkolwiek śladów prowadzących do sprawcy. Jedyne co łączy wszystkie zabójstwa to zasuszony chwast na ciałach ofiar. Kto stoi za brutalnymi morderstwami? No właśnie, nawet nie próbujcie zgadywać bo podejrzanych jest sporo.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Każdy autor ma swój styl, swój pewien schemat, którego przeważnie się trzyma. Przy trzeciej książce wiedziałam, jak będzie (przynajmniej przypuszczałam) chociaż było bardzo trudno nie wyprowadzić się w pole.</div><div style="text-align: justify;">Zacznijmy od tego, że autor daje nam aż pięciu podejrzanych i na początku było mi trudno w tym wszystkim się połapać. Dopiero jak wypisałam sobie wszystkie postacie na kartce było mi o wiele lepiej. A więc mamy Andrzeja Piechne - kuriera, Cezarego Wróbla - inżyniera, Romana Gnata - sklepikarza, Karola Radeckiego - wykładowcę i Hannę Ostalską - lekarkę. Każda z tych osób jest podejrzana i autor nam nie ułatwia dokłada kolejne fakty, które obciążają naszych bohaterów. W zasadzie od razu nasuwa się pytanie kto za tym stoi? </div><div style="text-align: justify;">I napiszę wam tylko tyle - nie próbujcie bawić się w detektywa bo w przypadku tej książki to jest kompletnie nie możliwe.</div><div style="text-align: justify;">Autor w tej książce chyba stał się najbardziej brutalny, nie oszczędzał szczegółów tych makabrycznych morderstw, posunął się naprawdę bardzo daleko. Wydawało mi się, że nic mnie nie ruszy ale tu w dwóch momentach po prostu nie dałam rady. To było zbyt przerażające, zbyt makabryczne ale kurczę cholernie dobre.</div><div style="text-align: justify;">Wydaje mi się, że autor podnosi sobie bardzo wysoko poprzeczkę i za jakiś czas może być trudno sprostać wymaganiom czytelników. Z drugiej jednak strony nie wiadomo co drzemie w głowie autora i czym nas jeszcze zaskoczy.</div><div style="text-align: justify;">Jak dla mnie mogę zaliczyć Krzysztofa Jóźwika do mojego niewielkiego grona moich ulubionych autorów.</div><div style="text-align: justify;"> </div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJgPAFNFYqREMOfaF-GHcLkZBWVYtYlxyrMnRC0OpGoO-kfmovNfafRbSh__l8WkhnuTNwTrjgodoAqHUEEwLZgYH5HVWZwscXSSe7nq9aIGXYLgQbrauJL19KAPhPYWG_VmxGin6BolUw03o1BKoe88ytztUvC8MlqDttR2StOGq0K1w91U1Dx-MRoZh5/s4008/20231001_103138.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3008" data-original-width="4008" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJgPAFNFYqREMOfaF-GHcLkZBWVYtYlxyrMnRC0OpGoO-kfmovNfafRbSh__l8WkhnuTNwTrjgodoAqHUEEwLZgYH5HVWZwscXSSe7nq9aIGXYLgQbrauJL19KAPhPYWG_VmxGin6BolUw03o1BKoe88ytztUvC8MlqDttR2StOGq0K1w91U1Dx-MRoZh5/w640-h480/20231001_103138.jpg" title="Chwasty. Krzysztof Jóźwik" width="640" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Gdybyście mieli ochotę możecie przeczytać recenzję poprzednich książek <a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2022/01/klatka-krzysztof-jozwik-recenzja-ksiazki.html#more" target="_blank">"Klatka"</a></div><div style="text-align: justify;">i <a href="https://sylwiatestujeiradzi.blogspot.com/2023/02/skrawki-krzysztof-jozwik-recenzja.html" target="_blank">"Skrawki"</a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Autor: Krzysztof Jóźwik</div><div style="text-align: justify;">Seria: Historia warszawska (tom I)</div><div style="text-align: justify;">Gatunek: kryminał</div><div style="text-align: justify;">Wydawnictwo: Filia</div><div style="text-align: justify;">Ilość stron: 536</div><div style="text-align: justify;">Data wydania: 6 października 2021</div></span></div>Sylwia piszehttp://www.blogger.com/profile/14056245028910458286noreply@blogger.com2