Kiedy oglądam Wasze kolekcje pomadek, błyszczyków i konturówek to jestem pod wielkim wrażeniem. Ja mogę śmiało powiedzieć, że takiej kolekcji nie miałam odkąd zaczęłam się malować. Akurat w tej dziedzinie jestem strasznie wybredna, może i zacofana ;) bo wiele rzeczy modnych po prostu nie podoba mi się. Moja kolekcja to może z 2 pomadki, 2 błyszczyki i pomadki ochronne ale takie pozostawiające kolor.
Dziś pokażę co ostatnio dołączyło do tej mojej skromnej kolekcji.
Pomadka o nazwie Velvet Matt o Eveline Cosmetics to gama matowych pomadek do ust, w intrygujących, ultra nasyconych
pigmentami kolorach w połączeniu z wyjątkową formułą pielęgnacyjną. Kosmetyk bogaty w witaminy A, E i F zadba o optymalny poziom nawilżenia, odżywienia, ujędrnienia i ochrony ust. Pomadka ma lekką i przyjemną konsystencję, która daje poczucie ekstremalnego komfortu i długo utrzymuje się na ustach. Smakowity zapach żurawiny sprawia, że jej aplikacja jest przyjemnością.
Więcej o pomadce tu >klik<
Trafił mi się kolor fuksji (Wild Fuchsia 416), a przyznam szczerze nie maluje ust na taki kolor, albo raczej powinnam napisać nie malowałam.
Na początku nie mogłam przyzwyczaić się do tego odcienia ale z czasem nawet go polubiłam.
Na stronie Eveline Cosmetics znajdziemy 6 odcieni tej oto pomadki.
Od początku byłam strasznie na NIE dla tej pomadki. Poza odcieniem nie spodobało mi się, że jest matowa. No cóż lubię jak mi się usta świecą :)
Ale mimo wszystko przełamałam swoje opory i zaczęłam używać pomadkę. Po jakimś czasie zaczęła mi się podobać. Kolor był na ustach naprawdę intensywny. Bardzo fajnie i bezproblemowo pomadka nakłada się na usta. Utrzymuje się na ustach około 4 - 5 godzin.
A tak prezentuje się na ustach.
Nakładam na pomadkę olejek do ust, o którym pisałam tu >klik< aby jednak te moje usta nie były aż tak matowe.
Dodam na koniec jeszcze, że pomadka zawiera witaminę A, E i F.
Pomadkę kupicie w cenie 14,99zł tu >klik<
Lubicie pomadki matowe? Jak wam się podoba mój odcień?
mam ją ale kolorek to nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńMoja też na początku nie ale przyzwyczaiłam się do koloru.
Usuńodważny kolorek ale jak najbardziej ładny :)
OdpowiedzUsuńOj tak odważny :)
UsuńBardzo intensywny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńma swoją intensywność.
UsuńRaczej nie mój kolor, ale na Twoich ustach wyglada bombowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolorek piękny jest i wyrazisty a takie lubię :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com :)
Lubię tę pomadkę mimo jej intensywnego koloru ;-)
OdpowiedzUsuńDo koloru trzeba się przyzwyczaić :)
UsuńKolor intensywny, ale bardzo ładny
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam produkty do ust, a w szczególności błyszczyki, ale wolę jaśniejsze kolory.
OdpowiedzUsuńJa też częściej stawiam na błyszczyki.
UsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa ust wcale nie maluje, ale kolor mega
OdpowiedzUsuńO proszę :) ja maluję ale moja kolekcja to 3 produkty do ust i wystarczy mi to :)
Usuńmam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię takie właśnie kolory:)
OdpowiedzUsuńKolor piękny, ciekawe jak bym w takim wyglądała :D
OdpowiedzUsuńTrzeba się odważyć i spróbować :)
Usuńfajny kolorek
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor raczej dla brunetki, czyli nie dla mnie, ale podoba mi się. Też mam niewiele pomadek :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem blondynka również wyglądałaby bardzo ładnie z takim kolorem na ustach :)
UsuńKolor rzeczywiście intensywny, moja Ola takie lubi.
OdpowiedzUsuńWitaj! Dziękujemy, że przekonałaś się do pomadki i stosujesz z powodzeniem! Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
Usuń